Francis Ngannou jest pewny swego przed drugą walką o pas wagi ciężkiej ze Stipe Miocicem i wierzy, że tym razem trofeum trafi na jego biodra. Jest przekonany, że w pierwszym pojedynku zdecydowanie zabrakło mu doświadczenia.
Do pierwszej walki tych zawodników doszło w roku 2018. Wówczas to Stipe Miocic pokonał na punkty Francisa Ngannou, który będąc gościem w audycji Joe Rogana przyznał, że ta przegrana wiele go nauczyła.
Z jednej strony żałowałem, że przegrałem, to oczywiste. Jak każdy chciałem zdobyć tytuł mistrzowski. Z drugiej jednak strony dobrze się stało, bo wiele się dzięki temu nauczyłem.
Ngannou wyciągnął z walki wnioski nie tylko w zakresie braków w umiejętnościach, ale również w zakresie przygotowań do starcia na dystansie pięciu rund. Zanim doszło do jego pojedynku z Miocicem Francis nigdy nie bił się dłużej niż przez dwie rundy.
Zadawałem sam sobie pytanie o to jak to jest walczyć na dystansie trzech rund? Miałem walczyć pięć, a nigdy nie biłem się przez trzy rundy.
Do starcia Stipe Miocic vs Francis Ngannou 2 dojdzie podczas gali UFC 260. Mówi się o tym, że zwycięzca nadchodzącego pojedynku może w następnym boju zmierzyć się z Jonem Jonesem, byłym mistrzem wagi półciężkiej, który zdecydował zwakować pas i spróbować swoich sił w królewskiej kategorii wagowej.
Popularny „Predator” po dwóch przegranych – z rąk Stipe Miocicia i Derricka Lewisa – wygrał 4 kolejne walki przez nokauty w pierwszych rundach pojedynków. Nokautował kolejno Curtisa Blaydesa, Caina Velasqueza, Juniora dos Santosa i Jairzinho Rozenstruika. Kameruńczyk wszystkie swoje walki w karierze wygrywał przed czasem.
Stipe Miocic w swoim ostatnim boju udanie obronił pas wagi ciężkiej w walce z Danielem Cormierem. Do starcia doszło w sierpniu 2020 roku.