Joanna Jędrzejczyk, która postanowiła zrobić sobie przerwę od startów, jest już gotowa na powrót do oktagonu UFC. Na razie jednak jeszcze nie wiadomo kiedy, z kim i gdzie zawalczy ponownie Polka. W planach Asi nadal jednak jest starcie o tytuł mistrzowski, o czym powiedziała w programie Pytanie na śniadanie.
Schodzę znowu do 52 kilogramów i czekam na walkę o tytuł mistrzowski. Musimy się uzbroić w cierpliwość. Jestem w UFC. Nadal walczę. Jestem gotowa.
Joanna Jędrzejczyk dodała również, że okres bez walk był dla niej świetnym czasem, w którym mogła szlifować swoje umiejętności.
Po walce z Shevchenko zdecydowałam się na to, aby zrobić sobie przerwę. Chciałam się uczyć. Jak skaczesz z obozu na obóz, co trzy, cztery miesiące walczysz, to nie masz czasu się uczyć. Skupiasz się na przeciwniczce i na tym co musisz zrobić pod nadchodzącą walkę. Teraz poświęciłam czas na naukę i rozwój. Na wyczyszczenie ciała i umysłu. Ja czuję taki ogień, że boję się co będzie jak wejdę do oktagonu ponownie.
Żeby ktoś szybko tego ognia nie zgasił.
Im słabiej walczy, tym więcej fajerwerków zapowiada O.o
Jeszcze na fejsie jeszcze takie trollowanie "Powrót Joanny Jędrzejczyk na tron?"… ; DNo, zobaczymy jak to będzie. Serduchem za Aśką, ale rozum mówi żeby się dwa razy zastanowić : P