Chris Weidman, były mistrz kategorii średniej UFC, oficjalnie ogłosił niedawno, że przejdzie do kategorii półciężkiej. Tam natomiast będzie chciał dojść do walki o pas i starcia z Jonem Jonesem. Podczas niedawnego spotkania z mediami powiedział, że mógłby być poważnym zagrożeniem dla aktualnego mistrza kategorii półciężkiej.
Szczerze powiedziawszy, myślę, że moimi zapasami i jiu-jitsu mogę sprawić mu sporo problemów. Jestem też wysoki i mam siłę w rękach, szczególnie w wyższej kategorii to może być dla mnie ważne. Myślę, że będę tam bił jeszcze mocniej.
Weidman nie zapomina jednak o tym, co potrafi w klatce Jon Jones.
Uważam, że na papierze moje zapasy i jiu-jitsu są lepsze od tego czym dysponuje Jon Jones. Musimy jednak pamiętać o tym jak on potrafi mieszać swoje umiejętności w walce. Jak potrafi zaskoczyć w stójce i obalać. Jeszcze nie wiedziałem zawodnika, który by tak dobrze stosował łokcie i kolana. Jestem więc pod wrażeniem. Myślę jednak, że jeśli udałoby mi się wciągnąć go w grę, w której jestem najlepszy, to mógłby mieć ze mną spory problem.
Wpierdol na tym imbecylu zawsze spoko. Każdy kurwa zawsze może mieć z nim problem a koniec końców zawsze jego zbierają z maty.
Miller: Nie miałby…. 😀