Donald Cerrone w rozmowie z portalem ESPN zdradził powód dla którego nie dojdzie do wyczekiwanej walki z Conorem McGregorem.
Posiadacz największej ilości wygranych walk w historii organizacji UFC, Donald Cerrone od stycznia tego roku prowadził negocjacje na walkę z najbardziej popularnym zawodnikiem MMA na świecie Conorem McGregorem. Negocjacje jak już wiemy okazały się nieudane a dziś zawodnik w rozmowie z portalem ESPN opowiedział o tym czemu nie dojdzie do tak wyczekiwanego starcia które planowano na galę w kwietniu:
“Conor nie będzie walczył, chyba że będzie to walka wieczoru” – powiedział Cerrone. “Nie wiem, czy to chodzi o jego ego, czy boi się o swój status gwiazdy. Gówno mnie to obchodzi, walczę z każdym, wszędzie i zawsze jestem w stanie udowodnić, że nie rzucam słów na wiatr. Zachowuje się jak prima donna, chcę tylko walczyć w walkach wieczoru.”
35-letni Cerrone (MMA 35-11) kolejną walkę zamierza stoczyć 6 lipca, niezależnie od tego kto będzie stał po przeciwnej stronie klatki. Prezydent organizacji UFC zdradził w zeszłym tygodniu, że rozważa zorganizowanie starcia Donalda Cerrone z innym czołowym zawodnikiem dywizji lekkiej Al`em Iaquintą.
“Kowboj” powiedział, że nie obchodzi go, kim będzie jego kolejny przeciwnik i “walczyłby nawet z Brockiem Lesnarem” gdyby dostał taką ofertę. Przyznał jednak, że jest poirytowany zachowaniem McGregora (MMA 21-4) który mimo szumnych zapowiedzi w mediach społecznościowych, ostatecznie nie zaakceptował pojedynku z nim:
“Wszyscy czekaliśmy na Conora w kwietniu, a on powiedział, że nie jest gotowy. Nie wiem, jak możesz jednocześnie mówić : “będę walczyć z każdym, zawsze i wszędzie “, a za chwilę mówić, że jednak nie jest się gotowym do walki. “Jestem bardziej wkurzony tym, że po prostu zapadł się pod ziemię i nie odzywał do nikogo po tym jak ogłosił w mediach społecznościowych chęć stoczenia walki ze mną. Rozumiem, chcesz pozostać obecny w mediach i mówisz te rzeczy ale nie możesz potem znikać i nie odbierać telefonu. Weź się w garść szmato i podpisz jebane papiery na walkę”
Cerrone dodał też, że według niego, starcie pomiędzy nim a McGregorem jest godne walki wieczoru ale nie podejmuje tych decyzji i jest już zmęczony negocjacjami:
“Dzwonię do UFC i mówię im, co chcę zrobić, oni każą mi się zamknąć, usiąść w kącie i czekać” – powiedział Cerrone. “Nie mam nic do powiedzenia w temacie tej walki, wiem tylko, że lipiec to ostatnia data do której chcę stoczyć kolejną walkę. Nie będę czekać dłużej.”