Curtis Blaydes wspiera Francisa Ngannou w dążeniu do walki w boksie i uważa, że mistrz UFC powinien wybrać tę drogę.
O potencjalnym przejściu do świata boksu w wykonaniu Francisa Ngannou mówi się od dawana. Od dawna mówi się również o jego potencjalnej walce z bokserskim mistrzem, Tysonem Furym. Na razie jednak sytuacja kontraktowa Ngannou z UFC nie została zamknięta i nie wiadomo ostatecznie, co będzie się działo dalej.
Curtis Blaydes w programie The MMA Hour przedstawił swoje spojrzenie na sprawę Ngannou:
Gdybym był nim, poszedłbym do boksu. Ta droga pozwoliłaby mu zarobić dużo pieniędzy, szczególnie z takimi przeciwnikami jak Fury, Joshua czy Wilder. Ngannou stałby się bogaty. Na jego miejscu zaleczyłbym kolano i poszedł do boksu.
Blaydes uważa również, że Francis poradziłby sobie w ringu.
Moim zdaniem poradziłby sobie dobrze. Jest atletyczny i ma siłę uderzenia. W większych rękawicach, może nie być takiego efektu, ale moim zdaniem on ma szansę pokonać każdego.
Mistrz wagi ciężkiej UFC jest aktualnie w trakcie negocjacji nowych warunków współpracy z UFC. Organizacja chciała, aby przed ostatnią walkę Ngannou podpisał nowy kontrakt. Mistrz zdecydował się jednak zaryzykować i wyjść do starcia bez nowej umowy. Po wygranej nad Cirylem Gane chce usiąść do dalszych negocjacji z UFC i jest zdeterminowany, aby dopiąć swego i wywalczyć lepsze pieniądze oraz możliwość walczenia w boksie.
10 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Bantamweight
Bellator Lightweight
ONE FC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
UFC Middleweight
BAMMA Light Heavyweight
PLMMA Heavyweight
UFC Middleweight
Shark Fights Featherweight
BAMMA Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/60258/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>