Gokhan Saki, który w swoim debiucie w UFC znokautował Henrique da Silvę, wróci do oktagonu jeszcze w tym roku i zmierzy się z Khalilem Rountree Jr. W rozmowie z serwisem MMA Fighting, Saki powiedział co myśli o swoim przyszłym rywalu.

Wydaje mi się, że Khalil to pracuś. To miły zawodnik, ale uważam, że w walce ze mną będzie chciał spróbować zapasów. Pewnie teraz wielu trenerów od zapasów będzie mi wdzięcznych, ponieważ będą mogli zarobić dobre pieniądze. Każdy będzie chciał bowiem brać prywatne lekcje zapasów, bo nie będzie chciał ze mną walczyć w stójce.

Saki dodał również, że umiejętności stójkowe Khalila nijak się mają do tego co on sam prezentuje w walkach.

Jego stójka jest ok. Jeśli ktoś nie zna się na walce w stójce może pomyśleć, że on ma świetny styl. Ja jednak walczyłem ze wszystkimi. W moich oczach on próbuje uderzać, a ja jestem uderzaczem. To tak jakby powiedzieć, że ja jestem jak Ronaldo, a on gra w piłkę z kolegami w parku.

Gokhan powiedział także, iż jego zapasy i jiu-jitsu się poprawiają, a teraz głównym celem jest doprowadzenie do tego, żeby to on dyktował warunki w kolejnych walkach. Dodał również, że nauczył się dużo w trakcie pierwszej walki i przygotowań do niej. Teraz więc podchodzi do sprawy mądrzej, niż przed swoim debiutem w UFC.

1 KOMENTARZ

  1. Po k1 jaki poziom tam prezentował, chyba każdy liczył na więcej. Ale wiadomo tu Usada i te sprawy… trzymam kciuki za niego, bo ciekawe styl prezentuje. Szkoda ze Spoong zgubił karierę, bo kiedyś tez liczyłem ze będzie w ufc.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.