Artur Szpilka, który przegrał w niedawnym boju z Adamem Kownackim, jeszcze przed tą walką został zapytany przez serwis Poslatsport.pl o swoją opinię na temat starcia Conora McGregora z Floydem Mayweatherm Jr.
McGregor może być bardzo specyficzny na początku, bo nie wiadomo czego po nim się spodziewać. To nie jest klasyczny pięściarz. Kwestią czasu jest jednak, kiedy Mayweather wszystko sobie poukłada i Amerykanin może czuć drobny dyskomfort tylko w początkowej fazie walki. McGregor na pewno wyjdzie pewny siebie, ale na zasadach pięściarskich nie daje mu żadnych szans. A może McGregor złamie zasady i wjedzie w Mayweathera jakąś gilotyną? Jest bohaterem dla wielu ludzi i na pewno odegrałby sobie te kilkadziesiąt milionów w następnych pojedynkach.
Szpilka dodał również, że dla promocji obu dyscyplin ta walka jest świetnym przedsięwzięciem.
Dla promocji boksu i MMA to naprawdę wielka sprawa, ale pod względem sportowym ten pojedynek nie ma żadnego sensu. Mayweather zakończy ten pojedynek, kiedy tylko będzie chciał. Z punktu biznesowego każdy wie, że to będzie jedna z najbardziej dochodowych walk.
Cała rozmowa do zobaczenia tutaj.
Arturku Ty też jesteś specyficzny. A raczej trenerzy którzy chcą Cie trenować.
u Borka na PBN albo w KSW może będzie pajacował ale o wielkim boksie i porządnych pieniądzach za walkę może już zapomnieć. pamiętam jak jacyś "znawcy" boksu kłócili się tu ze mną że Szpilka pokonałby bez problemu Wacha bo jest dobry na nogach itp itd. ciekawe co teraz ci znawcy powiedzą?
Cinek007 17/07/2017 at 13:10Szpilka był nadzieją polskiej ciężkiej, nie udało się, trudno. A widzę, że już stał się pośmiewiskiem całego środowiska sportów walkilamusy internetoweJaja sobie robisz kolego? Każdy kto zna się chociaż trochę na boksie wiedział, że patol jest wymysłem Wasilewskiego. Gdzie i kiedy on się nadawał na zawodnika wagi ciężkiej ? Był dobrze wypromowany i to wszystko.