Marcin Różalski, który przygotowuje “Popka” do walki z Mariuszem Pudzianowskim na zbliżającej się gali KSW 37, w rozmowie z agencją X-news powiedział, że jeśli coś by się stało i Paweł Rak nie mógłby jednak zawalczyć, to on sam go zastąpi.
Zacząłem Pawła przygotowywać, więc moje przygotowania gdzieś tam poszły na bok, ale cały czas trenuję, cały czas jestem w sztosie i gdyby coś się stało i Paweł nie wyszedłby, to ja jako trener i członek drużyny wejdę za niego oczywiście i powtórzę historię z Sopotu.
Zapytany o to, kiedy chciałby ponownie zawalczyć dla KSW powiedział, że gala po nowym roku odpada bo ma kłopoty z oddychaniem i musi przejść zabieg z tym związany, musi również wyciąć migdałki. Dodał jednak, że chętnie zawalczyłby kolejny raz w Ergo Arenie.
Zostaje ta gala w Sopocie, która jest co roku. Jest to dla mnie szczęśliwy okres, lato już praktycznie. Wszystkie walki w tamtym okresie wygrywałem. Mam nadzieję, że jeśli dostanę propozycję i podejmę walkę to będzie tak samo.
Różal w klatce tylko jako forma izolacji. Nie popieram promocji takich postaw.
Operacja na kłopoty z oddychaniem?
Przeszczepią mu płuca czy wystarczy sama tracheostomia?
A tak po prawdzie to pewnie idzie na operację przegrody nosa.
"i Paweł nie wyszedłby, to ja jako trener i członek drużyny wejdę za niego oczywiście"Ukryty przekaz 🙂 ?
A gdzie wątek o psiakach, lizaniu ich jajec, masturbacji i balasach Dalajlamy z Płocka?:travolta:
jak to sie mowi…. #nikogo
Różal jest już stary, teraz będzie miał jeszcze przestój spowodowany problemami zdrowotnymi, nie wiem kiedy doczekam się tego rewanżu z Grahamem, chyba na 50 urodziny Australijczyka 😉
Znów zrobią zatrzymanie Popka i ostatecznie będzie Pudzian vs Różal 2 😀
"Marci" w tytule.
Przygotowania poszły na bok ale jestem w sztosie :kis:
:kis:
Pewnie vs Kita.