Conor McGregor (MMA 21-4), który już w weekend zmierzy się w oktagonie UFC z Donaldem Cerrone (MMA 36-13, 1NC), liczy na to, iż później będzie miał okazję do rewanżowego starcia z Khabibem Nurmagomedovem (MMA 28-0). Na razie jednak Khabib ma zawalczyć z Tonym Fergusonem (MMA 25-3). Conor uważa jednak, że do tego pojedynku może nie dojść i że Ferguson może z powodu jakiejś kontuzji z niego wypaść.

Zobacz również: Szef UFC: Conor ma obsesję na punkcie rewanżu z Khabibem 

Co ciekawe, Irlandczyk w wywiadzie dla BT Sports zdradził, że ofertę na walkę z Khabibem dostał już wcześniej, gdy ustalano pojedynek Dagestańczyka z Fergusonem.

Dostałem propozycję tej walki, gdy UFC nie mogło porozumieć się z Tonym. Wziąłem ją bez zastanowienia. To było planowane, czy w sferze plotek jeszcze, ale coś działo się za zamkniętymi drzwiami i wtedy odezwał się do mnie Dana i zaproponował mi tę walkę, a ja ją przyjąłem. To się w końcu wydarzy.

Zapytany o to kiedy dojdzie do jego pojedynku z Nurmagomedovem Conor odparł:

Jak tylko to będzie możliwe. Może na Brooklynie. Kiedy to będzie, w kwietniu? To może się udać.

Na 18 kwietnia, na Brooklynie, zaplanowana jest gala UFC 249: Khabib vs. Ferguson.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.