Jose Aldo, który bardzo liczy na walkę podczas listopadowej gali UFC w Nowym Jorku, zanim zapowiedział, że zawalczy tam z dowolnym przeciwnikiem, wspominał o pojedynku z Cubem Swansonem. Ten jednak nie ma zamiaru walczyć w listopadzie, a jeśli w ogóle miałby stanąć do walki z Aldo, to tylko na swoich warunkach. W rozmowie z serwisem FloCombat, Swanson powiedział:
Aldo chce walczyć w listopadzie, ale ja nie mam zamiaru wówczas wchodzić do klatki. Chcę przed każdą planowaną walką mieć dla siebie 14 tygodni, a to oznacza, że mogę się pojawić na gali przed końcem roku. Mam teraz wiele spraw na głowie i nie chcę niczego przyspieszać.
Swanson dodał również, że walka z Aldo nie jest już dla niego tak atrakcyjna jak kiedyś, w czasach, gdy Aldo był jeszcze mistrzem.
Słyszałem, że Aldo chce ze mną walczyć, ale ja prosiłem o pojedynek z nim przez wiele lat.
On mógł doprowadzić do tej walki, kiedy tylko chciał. Teraz liczy, że będę walczył kiedy jemu to pasuje? Nie. Aldo nie ma już pasa, więc nie jest to dla mnie zbyt lukratywna walka.
Trzeba na to spojrzeć z odpowiedniej perspektywy. Walcząc z nim teraz zarobiłbym jedną czwartą tego, co mógłbym dostać za walkę z nim, gdyby pokonał Hollowaya.