Jak podaje portal Sherdog.com, UFC zwolniło w ostatnim czasie siedmiu zawodników, a konkretnie: Efraina Escudero, Clinta Hestera, Willie’ego Gatesa, Dominica Watersa, Roberta Whiteforda, Yana Cabrala oraz Filipa Pejica.
Pejic dołączył do grona zawodników po jednej tylko porażce, którzy zostali zwolnieni z UFC. Chorwat w debiucie został poddany przez Damiana Stasiaka i nie miał okazji tak naprawdę pokazać na co go stać. Włodarze UFC nie dali mu jednak drugiej szansy i od razu podziękowali za współpracę.
Escudero w kwietniu przegrał bój z Kevinem Lee. Wcześniej również decyzja poszła na konto przeciwnika. Amerykanin meksykańskiego pochodzenia, najbardziej znany jest z tego, że jest zwycięzcą ósmej edycji TUF-a. To była już jego trzecia przygoda z UFC, wcześniej dwukrotnie był już zwalniany po serii porażek.
Również ciekawym zwolnieniem jest Robert Whiteford. Szkot dobrze rokował, a ostatni bój przegrał tylko niejednogłośną decyzją. UFC i w jego przypadku nie było łaskawe i od razu rozwiązało z nim kontakt. Jak sam Robert przyznawał w wywiadach, ten ruch ze strony UFC, złamał mu serce. Whiteford wierzy jednak, że szybko wróci na szlak zwycięstw i za niedługo fani znowu będą mogli go ujrzeć w największej na świecie organizacji MMA.
Artem Lobov :bleed:
chujoza, ze whiteford polecial(akurat to bylo wiadomoe juz dawno)
DO KSW ICH !
Lobov jest za dobry żeby wylecieć.
Uffff, nie ma naszych. 😉
Robert Whiteford – Wolański/Koike widziałbym.
Jak ktoś mówi że chce wrócić do UFC to nie idzie do KSW, gdzie jak wygrywasz masz dożywotni kontrakt
Ooo Pejic poleciał, szkoda że mnie zbanowali na jego fanpage bo pojeździł bym po nim jeszcze trochę.
:wall:
Whiteford vs Wolański :bleed:
Ostro ostatnio jadą z nimi.