Jessica Andrade w jednym z niedawnych wywiadów zapowiedziała, że w potencjalnej walce o tytuł z Joanną Jędrzejczyk liczy na to, że uda jej się znokautować mistrzynię. Dodała również, że w walkach Joanny widać luki, które można wykorzystać. Podobnie myśli trener boksu Angelo Reyes, który miał okazję obserwować obie zawodniczki zarówno na sali treningowej jak i w walce. W rozmowie z Fox Sports powiedział:
Nie ma wątpliwości, że Joanna jest dobra. Ona jest mistrzynią świata i to nie bez powodu. Mówiąc jednak szczerze, trzeba zwrócić uwagę na to, że ona ma sporo luk i mogliśmy je zobaczyć np. w walce w Claudią Gadelhą. Byłem tam podczas ich drugiej walki, Claudia trafiła Joannę i zaliczyła knockdown. Nawet podczas jej ostatniej walki z Karoliną, która jest świetną zawodniczką, ale nie bije najmocniej na świecie, Joanna miała trudną przeprawę i przeszła prawdziwą wojnę.
Reyes dodał, że Joannie Jędrzejczyk brakuje silnego ciosu, którym dysponuje Andrade.
Joanna nie pokazała w walkach, że ma silny cios. Generalnie jednak w kobiecych dywizjach trudno znaleźć takie osoby. Jedną z niewielu zawodniczek, która posiada takie uderzenie jest Jessica Andrade. Jeśli tylko trafi kogoś czysto, znokautuje go.
"Nawet podczas jej ostatniej walki z Karoliną, która jest świetną zawodniczką, ale nie bije najmocniej na świecie, Joanna miała trudną przeprawę i przeszła prawdziwą wojnę."Co ten koleś ćpie? Przecież Asia ją biła jak w worek, 258 znaczących ciosów do 81 😀
"Nawet podczas jej ostatniej walki z Karoliną, która jest świetną zawodniczką, ale nie bije najmocniej na świecie, Joanna miała trudną przeprawę i przeszła prawdziwą wojnę.""Prawdziwą wojnę" przez maks. minutę. Pozostałe 24 to było tylko obstukiwanie Karoliny, mimo że Aśka wyraźnie jechała na autopilocie, a jedyne co robił jej narożnik to podawał wodę i powtarzał "dobrze ci idzie". No chyba że wierzyć w bajki Karoliny i jej ekipy, którzy chodzą nadęci po "usadzeniu Joanny".