Kendall Grove (MMA 23-15) ustawił celownik na Michała Materlę (MMA 22-5, #2 w rankingu MMARocks).
Znany z występów na KSW w 2013 roku, “Da Spyder” aktualnie radzi sobie bardzo przyzwoicie. Wygrał dwie ostatnie walki przez nokauty i nie zamierza zwalniać tempa. Grove chciałby rewanżu z byłym mistrzem wagi średniej KSW, Michałem Materlą, o czym dowiadujemy się z jego profilu na Twitterze:
https://twitter.com/kendallgrovemma/status/704394156743888896
Michał i Kendall pierwszą walkę stoczyli dwa i pół roku temu. Niezwykle emocjonujący pojedynek, zakończony zwycięstwem Materli po dogrywce, zdobył nominację do Heraklesa 2013 w kategorii “Walka Roku”. 33-letni Amerykanin od tego czasu stoczył siedem pojedynków, z czego pięć wygrał. Polak z kolei dorobił się w tym samym okresie trzech zwycięstw i dwóch porażek.
Występ Materli jest już oficjalnie potwierdzony przez Konfrontację Sztuk Walki na galę KSW 35, która odbędzie się 27 maja w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. O potencjalnym zestawieniu “Cipao” z Grovem mówi się już od długiego czasu.
Nie mam dzisiaj odgrzewanych kotletów ;/
Ja bym to chętnie zobaczył.
Jestem jak najbardziej za, wartościowy pojedynek i uważam że Kendall w dyspozycji z ostatnich Bellatorów mógłby to wygrać.
Jak najbardziej ! Pierwsza ich walka miała sporo kontrowersji, pora je wyjaśnić
Jestem za!
Też jestem za, pierwszą walkę moim zdaniem wygrał Kendall, dogrywki nie powinno być
Po ostatniej wygranej Kendalla jestem już w 100 % przekonany co do tego pomysłu! Pierwsza walka była bardzo bliska, do tego trzeba przyznać że Grove to jest jeden z lepszych dostępnych średnich poza UFC, ma już historię startów w KSW, także nie ma co narzekać, ja czekam na to starcie na 35 odsłonie!
Nieeeeeeeee. . .skończyć z rewanżami, niech sobie z Drwalem zawalczy na jesień czy coś.
.
.
.
Chociaż i tak wiadomo, że skończy się tak:
Materla vs Grove
Pudzian vs Graham
Khalidov vs Karaoglu
przeciez kazdy wie ze zawalcza tam obaj i to juz od dawna
Można oglądnąć rewanż, ale pod warunkiem UCZCIWEGO składu sędziowskiego, szczególnie tego punktowego !
Jaram sie, ale tylko troche 😉 Kendal dostal chyba wytyczne od Wojslawa.
Czyli walka jest dopięta, trochę mnie to denerwuje, że KSW na siłę robi rewanż za rewanżem. Jest tyle możliwości, a w kółko te same pojedynki.
Pierdoli mnie to kto z kim zawalczy dopóki zestawienia w KSW nie mają jakiejkolwiek logiki, rankingu czy coś.
Wolałbym jednak Falcao dla Materli a Kendalla dla Drwala. Choć ostatni udany występ w Bellatorze sugeruje, że rewanż również może być ciekawy.
Prócz walk Gamera, Borysa i po ostatnim AMA – Kornika nic mnie w KSW nie interesuje.
Dla mnie osobiście KSW jest jak Serie A .. mogliby zdelegalizować i zero reakcji z mojej strony.
Kendall Grove zasłużył swoimi ostatnimi walkami na rewanż z Materlą, który ostatnią walkę sromotnie przegrał, a do tego ich pierwsza walka po 3 rundach była bardzieja wygrana przez Kendalla niż remisowa..
a nie lepiej Jay Silva? trylogia to dla mnie za malo
http://i67.tinypic.com/30c7vbo.jpg
Kendall ogarnie Michasia, bo jest w gazie.
Rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale na serio trzeba docenić rozwój KSW. Jest klatka, są łokcie, przeciwnicy też nie jak wcześniej z pierwszej, lepszej łapanki (tutaj brawa dla Wojsława). Największym ograniczeniem wprowadzenia logicznych drabinek pozostaje liczba gal niestety.
Kendall to wygral za pierwszy razem, wygra i teraz
No właśnie, jeżeli nie mogą zwiększyć liczby gal, to niech zwiększą liczbę walk na gali do 12 z 9, efektem będzie aż 12 dodatkowych walk rocznie.
W którym miejscu napisałem, że nie doceniam ? Doceniam, po prostu gale KSW(z małymi wyjątkami) nie są dla mnie interesujące. Średnio "jara mnie"(Tak się teraz mówi prawda?), czy Czeczen podda zawodnika o 2 klasy słabszego w 1 czy 2 minucie walki, albo czy Mariusz kogoś "złapie i rzuci". Serio, nie jestem masochistą i lubię swoje oczy.
Co do "diagnozy", to owszem zgadzam się w pełnej rozciągłości. Największym problemem KSW jest liczba gal. Do tej pory nikt nam sensownie nie wytłumaczył czym to jest spowodowane. Jeżeli przyczyną jest niechęć telewizji to jest to faktycznie problem, jeżeli jednak przyczyną jest obawa o zbyt mocne nasycenie rynku poprzez dodanie 2 gal(sic!) w roku to nie jest to dla mnie poważny argument.
Nie szukam przyczyny w aspekcie finansowym. Wierzę, że w portfelu szaującej się organizacji są pieniądze na dodatkowe eventy, skoro są na spektakularne otwarcia(po co?), czy na opłacenie innego idioty z pociętą japą.
P.S Sorry za momentami dziwną składnię, ale piszę to dość późno w nocy. Pozdro
@Laikike1 no to nie widziałeś ACB 29 na Torwarze. Jeśli szanujesz swoje oczy to na tej gali musiałbyś je sobie wydłubać :rofl::tease:. Prawda @mat01 @MuraS @d-amian-enp @Miszon @Suchar ?
I myśmy za to zapłacili…
To było straszne.
Nie da się robić porządnej organizacji, przygotowujac 4 gale rocznie. Spójrzmy na konkurencję: ufc ponad 40 gal rocznie. Bellator zapowiedział ponad 20, wsof kilka, m1 ok 10, acb to samo, nawet Fen robi więcej :). Nie ma co ukrywać ze ksw, co prawda powoli, ale sie rozwija. Ale dopóki przynajmniej nie podwoi liczby gal, to będzie odstawac nie tylko od czołówki światowej ale i europejskiej.
Dla KSW rozwój w kontekście sportowym jest nie tak samo ważny, jak biznesowy. Wychodzą świetnie na razie – mają mało gal, ludzie czekają, a potem czują się nasyceni KSW i znowu ich oczekiwanie rośnie. Mają niektóre imprezy cykliczne – w maju/czerwcu pojawiają się w Ergo, w Krakowie będą się pojawiać na przełomie listopada/grudnia, Pozostają terminy na przełomie koniec stycznia/luty/początek Marca, sierpień/wrzesień. I tak od lat w takich terminach dostajemy gale. Ja uważam, że KSW powinno mieć 6 gal – co dwa miesiące każda. Nie mniej, nie więcej. Ewentualnie jakieś mniejsze gale, skierowane np. do Polsatu Sport.
Myśle, że masz zaburzony odbiór tej gali przez walkę wieczoru, krzesełka, brak alkoholu i ring girls.
Jak nie lubię rewanżów tak ten z chęcią bym zobaczył.
Kendall jest w gazie więc dla mnie gra, nawet jeżeli już walczyli ze sobą. Problemem ksw jest nie tylko ilość gal, ale też ilość zawodników. I nie chodzi mi o ilość fighterów ogółem tylko o tych, którzy walczą regularnie. Przecież sporo zawodników w debiucie dostaje ts-a (czy ogólnie kogoś mocnego – np. Gamera), a po porażce nie zestawia się go z kimś trochę słabszym tylko słuch o nim ginie (Cavalheiro chociażby).
@mahonek
Poprawiłem
Brak alku i kobiet zaburza ludziom regularnie odbiór całej naszej rzeczywistości
Może i Kendall ostatnio w formie mimo to, pojedynek pozbawiony jakichkolwiek emocji. Obawiam się kolejnej trylogii jak z Silvą. Nawet jak uda mu się pokonać Michała to i tak znowu, łomot dostanie od Mameda i będzie po zawodach.
Niech ci łowcy talentów lepiej ruszą tyłki do Brazylii szukać jakiś talentów, a nie jakiś przeciętniaków co nawet w KSW se nie poradzili.
Kendall po wygranej jest dużą lepszą opcją niż Falcao po przegranej , a poza tym walka w M-1 turniej , ewentualna wygrana mogłaby co zablokować na Europę , dla Tomka widziałbym Savova jeżeliby wygrał z Bieńkowskim
Od chwili.kiedy Khalidov wygral z Materla i zdobyl pas waga srednia moze nie ma.rankingu ale zaczyna nabierac logiki. Walke o pas dostal zawodnik ktory ma na koncie 3 nakauty pod rzad w KSW…
Za to przykład Arbiego Shamaeva pokazuje, że można wygrać walkę i szukać szczęścia sobie poza KSW, a przegrany dostaje kolejną walkę.
Swoją drogą Kendall nawet nie zna nazwiska swojego oponenta? "Matela"? Nie znam gościa.