Fabricio Werdum już od dawna powtarza, że jego głównym celem w UFC jest walka o pas mistrzowski. Jeszcze przed starciem z Marcinem Tyburą powiedział:
Tu nie chodzi o moją ostatnią walkę, ale o całą karierę, o 20 lat historii. Sam nie wiem co się wydarzy. Poczekajmy. Moim celem jest pas. Nie ważne kto będzie wówczas mistrzem. Moim celem jest pas i nie ma znaczenia czy zawalczę o niego z Miocicem, Overeemem czy jeszcze kimś innym. Pas to mój główny cel.
Natomiast zaraz po zwycięstwie nad Polakiem dodał:
Chcę walki o pas. Uważam, że na to zasłużyłem.
Innego zdania w temacie tytułu mistrzowskiego jest Francis Ngannou, który podczas niedawnego spotkania z mediami odniósł się do słów Werduma:
Stipe pokonał Werduma, odebrał mu pas i to wcale nie było dawno temu. Oczywiście, że Werdum zasłużył na walkę o pas, ale ja zasłużyłem na nią bardziej. Jeśli wygram z Overeemem będę pełnoprawnym pretendentem. Jeśli pokonam numer jeden rankingu wagi ciężkiej, zwyczajnie nie będzie innej możliwości.
KO na Overeemie i walke o pas ma jak w banku. W sumie to sam chetnie bym go zobaczyl w takim starciu, no ale pozyjemy zobaczymy.
Nganou pewny siebie, nie wiadomo czy to dobrze czy zle… Ale znamy Overeema i on walczy mądrze , nie sadze zeby poszedl na wymiane z Franciszkiem i wygra te walke przez decyzje 🙂