Rozalski

Marcin Różalski, który przygotowuje „Popka” do walki z Mariuszem Pudzianowskim na zbliżającej się gali KSW 37, w rozmowie z agencją X-news powiedział, że jeśli coś by się stało i Paweł Rak nie mógłby jednak zawalczyć, to on sam go zastąpi.

Zacząłem Pawła przygotowywać, więc moje przygotowania gdzieś tam poszły na bok, ale cały czas trenuję, cały czas jestem w sztosie i gdyby coś się stało i Paweł nie wyszedłby, to ja jako trener i członek drużyny wejdę za niego oczywiście i powtórzę historię z Sopotu.

Zapytany o to, kiedy chciałby ponownie zawalczyć dla KSW powiedział, że gala po nowym roku odpada bo ma kłopoty z oddychaniem i musi przejść zabieg z tym związany, musi również wyciąć migdałki. Dodał jednak, że chętnie zawalczyłby kolejny raz w Ergo Arenie.

Zostaje ta gala w Sopocie, która jest co roku. Jest to dla mnie szczęśliwy okres, lato już praktycznie. Wszystkie walki w tamtym okresie wygrywałem. Mam nadzieję, że jeśli dostanę propozycję i podejmę walkę to będzie tak samo.

12 KOMENTARZE

  1. Operacja na kłopoty z oddychaniem?
    Przeszczepią mu płuca czy wystarczy sama tracheostomia?

    A tak po prawdzie to pewnie idzie na operację przegrody nosa.

  2. "i Paweł nie wyszedłby, to ja jako trener i członek drużyny wejdę za niego oczywiście"Ukryty przekaz 🙂 ?

  3. Różal jest już stary, teraz będzie miał jeszcze przestój spowodowany problemami zdrowotnymi, nie wiem kiedy doczekam się tego rewanżu z Grahamem, chyba na 50 urodziny Australijczyka 😉

  4. Znów zrobią zatrzymanie Popka i ostatecznie będzie Pudzian vs Różal 2 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.