Jon Jones (MMA 25-1-1NC), mistrz wagi półciężkiej UFC, jest dziś na pierwszym miejscu rankingu zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Sportowym i życiowym planem Jona jest bycie najlepszym zawodnikiem w historii sportów walki i jak sam powiedział w rozmowie dla ESPN, jest to cel, który motywuje go do działania.

Zobacz również: Jon Jones: „Waga półciężka jest najniebezpieczniejszą kategorią wagową”

Gdy patrzę na walkę Conora z Khabibem widzę jak dużymi, międzynarodowymi gwiazdami stali się ci zawodnicy. To na pewno jest dla mnie inspirujące, pokazujące mi, że muszę nieco mocniej pracować nad własną marką poza samym sportem. Ostatecznie jednak nie zależy mi na tym, żeby zarabiać najwięcej pieniędzy. Nie chodzi też o to, żeby być najsławniejszym. Chodzi o to, żeby być człowiekiem, o którym ludzie będą rozmawiać za 50 lub 100 lat. To sprawia, że chce mi się wstawać rano z łóżka.

Jones, mimo iż docenia osiągnięcia Conora McGregora, nie uważa, że to on w przyszłości będzie wymieniany w gronie najlepszych fighterów.

Ostatecznie, i tu nie chodzi o brak szacunku, bo doceniam to co Conor robi dla naszego sportu, nie sądzę jednak, że to o Conorze ludzie kiedyś będą rozmawiać zastanawiając się nad tym kto był najlepszym zawodnikiem w historii. Myślę, że w moim przypadku wszystko przyjdzie z czasem, chcę pobijać kolejne rekordy i to mnie motywuje do działania.

Jon Jones (MMA 25-1-1NC) w najbliższej walce, podczas gali UFC 247, zmierzy się z Domickiem Reyesem (MMA 12-0).

Pełną rozpiskę gali UFC 247, do której dojdzie już 8 lutego, można zobaczyć tutaj.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.