Justin Gaethje (20-2-0) po swojej wygranej nad Edsonem Barbozą (20-7-0) na UFC on ESPN 2 uplasował się na 5 miejscu w rankingu dywizji lekkiej. Przed “Rzeźnikiem z Kolorado” znajdują się już tylko: Donald Cerrone, Conor McGregor, Tony Ferguson, Dustin Poirier oraz Dagestański mistrz Khabib Nurmagomedov. W rozmowie z ESPN Gaethje obszernie nawiązał do swojej obecnej sytuacji oraz odniósł się do Irlandczyka, nie szczędząc mu gorzkich słów.
Obecnie jestem na 5 miejscu w rankingu. Przede mną jest 4 gości i sam mistrz. Rozglądam się tylko za nimi i oczekuję dużej walki w wakacje. Nie chcę walczyć z zawodnikami, którzy są notowani niżej ode mnie. Zasłużyłem na dobre nazwisko.
Wszyscy z top 5 wagi lekkiej na daną chwilę mają zaplanowane pojedynki. Cerrone zmierzy się z Fergusonem, a Poirer postara się strącić Nurmagomedova z tronu. Pozostaje więc tylko jedyna opcja: Gaethje vs. McGregor. Czy do tej walki dojdzie? Czy jest na to szansa? Odpowiedzi udzielił były mistrz WSOF.
Dziwna rzecz, on nadal pozostaje w rankingu, więc ta walka jest do zrobienia. Siedzę sobie w domu i rozmyślam co do chole** się z nim dzieje. Jest trzeci, to także jedyną osobą przede mną, która nie ma walki. On potrzebuje starcia, jeżeli chce tego pasa.
Nie wiem, co więcej, mogę o nim powiedzieć. Może jest wybredny i nie chce ze mną walczyć, nie kontroluję tego. Mogę się martwić tylko o to, co jest pod moją kontrolą, ale zdecydowanie chciałbym, go rozje#$%. Za każdym razem, kiedy dostaję szansę rozje$#%! kogoś, kto dużo gada sprawia mi to wielką przyjemność.
Conor był mistrzem, ale już nim nie jest. UFC na pewno chce umieścić go na karcie walk i podtrzymać biznes, więc ja z przyjemnością go porobię.
Co więcej, z rozmowy wynika, iż Gaethje miał propozycję walki z Tonym Fergusonem 8 czerwca na gali UFC 238.
Tak była taka rozmowa. Niestety miałbym tylko 4 tygodnie na przygotowanie się. Mój trener Trevor Wittman w tym czasie byłby dwa tygodnie poza miastem. Gdybym podjął tę walkę, to byłaby kompromitacja.
Odpowiedziałem im, abyśmy zrobili to 6 lipca, ale wiemy, co się dalej stało. W naszej dywizji rzeczy dzieją się bardzo szybko, zobaczymy, co przyjdzie.
Tony pokona Donalda. Jest po prostu lepszym zawodnikiem i tyle.