Podczas gali KSW Colosseum zmierzą się z sobą Paweł Mikołajuw i Robert Burneika. W rozmowie z serwisem Polsatsport.pl, Burneika opowiedział nieco o swoim spojrzeniu na ten pojedynek. Zapytany o to, czy siła będzie w tym starciu miała znaczenie, odpowiedział:

Na pewno będzie miało to jakieś znaczenie, bo „Popek” coś tam jednak ćwiczył. Wiele lat temu nawet nieźle walczył, ale to było już dawno. Mi się wydaje, że nie jest to ten sam „Popek”, co jeszcze kilka lat temu. A może pokaże, że jest taki sam? Ja jestem sobą i ćwiczę hardkorowo przez cały czas. Zdarzy mi się również kopnąć czasami w worek.

Burneika nie uważa „Popka” za swoje największe wyzwanie w karierze.

Nie powiedziałbym, że to największe wyzwanie. Na pewno mogę zaliczyć go do grona moich najbardziej wymagających rywali. Wcześniej wszyscy moi rywale uciekali. Mam nadzieję, że Paweł nie będzie tego robił.

Zapytany o przygotowania do walki powiedział, że na pewno nie zrezygnuje z kulturystyki.

Oczywiście na pewno będzie sporo treningów kulturystycznych, bo to podstawa mojego funkcjonowania i nie mogę z tego zrezygnować. Kocham to, żyję tym i muszę dźwigać ciężary. Masa przecież nie może spadać! Treningi sportów walki? Z pewnością dołożę jednostki treningowe pod sporty walki, ale nie chcę zdradzać wszystkiego w tym momencie. Wybieram się do Stanów Zjednoczonych już niebawem i moje postępy będziecie mogli śledzić w internecie.

Cały wywiad do przeczytania tutaj.

 

7 KOMENTARZE

  1. Co by nie mówić o Burneice, to jest gość z charakterem. Wierzę że nawet bez trenowania, zajedzie Popka kondycyjnie. A wRak tak jak z Pudzianem, jak mu się z braku tlenu zrobi ciemno przed oczami to zrobi żółwie i będzie klepał. Drugi scenariusz to sprzedana walka, czyli wRaku przez  GnP 1runda i cyrk kręci się dalej.

  2. Może jebnie jakiegoś cepa, Popek ostatnio próbował zawalczyć jak pod remizą.

  3. Dla Burneiki najważniejsze podczas przygotowań jest to aby utrzymać masę. Wyobraźcie sobie co będzie jak Popek to przejebie, nawet gimnazjaliści będą na niego krzywo patrzeć. Chciałbym to zobaczyć.

  4. Ale przynajmniej coś tam zrobi. Różnica między nimi jest taka, że Popek ma tak zniszczony organizm przez picie i ćpanie, że kondycji raczej nie zrobi. Burneika przygotowując się, moim zdaniem może zrobić lepszą kondycję niż Popek. Swoją drogą, ciekawe jaki klub wybierze 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.