Michael Bisping o Conorze McGregorze

7 września czekają nas emocje w Abu Zabi. Khabib Nurmagomedov (27-0) będzie bronił tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej przeciwko Dustinowi Poirierowi (25-5) podczas UFC 242. Co raz więcej mówi się także o powrocie Conora McGregora (21-4) do rywalizacji. W ostatnim czasie nawet Dana White przyznał, że czekają na rozwój jesiennych wydarzeń, aby potem szykować coś dla Irlandczyka. Do tego tematu odniósł się Michael Bisping (30-9) w swoim programie ”Believe You Me podcast”.

McGregor najprawdopodobniej modli się i błaga, aby Poirier wygrał z Khabibem w Abu Zabi. Wiemy o tym dobrze, że Conor pokonał już Amerykanina, zrobił to bardzo łatwo. Jest większa szansa na to, że zestawią taki rewanż. To dużo lepiej dla McGrgegora.

Nie sądzę, że w przypadku wygranej Rosjanina dostanie rewanż. Może z perspektywy UFC to ogromne pieniądze i sprzedaż PPV, ale wtedy musi wygrać chociaż jedną walkę. No, chyba że pieniądze przemówią…

Może gdyby Conor powrócił na ścieżkę wygranych, to dałby radę. Czy on może trafić Khabiba i sprawić, żeby się zachwiał? Oczywiście, że tak. Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że to ten drugi będzie go okładał, obali go i zrobi powtórkę z rozrywki.

Więc kogo widziałby były mistrz wagi średniej UFC na powrót dla ”Notoriousa”?

Sens ma drugie starcie z Aldo. Obaj wracaliby po porażkach. Dawać ich razem na MSG i macie walkę wieczoru, a zwycięzca zgarnia title shota.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.