Marc-Diakiese-1

W swoim debiucie dla UFC, niepokonany w zawodowej karierze Marc Diakiese (MMA 10-0), wygrał z Łukaszem Sajewskim w końcówce drugiej rundy, przez TKO po serii ciosów. Polak na niewiele przed galą UFC 204 wziął zastępstwo w tej walce za Rezę Madadiego.

W wywiadzie dla MMAJunkie, który miał miejsce tuż po walce, były mistrz federacji BAMMA odniósł się do swoich umiejętności parterowych, które nie są najwyższych lotów, co pokazał chociażby pojedynek z Sajewskim.

Nie było żadnej frustracji. Ludzie mówią, że moja walka na ziemi jest tragiczna, ale ja zawszę walczę w stójce. Myślę, że dziś pokazałem mój parter. Zacząłem atakować i poszedłem po jego nogi. Ale jest jak jest. Cały czas się poprawiam.

Jako niepokonany w zawodowych walkach, Diakiese może być całkiem solidnym młodym prospektem organizacji, co zostanie zweryfikowane w niedalekiej przyszłości przy kolejnych występach w oktagonie. Sam Brytyjczyk mówi o tym, że jego celem jest ruch w kierunku mistrzowskiego pasa.

Chcę wrócić do oktagonu tak szybko, jak to możliwe – jak najszybciej. Kogokolwiek UFC da mi w następnej walce to będzie dobrze. Nie jestem tu jednak po to, aby nabijać rekord. Jestem tu po to, aby budować sobie drogę po mistrzowski tytuł. Pracuję nad tym. Mam 23 lata i ciągle się uczę. Muszę się jeszcze wiele nauczyć. Wierzę, że moje nazwisko będzie niedługo wiele znaczyć w UFC.

Walka Diakiese z Sajewskim miała miejsce na UFC 204 w Manchesterze. Gala odbyła się 8 października. Nie wiadomo jeszcze kiedy Marc znowu pojawi się w oktagonie UFC.

14 KOMENTARZE

  1. Hein Sajewskiego nie skonczyl a murzynek tak:cool: ja bede sledzil go uwaznie bo cos czuje ze jego talent dopiero eksploduje w UFC… Do tego fajny stojkowicz a takich lubie:bomb:

  2. Nic specjalnego. na Sajewskich wystarczy, ale gdy przyjdzie walka z silnym zapasnikiem, to murzynskie instynkty zawioda i zacznie sie walka o przetrwanie w UFC.

  3. Cudem uniknąłeś wpierdolu od Gamrota, już znalazł cię na facebooku, potem szukał na naszejklasie i niewiele brakło, a w końcu znalazłby cię na twitterze. I wtedy kopy na mordę!

  4. Mocny zapaśnik i będzie wycierał mate . Jakby walczył z Gamerem to już by miał pierwszą porażke w rekordzie

  5. Diakese

    Moje nazwisko będzie niedługo wiele znaczyć w UFC

    Już znaczy.
    Diakese wywodzi się od "diocese", czyli diecezja.
    A w diecezji, jak to w diecezji – udał mu się spanking na ministrancie o dziecięcej twarzy, ale zaraz trafi na jego ojca, wujka, czy innego dorosłego i będzie zęby wyciągał zza sutanny

    Spoiler
  6. MysticBęben

    Już znaczy.
    Diakese wywodzi się od "diocese", czyli diecezja.
    A w diecezji, jak to w diecezji – udał mu się spanking na ministrancie o dziecięcej twarzy, ale zaraz trafi na jego ojca, wujka, czy innego dorosłego i będzie zęby wyciągał zza sutanny

    Spoiler

    Wygrał skubany 😀

  7. Nabuzowany bambus zlał cieniasa i cwaniaczy. Dostanie konkretnego zawodnika to zobaczymy na co go stać.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.