Lyoto Machida

Lyoto Machida, były mistrz UFC, który w przeszłości miał problemy związane z dopingiem cieszy się, że teraz, walcząc pod skrzydłami Bellatora, nie musi żyć z ciągłą myślą o kolejnych testach prowadzonych w UFC przez USADA.

Kiedy widzę różne wyniki, różne substancje i różne kary, to dla mnie USADA traci na wiarygodności. To, że teraz nie jestem testowany przez USADA, to dla mnie wielka radość. Nie przechodzę każdego dnia tego stresu. Można robić wszystko zgodnie z zasadami, a na końcu i tak zawsze się stresujesz testami.

W ten sposób Machida, w rozmowie dla serwisu MMA Fighting, odniósł się również do sprawy Jona Jonesa i jego kilku pozytywnych wyników testów antydopingowych.

Nie lubię nikogo oceniać. Może to co mówi USADA w sprawie Jonesa faktycznie miało miejsce i w jego organizmie są jakieś pozostałości dopingu z przeszłości. Musimy jednak pamiętać, że to jest gra różnych interesów i nigdy do końca nie wiadomo, co za tym wszystkim stoi. Mamy więc różne intencje po stronie USADA i różne po stronie UFC. W związku z tym wolę nie komentować tego, skupiam się teraz na Bellatorze.

Machida w swojej kolejnej walce zmierzy się z Chaelem Sonnem.

1 KOMENTARZ

  1. To musi byc wielka radosc ze nie musi juz wyciagac pindola przed typkami z USADY , tez bym sie cieszyl

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.