Lyoto Machida, który po przerwie od walk spowodowanej zawieszeniem przez Amerykańską Agencję Antydopingową wejdzie do oktagonu z Derekiem Brunsonem, podczas niedawnego spotkania z mediami powiedział, że zawieszenie pozytywnie wpłynęło na jego życie.

Moja kariera się zatrzymała, jednak z chwilą gdy to zaakceptowałem i wziąłem odpowiedzialność za swoją pomyłkę, wszystko w moim życiu zaczęło się zmieniać. Wszystko zaczęło się dobrze układać. Pojawiły się różne możliwości niezwiązane z walczeniem. To było bardzo ciekawe, życiowe doświadczenia, doświadczenie, które pomogło mi jako człowiekowi.  Nie winię więc nikogo, to była tylko moja wina.

Machida dodał również, że postanowił wykorzystać czas zawieszenia na zmianę swojego życia.

Początkowo uważałem, że zawieszenie było zbyt surowe. Wszystko jednak dzieje się z jakiegoś powodu.  Spojrzałem na to wszystko więc z pozytywnej strony. Uznałem, że muszę zniknąć na jakiś czas, zająć się samym sobą. Odpuściłem więc różne medialne obowiązki i spojrzałem na wszystko z nieco innego punktu widzenia. Ten czas otworzył przede mną nowe możliwości. Często bowiem wydaje się nam, że mamy w życiu jedną drogę. Ten czas pokazał mi jednak, że jest ich wiele.

Brazylijczyk odniósł się również do wpadki dopingowej Jona Jonesa i powiedział, że nie powinno się zbyt łatwo oceniać innych.

Nikt do końca nie wiem co faktycznie się stało. To jego życie, nic nam do tego. Wszyscy powinniśmy się martwić własnymi sprawami. Często zajmujemy się cudzym życiem, zapominając przy tym o własnym.  Nie ważne co robią inni. Ważne jest co robię ja sam. Jak trenuję, jak żyję.

1 KOMENTARZ

  1. "Wszystko w moim życiu zaczęło się zmieniać, gdy dowiedziałem się, że Mamed nie skopie mi dupska" :DC:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.