Elias Theodorou: Patrzę na Brunsona jak na zdesperowanego człowieka

Elias Theodorou (16-2-0) już dzisiaj zmierzy się z Derekiem Brunsonem (18-7-0) na gali UFC on ESPN+ 9. Walka odbędzie się w kategorii 185 funtów, czyli wadze średniej. Podczas czwartkowego dnia medialnego „The Spartan” obszernie odniósł się do swojego rywala.

Pod wieloma względami twierdzę, że nasze style są zdecydowanie inne. Derek od samego początku jest bardzo agresywny, gdzie ja jestem spokojny i szukam luk.

On mieczem wojuje i od miecza ginie. Pierwsze minuty będą bardzo ciężkie, po nich pokażę mu różnicę pomiędzy szachami a warcabami.

Nie da się ukryć, że zawodnik Grant’s MMA jest pewien swojej wygranej, choć szanuje Dereka jako zawodnika, to nie uznaje jego umiejętności. Koniec końców stwierdza, że jest to typowa walka mózgu z emocjami.

Wystarczy obejrzeć jedną walkę Brunsona, bo we wszystkich jest taki sam. W poprzednim wcieleniu musiał być sprinterem w koledżu. Pokażę mu różnicę między sprintem a maratonem.

Patrzę na niego jak na zdesperowanego człowieka, który jest niebezpieczny. Derek od dłuższego czasu walczy jak zdesperowany. On do starcia podchodzi w sposób emocjonalny, wszystko rozstrzyga się w pierwszej rundzie. Nie potrafi przełamać pewnej bariery. Popatrzcie na walkę z Whittakerem, przecież Derek trafiał go, ale po jakimś czasie zaczął wszystko zbierać. A walka z Adesanyą? Tam szanował uderzenie Israela do tego stopnia, że uciekł do parteru. Walczy zbyt emocjonalnie, gdzie ja używam mózgu.

Derek Brunson do walki przygotowywał się pod okiem trenerów z Hard Knocks 365. Sam zawodnik już we wcześniejszych wywiadach podkreślał, że potrzebuje lepszej taktyki w oktagonie oraz mądrzejszego wykorzystania swojej siły. Elias jednak nie wierzy w to, że starego psa da się nauczyć nowych sztuczek.

Po mojej wygranej w sobotę będziemy posiadali prawie taką samą ilość zwycięstw, jednak on ma dużo więcej porażek szczególnie przez nokaut. Ja zachowałem zdrowie w oktagonie dzięki mądremu podejściu. Wchodzę tam mądry, a wychodzę jeszcze mądrzejszy.

1 KOMENTARZ

  1. Ja tam Eliasa lubię za skuteczny pragmatyzm i styl trochę dziki taki nieprzewidywalny. No i @Hefaner ma rację – włosy marzenie ;/

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.