Cub Swanson, który w kwietniu, po pięciorundowym boju pokonał Artema Lobova, w swoich ostatnich czterech walkach dla UFC nie przegrał ani razu. Teraz liczy, że w kolejnej walce stanie do konfrontacji ze zwycięzcą walki pomiędzy Jose Aldo i Maxem Hallowayem, do której dojdzie już 3 czerwca. W rozmowie z serwisem FloCombat, Swanson powiedział, że UFC zależy na zestawianiu z sobą ekscytujących zawodników, a on takim właśnie fighterem jest.
Wiele osób powtarza, że jeśli wygra Aldo, ja będę następnym zawodnikiem w starciu z nim, ale jeśli wygra Holloway, to Frankie Edgar dostanie walkę. Moim jednak zdanie, niezależnie od wyniku, to ja powinienem walczyć o pas, ponieważ jestem bardziej ekscytującym zawodnikiem. Ludzie chcę oglądać ekscytujące walki, a ja mogę taką walkę dać, niezależnie od przeciwnika.
Swanson dodał również, że Edgar miał już swoją szansę walki o mistrzowski pas.
Aktualnie UFC poszukuje starć, które mogą spodobać się fanom, zestawia największe nazwiska, najbardziej ekscytujących zawodników, a ja taki własnie jestem. Franki jest świetnym fighterem i ma w swoim rekordzie zwycięstwo nade mną, ale on już walczył o pas.
haahahahahahhahahah ekscytujący zawodnik , tak jak ta ekscytująca walka z Lobovem ? Swanson to sobie może walczyć ale właśnie z Lobovami i innymi Stevensami a nie z Aldo , Maxem czy Edgarem z którymi zresztą przegrał.