Napisaliśmy dziś na portalu o dyskusyjnym przerwaniu w walce Bartłomieja Wdowiaka ze Sławomirem Kołtunowiczem na gali TFL 13. Sędzia pojedynku Piotr Michalak w naszej ocenie pośpieszył się z interwencją i po zasięgnięciu tylko jednej strony (zawodnika), opublikowaliśmy nasze stanowisko w tej sprawie. Teraz chcemy udostępnić portal by druga strona mogła się wypowiedzieć czyli ta, która była najbliżej całej akcji. Poniżej oświadczenie sędziego ringowego:

Witam wszystkich. Nigdy się nie tłumacze z podjętych decyzji, jednak w związku z wpisem jaki się pojawił na portalu, poczułem się zobligowany do zareagowania. Wszyscy, którzy są na bieżąco wiedzą, że swoją prace wykonuję zawsze należycie, a Ci co znają osobiście wiedzą, że nie ma mowy u mnie na jakiekolwiek pobłażanie bądź w drugą stronę – przesadnie temperować któregoś z zawodników podczas walki. Zawsze zachowuje maksymalny obiektywizm. Przerwanie walki pomiędzy Sławomirem Kołtunowiczem a Bartłomiejem Wdowiakiem wywołało wiele poruszenia. Niestety nikt nie zapytał mnie o zdanie a wydał wyrok. Bartłomiej Wdowiak podczas wyciągania balachy przez Kołtunowicza krzyknął. Dokładnie w tym momencie kiedy Kołtunowicz położył się na plecy. Na swoje nieszczęście wyrwał w tym samym momencie rękę z dźwigni. W chwili kiedy usłyszałem krzyk podjąłem decyzję o przerwaniu co trwało ułamek sekundy. Kiedy dotykałem zawodników żeby przerwać pojedynek, Sławomir Kołtunowicz usiadł z powrotem próbując złapać rękę Wdowiaka. Usłyszałem krzyk w momencie kiedy Kołtunowicz energicznie położył się na plecach. Moja reakcja na którą składało się: ocena sytuacji; podjęcie decyzji i przerwanie pojedynku – trwała dosłownie ćwierć sekundy, w trakcie której Kołtunowicz usiadł próbując ponownie złapać rękę Wdowiaka. Wynik ogłoszony był już chwilę po walce przez Krzysztofa Skrzypka – verbal tap. Sędziowałem już tysiące walk. Czasem zdarza się, że początkujący zawodnik krzyknie bądź odklepie w sytuacji zagrożenia a potem sam się dziwi czemu to zrobił. Nie chcę nikogo oceniać. Bartek może faktycznie nie pamięta, że krzyknął. Zaliczył knockdown i kilka mocnych ciosów… adrenalina… sytuacja zagrożenia…. nie ważne. Dla mnie jako sędziego ważne jest jedno – krzyknął podczas zapiętej techniki kończącej. Nie ważne czy po to żeby dodać sobie siły… żeby „oszukać” przeciwnika (czasem puszczają uchwyt)… czy dlatego, że go bolało. Krzyknął podczas próby skończenia. Koniec kropka. Nie mam sobie nic do zarzucenia w związku z tą interwencją. Na koniec dodam, że już doświadczony zawodnik jakim jest Mariusz Pudzianowski… także wypierał się odklepania podczas walki Z Marcinem Różalskim. Dopiero po obejrzeniu powtórek doszło do niego, że jednak odklepał. Takie sytuacje się zdarzają nawet doświadczonym zawodnikom więc nie mam żalu, że Bartłomiej Wdowiak nie pamięta, że krzyknął. Następnym razem ufam że w przypadku spornej sytuacji, przed napisaniem artykułu autor, będzie chciał poznać opinie obu stron. Jeśli zdarzyło mi się coś spaprać a nie myli się tylko ten co nic nie robi, to otwarcie się przyznawałem ponieważ uważam, że tylko w taki sposób mogę podnosić swoje umiejętności… akceptując błędy i wyciągając wnioski jednak w tej sytuacji nie popełniłem błędu. Szkoda że takie sytuacje przyćmiewają fakt że gala TFL 13 była bardzo udaną galą… sprzedały się wszystkie bilety na największej hali na Lubelszczyźnie i mieliśmy tam niesamowite zwroty akcji spotykane tylko w MMA. Pozdrawiam wszystkich.

Moment przerwania cały czas można obejrzeć poniżej:


Pierwotna Interpretacja poddania nastąpiła tylko po zasięgnięciu opinii u poddanego zawodnika i jest prywatną opinią jednego z redaktorów strony.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

3 KOMENTARZE

  1. Sam podaje 2 inne sytuacje, w których krzyk bólu nie powinien być powodem do przerwania.  Uważam, że po tym jak się zorientował że dźwignia została zerwana w czasie kiedy przerywał walkę powinien móc ich po prostu ustawić w tej pozycji znowu i kazać kontynuować choć pewnie niemożliwe to. Za szybko 🙁

  2. A i jego przysranie się do portalu jest przesadzone, redaktor opisał sytuację tak jak ją widział, liczy się szybkość w świecie internetowych newsów nikt nie ma czasu podbijać czy pisać do sędziego, który może olać pytanie i co, przez parę dni nie robić newsa bo czekamy na opinie 2 strony?Fakt przerwania jest niezależny od opinii obu stron, a potem się publikuje takie oświadczenia panie Michalak

  3. na filmiku przecież słychać wyraźnie "sędzio ratuj";-) a tak serio to za takie przerwanie walki ten sędzia powinien sprzątać za karę całą halę po gali

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.