Donald Trump został pierwszym prezydentem USA, który oglądał na żywo walki w klatce podczas gali UFC.

Wizyta do samego końca nie była pewna ale Donald Trump dotrzymał słowa i pojawił się wczoraj na gali UFC 244 w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Prezydent USA z synami podziwiał między innymi walkę o pas „Największego skurwysyna w MMA” pomiędzy Jorge Masvidalem a Natem Diazem.

Prezydent Stanów Zjednoczonych wchodząc powoli na swoje miejsca przy klatce, został dość głośno wygwizdany przez obecnych na hali fanów.

Mimo że brakowalo okrzyków wsparcia, zostały one zagłuszone przez przeważające siły anty fanów Donalda Trumpa.

Fani i przeciwnicy prezydenta pojawili się również poza areną:

Wizyta Donalda Trumpa z oczywistych względów bezpieczeństwa utrudniła również wielu osobom życie podczas gali. Prasa oraz obecni na hali zawodnicy i ich trenerzy, narzekali na mocno ograniczoną możliwość poruszania się po obiekcie i szczegółowe przeszukiwanie przy przekraczaniu wrót hali. W pewnym momencie, trener Kevina Lee, Firas Zahabi został od odcięty od swojego zawodnika przed zbliżająca się walką:

 

Prezydent Trump od wielu lat utrzymuje bliskie stosunki z prezydentem UFC Daną White. Wspierał jego organizację w jej najtrudniejszych latach, min. udostępniając podczas nagonki politycznej na MMA w 2001 roku kasyno Trump Taj Mahal w Atlantic City do zorganizowania gal UFC 30 i UFC 31.

Dana White w ramach podziękowania, wyraził swoje poparcie dla kampanii prezydenta, wygłaszając przemówienie na Krajowej Konwencji Republikańskiej w 2016 roku. W zeszłym roku na zaproszenie prezydenta USA, White odwiedził razem z Colby Convingonem Biały Dom.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.