Joanna Jędrzejczyk problemy
Joanna Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk (MMA 15-3), była mistrzyni UFC, w swoim kolejnym boju zmierzy się z Michelle Waterson (MMA 17-6). Dla Polki będzie to pierwsza walka od grudnia 2018 roku. Jędrzejczyk postanowiła zrobić sobie przerwę od startów, żeby nieco odpocząć po intensywnym okresie w swojej karierze. W najnowszej rozmowie dla TVP Sport przyznała również, że miała też trochę problemów osobistych.

Tamten rok był dla mnie bardzo ciężki. Stoczyłam trzy pojedynki, praktycznie co trzy miesiące miałam kompletną walkę. Gdy przeskakuje się z przygotowań na przygotowania, nie ma czasu na rozwój wachlarzu umiejętności czy naukę. Skupiamy się tylko na tym, co można zrobić lepiej, na poprawianiu błędów z poprzednich walk i na następnej przeciwniczce. Teraz ten czas wykorzystałam dla siebie – jako kobieta – ponieważ przechodziłam ciężkie momenty, o czym wielu ludzi nie wie. Nie miałam żadnej depresji, po prostu miałam prywatne problemy, które rzutują na tak indywidualny sport jak MMA. Ludzie muszą wiedzieć, że nie jesteśmy maszynami – poza oktagonem mamy swoje zainteresowania, normalne życie i pewne rzeczy nas nie omijają.

Jędrzejczyk przypomniała również, że ma zagwarantowaną walkę o pas, jeśli tylko pokona Michelle Waterson.

Teraz zwyciężczyni starcia z Waterson dostanie walkę o tytuł. Zakładam, że wygram efektownie i być może w pierwszym kwartale 2020 roku otrzymam szansę odzyskania pasa wagi słomkowej.

Cała rozmowa do przeczytania tutaj.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.