Powrót Joanny Jędrzejczyk do Polski po UFC 193Joanna Jędrzejczyk udzieliła Przeglądowi Sportowemu obszernego wywiadu, w którym opowiada o konflikcie z przyszłą rywalką, Claudią Gadelhą, a także swoich relacjach z byłym mistrzem kategorii półciężkiej UFC, Jonem Jonesem.

Mistrzyni dywizji słomkowej stoczy rewanż z „Claudinhą” 8 lipca na finałowej gali The Ultimate Fightera. Tak najlepsza polska zawodniczka wypowiada się na temat przyszłej rywalki:

Claudia za dużo gada. Zarówno o naszej poprzedniej, jak i lipcowej walce. Ja nie lubię tego robić, nie stosuję „trash talku”. Mam twardy charakter, zawsze taki miałam. Ta dziewczyna nie zasługuje na mój szacunek. Szanuję ją jedynie jako zawodniczkę, bo jest mocna. Jednak cały czas zachodzi mi za skórę, na co nie mogę pozwolić. Na sam koniec programu stanęłyśmy do zdjęcia oko w oko. Doszło do małego starcia. Nauczyłam się kilku słów po portugalsku i wypowiedziałam je, co bardzo rozjuszyło Gadelhę. Później, gdy wszyscy zbierali się już do opuszczenia domu „TUF-a”, przechodziłyśmy obok siebie. Doszło do kolejnego incydentu. Kamery go nie zarejestrowały, więc główna atrakcja ominie telewidzów.

Jędrzejczyk komentuje doniesienia o tym, jakoby podczas kręcenia „TUF-a” rzuciła butelką w swoją rywalkę:

To nie było tak. Ona mnie do tego prowokowała, a ja nie jestem osobą, która daje sobie w kaszę dmuchać. „Skoro jesteś taka cwana, walczmy tu i teraz. Jeśli uważasz, że jesteś taka silna, najlepsza, zróbmy to” – pomyślałam.

„JJ” opowiada o swoich relacjach z Jonem Jonesem, z którym spędziła trochę czasu w MGM Grand podczas UFC 196.

Znamy się dłużej. Spotkałam go rok temu w Dallas, przed walką o mistrzostwo z Esparzą. Jechaliśmy tym samym busem, a razem z nami Demetrious Johnson. Uznałam, że jest to znak, a za dwa dni zostanę mistrzynią. Jones nie mógł uwierzyć, że taka miła osoba jak ja walczy. Potem obejrzał konferencję prasową z moim udziałem i nabrał do mnie przekonania. „Kawał z ciebie babki” – powiedział. Od tamtej pory mamy dobre relacje. Moim marzeniem jest stoczenie walki na jednej gali z Jonem Jonesem. „JJ” i ”JJ” razem? To byłoby coś wspaniałego. On był i pozostaje ikoną. Nie zmienia tego fakt, że zbłądził jako człowiek.

Jones do niedawna znany był z hulaszczego trybu życia. W jego życiorysie można znaleźć kilka skandali. W ubiegłym roku spowodował wypadek samochodowy i uciekł z miejsca zdarzenia, za co został zawieszony przez pewien czas przez UFC, które odebrało mu tytuł mistrzowski.

Ludzie widzą drzazgę w czyimś oku, nie dostrzegając belki w swoim.

– mówi Jędrzejczyk.

Lubię Daniela Cormiera, ale jeżeli publicznie wytyka winy Jonesa, choć samemu może popełniać podobne błędy, nie jest to na miejscu. Powinno się mówić o sporcie, o rywalizacji. Złość jest dopuszczalna, ale tylko zdrowa, sportowa złość. Nie powinno się wytykać palcami i wypominać błędów popełnionych w życiu prywatnym.

Cała rozmowa Joanny Jędrzejczyk z Przeglądem Sportowym dostępna jest tutaj.

11 KOMENTARZE

  1. Asia Jędrzejczyk walczy efektownie i zrobiła wiele dobrego dla polskiego mma w ubiegłym roku. Jednak czym więcej oglądam z nią wywiadów lub czytam jej wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że niezła z niej hipokrytka. Szanuję ją jako mistrzynie, wiadomo wyniosła mma w naszym kraju na wyższy poziom i w ogóle ale… 1 – twierdzi, że nie stosuje trash talk'u… serio??? A co sie działo choćby na tej ostatniej konferencji, co ona wyczynia przed swoimi walkami? Co wygadywała do Esparzy czy Penne? Jak to nie jest trash talk to Conor jest blondynem… Ja wiem, że hajsy trzeba robić i napędzać te wielkie, zębate koła machiny promocyjnej ale to jest właśnie trash talk i nim właśnie najlepiej się promuje walki o czym świadczą wszelakie sukcesy wspomnianego Conorka…2 – "Lubię Daniela Cormiera, ale jeżeli publicznie wytyka winy Jonesa, choć samemu może popełniać podobne błędy, nie jest to na miejscu" … a co takiego Cormier zrobił podobnego?!? Spowodował kilka wypadków, uciekał z miejsca zbrodni itp.??? Może czasem nakręca się przed walkami pogaduszkami rodem z udawanego wrestlingu ale na pewno nie odpierdzielał tak jak Jones… 3 – "Powinno się mówić o sporcie, o rywalizacji. Złość jest dopuszczalna, ale tylko zdrowa, sportowa złość. Nie powinno się wytykać palcami i wypominać błędów popełnionych w życiu prywatnym" – no to dlaczego ona właśnie tego Irola tak broni i go na duchu podnosi skoro sama takie ideały wyznaje??? ehhh mam wrażenie, że nasza mistrzyni napawająca nas dumą przechodzi pomału na złą stronę mocy… obym się mylił…

  2. Wiadomo, ciągnie swój do swojego, najlepsi muszą trzymać się razem. #JJTeam

  3. Pamiętajcie, że walka z Gadelhą była cholernie wyrównana. Należy się ta walka w końcu Brazylijce a mistrzyni nie powinna twierdzić, że jest innaczej. Jeśli pokona Gadelhe to chyba najlepiej by było jakby potem w kolejnej obronie pasa walczyła z Namajunas.

  4. "gdyby Asia nie byla Polką to by tu na nia pociski nieziemskie szly"Ot przykre ale celne… :/

  5. "„Kawał z ciebie babki” – powiedział. (Jon Jones). you are piece of bitch- tak to sobie przetłumaczyła…..?

  6. zaklamana baba "nie stosuje trash talku" lol glupka z siebie robi albo z kibicow ktorzy ogladaja wazenia

  7. Przy takiej slawie trudno do końca być sobąUwazam ze to bardzo madra babka i wie co robipozdro dla Asi z Jarot

  8. i to jest odpowiedz na szczerosc sympatii do macgregora latwo sobie wyobrazic jak by uszanowala jego metode prowadzenia "marketingu" jakby to jej sie oberwalo ponizej pempka tak jak niektorym zawodnikom

  9. ps. miejmy nadzieję że Conor powróci z Jezusem w sercu – to było by COŚ ,bo jest spoko figterem (pokora i do przodu 🙂 )

  10. jak zaczęłą walczyć w UFC nie znałem jej ale zyskała moja sympatię. Teraz jakoś przez to zachowanie mi nie podchodzi i to podlizywanie się włodarzom UFC

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.