A jednak! Lakoniczny wpis Derricka Lewisa na Twitterze na temat walki z Marcinem Tyburą nie był tylko “zwykłym” wyzwaniem na pojedynek. Jak dowiedziało się MMAjunkie od osoby reprezentującej interesy “Czarnej Bestii”, zarówno Polak jak i Amerykanin wstępnie zgodzili się na pojedynek. UFC czeka teraz na podpisane kontrakty od zawodników, by oficjalnie ogłosić walkę. Starcie miałoby się odbyć 15 października na gali UFC Fight Night 97 w Manili na Filipinach. Wydarzenie w całości ma być transmitowane na platformie UFC Fight Pass.
Derrick Lewis (MMA 16-4) w ostatnim pojedynku po ciężkiej przeprawie wygrał na punkty z Royem Nelsonem (MMA 21-13). „Tybur” (MMA 14-2, #3 w rankingu MMARocks) zaistniał w wyobraźni fanów zza oceanu ostatnią walką z Viktorem Pestą (MMA 10-3), którego znokautował pięknym wysokim kopnięciem w drugiej rundzie pojedynku na ubiegłotygodniowej gali UFC Fight Night 92. Uniejowianin wyszedł z tego starcia niemal bez szwanku i – jeśli nic nie stanie na przeszkodzie – w następnej kolejności skrzyżuje rękawice z pogromcą Damiana Grabowskiego (MMA 20-4, #4 w rankingu MMARocks). Wygrana z Lewisem, który może się pochwalić serią czterech zwycięstw z rzędu, zdecydowanie wywindowałaby Polaka we wszelakich rankingach królewskiej kategorii wagowej.
Jedziesz Marcin z czarnym.! !! Tzn z afroamerykaninem
Grubo! WAR TYBURA!
No i fajnie. Pora zdjąć klątwę dużego murzyna 🙂
Dejna wiedziałem, że czystasz cohones ! Ja się jaram i trzymam kciuki za Marcina. Lewis jest do zrobienia. Najważniejsze to przetrwać początek, który będzie w wykonaniu Bestii "intensywny", a później względnie szybko go obalić. Jest szansa na wbicie się do topu czarnym, dużym skalpem.
Marcin pamiętaj, że to silny murzyn, żeby nie było jak z Grabą. 😎
R.I.P
to sie nie skonczy dobrze dla Marcina
[*] wypisujcie miasta
Grubo. Jak Marcin to ugra to bedzie mega kozakiem. War Tybura ! Beda niezle kursy u buków
Nie po to szedł do UFC, żeby obijać ogórów.
Obydwaj pokonali Grabę i Pestę. Wystarczy, że Marcin potrenuje z kimś lepszym niż 16-latkowie z Opola i powinno być ok. Mnie zwycięstwa Bestii nie ruszają. Wygrał z nieprzygotowanym Grabą i wypalonymi Gonzagą i Nelsonem. Bo jak ktoś sądzi, że Nelson, czy Gonzaga to asy w 2016 to ja nie mam pytań.
Marcin przez poddanie.
Z Nelsonem wygrał tak średnio, bym powiedział.
Jak Marcin to ugra to narucha fejmów
Życzę Marcinowi,ale bym wolał żeby zawalczył jeszcze jedna walkę z kimś innym.
Bo to taki średni pojedynek był. Dwa grubasy, bez taktyki i motoryki. Wystarczy takiego raz buchnąć jak to robił kiedyś Nelson i z nim robiono i to co zrobił Lewis z np. Grabą, czy Gonzagą. Nie wierzę, że z dobrym przygotowaniem Marcin nie poradzi sobie z Lewisem.
Wielki, czarny i do zrobienia!
spie spokojnie, po przegranej marcin dostanie kolejna szanse
Parter odegra zerową rolę w tej walce. Lewis wstawał spod grubego bez najmniejszych oznak wysiłku, a co tu mówić o Tyburze, który jest półciężkim… Chyba, że za plecy by zaszedł.
Czarno to widzę.
Jeszcze Omielańczuk vs Ngannou i liczę na zdjęcie klątwy 🙂
Marcin sam ładnie Grabę pojechał.
kiedy to?
Ubije czarnego łatwiutko.
"Tybur" MMA 15-2
Marcin go poskręca. Oby tylko przetrwał bomby na początku walki.
Uuu czarne chmury zbierają się nad Tyburem, ale jeśli przetrwa pierwsze grzmoty to wierzę, że na końcu zobaczymy teńczę.
War Marcin
Btw ostatnim Polakiem, który ubijał wielkich czarnych murzynów był chyba Endrju Gołota…piękne czasy choć nie ta dyscyplina
Dużo osób mówi o parterze Nelsona a nikt go nie widział.
Magikiem nie jest, ale chodzi mi raczej o sam problem z utrzymaniem Lewisa na glebie. Obym się mylił.
dobry rywal dla Tybura , wierze w to że Marcin może wygrać
Pierwsze zwycięstwa to same poddania.
latwo. serio. mysle, ze na czarnego potrzeba jedynie dobrego planu i chlodnej glowy podczas walki.
On jeden wiedział gdzie celować żeby pokonać murzyna.
Wierzę, że Złotkowski i Tybura to ogarną. Wszyscy wiedzą, że Tybur ma dobry parter, ładnie wchodzi za plecy. Widać, że Złotkowski zauważył potencjał w warunkach fizycznych (długie ręce, mega długie nogi) u Tybury pod kątem stójki…myślę, że przy odrobinie cierpliwości okaże się, że Tybur ma kowadło w łapie….zobaczycie:) UFC to nie M1 i Graba w walce o pas. Tybur nikogo nie zdominuje siłowo, zapaśniczo…widać, że mądrze podchodzi ze swoim sztabem do tematu – szukają rezerw tam gdzie je realnie można znaleźć.
ała
nie wiem o czym mówisz manipulatorze. :DC:
O kurde jeden z najgorszych murzynów jakich mógł dostać.Napewno najtrudniejszy przeciwnik w jego karierze.Będę trzymał kciuki, bo jakby się Marcinowi udało wygrać, to fajnie by to wrzuciło do góry w rankingach, zwiększyło by rozpoznawalność i w ogóle.
Za co Marcina tak nie lubią ?
Jeden z najbardziej przereklamowany zawodników w ufc, więc dobra szansa dla tybury żeby się wybić.
A jak się nie uda,to Go pojadą tu i na każdym innym forum jak rasową sukę :werdum:
Jak Tybur go zmieli to już walki elitą. Jedziesz Marcin!
Wiadomo, Lewis faworytem, ale te R.I.Py są moim zdaniem całkowicie nieuzasadnione. Lewis to silny murzyn, ale jest całkowicie jednowymiarowym zawodnikiem. Uważam, że Marcin jest bardziej wszechstronny i jeżeli uda mu się przetrwać pierwszą rundę to wygra, tym bardziej, że trenuje na co dzień z dość zbliżonym stylowo zawodnikiem do Lewisa.
Też tak myślę i mam nadzieję że Marcin takowy plan będzie miał ogarnięty. Dobrze że Marcin ma walkę dość szybko a nie walczy raz na ruski rok.
To jest ten czas i ten przeciwnik aby Marcin udowodnil, ze do UFC przeszedl w okreslonym celu. Jestem umiarkowanym optymista przed tym starciem, ale najwazniejsze jest pojawienie sie na horyzoncie kolejnej "polskiej" walki w UFC, ktora nie sposob sie nie jarac.
Ja widziałem:
Marcin musi uważać na chorobę filipińską, chociaż kto jak nie Polak wytrzyma takie warunki. Najpierw Lewis, później Ngannou, do boju !
Rozwalają mnie wpisy o jakiś RIPACH i sripach. Ma obijać gości na poziomie Danho czy inne ogóry? Gdyby nie ten Kaos na Pescie pewnie by nie było tematu walki z Lewisem a takto jest szansa zaistnieć jeszcze bardziej. Po to tam Tybur właśnie poszedł! Jebać kalkulatorów a Tybur nie ma nic do stracenia!:evil:
Czekam, aż pokaże te umiejętności w UFC.
Jak ktoś już wyżej stwierdził, do UFC nie idzie się szukać łatwych rywali. Jaram się.
Panowie, Pesta kontrolował go na glebie przez większość pojedynku. W ostatnich 5 walkach tylko Grabowski go nie sprowadził, reszta bez większych problemów po kilka razy. Gość na plecach oddaje łatwo pozycję, a przy wstawaniu zostawia plecy. Tybura ma tu spore pole do popisu. Wiadomo murzyn faworytem z racji potężnego uderzenia, ale bez przesady.
Wygrana z Wielka Czarna Zła Muzina otworzyła by piękne możliwości walk. Moim zdaniem za szybko ale sie jaram. War Tybur !
No cóż, faworytem w tym starciu to raczej Marcin nie będzie.
Powodzenia Marcin, trzymam kciuki.
Powodzenia Marcin, trzymam kciuki.
Spokojnie Panowie!Marcin Tybura def. Derrick Lewis – Rd 2:05 (head kick)
Tego raczej bym się nie spodziewał. Nelson zazwyczaj wychodzi do walki żeby ustrzelić rywala, a nie "urwać" mu rękę czy nogę lub założyć duszenie.
Tego raczej bym się nie spodziewał. Nelson zazwyczaj wychodzi do walki żeby ustrzelić rywala, a nie "urwać" mu rękę czy nogę lub założyć duszenie.
Jeśli "zawalczy" jak Grabowski to tak. Jeśli przegra pokazując przy tym charakter, to nikt o zdrowych zmysłach nie powie o nim złego słowa.
Jeśli "zawalczy" jak Grabowski to tak. Jeśli przegra pokazując przy tym charakter, to nikt o zdrowych zmysłach nie powie o nim złego słowa.
To wszystko dlatego, ze Marcin jest Polakiem, a nie Ukraincem i byl mistrzem M-1, a nie Oplotu.
To wszystko dlatego, ze Marcin jest Polakiem, a nie Ukraincem i byl mistrzem M-1, a nie Oplotu.
Marnie to widzę…
Marnie to widzę…
Wierze, że się uda Marcinowi to ogarnąć.
Wierze, że się uda Marcinowi to ogarnąć.
Dobry artykułhttp://www.sherdog.com/news/articles/The-2016-MMA-National-Olympic-Teams-Poland-109783
" Czarna Scykana Bestia" wygrała z Nelsonem i teraz szuka kogoś z dołu tabeli …. Nosz Qrwa dlaczego Marcinek a nie Cain czy Werdum ???
" Czarna Scykana Bestia" wygrała z Nelsonem i teraz szuka kogoś z dołu tabeli …. Nosz Qrwa dlaczego Marcinek a nie Cain czy Werdum ???
Zaklinanie rzeczywistości po jednej wygranej z gościem z ogona wagi ciężkiej UFC. Nie będę krakać i mówić, że Marcin wdupi, ale Lewis ma z czego uderzyć i jest silny jak tur. Jak Marcin jakimś sposobem wygra to starcie to wykolei rozpędzający się hype train Lewisa i zacznie rozpędzać na nowo swój.
Zaklinanie rzeczywistości po jednej wygranej z gościem z ogona wagi ciężkiej UFC. Nie będę krakać i mówić, że Marcin wdupi, ale Lewis ma z czego uderzyć i jest silny jak tur. Jak Marcin jakimś sposobem wygra to starcie to wykolei rozpędzający się hype train Lewisa i zacznie rozpędzać na nowo swój.
Ja będę trzymał kciuki za Marcina, ale on raczej nie obali a w stójce umrze. Może czary?
Ja będę trzymał kciuki za Marcina, ale on raczej nie obali a w stójce umrze. Może czary?
Przecież to bez sensu. Lewis pnie się OSTRO do góry i zamiast dostac kogoś z TOP 10 lub Ngannou to dostaje 20-30 gościa który ma bilns 1-1. Chcą udupić Tybura.
HEAVYWEIGHT
Champion : Stipe Miocic
Fabricio Werdum
Cain Velasquez
Alistair Overeem
Junior Dos Santos
Ben Rothwell
Andrei Arlovski
Travis Browne
Mark Hunt
1
Josh Barnett
1
Derrick Lewis
1
Roy Nelson
1
Ruslan Magomedov
3
Stefan Struve
1
Francis Ngannou
*NR
Antonio Silva
*NR
Przecież to bez sensu. Lewis pnie się OSTRO do góry i zamiast dostac kogoś z TOP 10 lub Ngannou to dostaje 20-30 gościa który ma bilns 1-1. Chcą udupić Tybura.
HEAVYWEIGHT
Champion : Stipe Miocic
Fabricio Werdum
Cain Velasquez
Alistair Overeem
Junior Dos Santos
Ben Rothwell
Andrei Arlovski
Travis Browne
Mark Hunt
1
Josh Barnett
1
Derrick Lewis
1
Roy Nelson
1
Ruslan Magomedov
3
Stefan Struve
1
Francis Ngannou
*NR
Antonio Silva
*NR
Pesta obalał jak chciał, Nelson obalał jak chciał, a Tybur ma nie obalić? No szanujmy się.
Lewis jest faworytem, bo ma dużo większe doświadczenie w UFC i jest na fali, ale będę stał na stanowisku, że Marcin ma wystarczająco dużo argumentów na murzyna. Oczywiście, może dostać szybkie KO i nie będę zdziwiony, ale jak Lewis zostanie uduszony w 1 rundzie to również nikt nie powinien być w szoku.
Pesta obalał jak chciał, Nelson obalał jak chciał, a Tybur ma nie obalić? No szanujmy się.
Lewis jest faworytem, bo ma dużo większe doświadczenie w UFC i jest na fali, ale będę stał na stanowisku, że Marcin ma wystarczająco dużo argumentów na murzyna. Oczywiście, może dostać szybkie KO i nie będę zdziwiony, ale jak Lewis zostanie uduszony w 1 rundzie to również nikt nie powinien być w szoku.
Nie zasnę dziś 🙁
Jedziesz Marcin!
Nie zasnę dziś 🙁
Jedziesz Marcin!
Łoooo to się porobiło. Nie wierzyłem w to zestawienie bo Lewis jest na mocnej fali wznoszącej i narobił medialnego szumu, byłem pewien że zestawią go z kimś z miejsc 5-10 albo przynajmniej z jakimś głośnym nazwiskiem.
Walka budzi u każdego z nas uzasadniony niepokój – w końcu Lewis o duże, silne i czarne murzynisko. Na pewno to on będzie faworytem u buków.
Natomiast ja jestem przekonany, że Marcin będzie w stanie ubić te 120kg murzyna, o ile zawalczy normalnie i wykorzysta swoje umiejętności, a nie będzie drewnem jak w debiucie.
Bestia ma pierdolnięcie, ale technicznie jest słaby, zawsze idzie do przodu ale defensywę ma dziurawą – na pewno idzie mu włożyć sporo kopnięć na nogi i korpus na wstecznym. Ponadto nie ma jako takich defensywnych zapasów – obalali go wszyscy przeciwnicy, owszem nadrabia siłą i dobrze opanowanym wstawaniem spod przeciwnika, ale tworzy na pewno nie jedną sytuację by go poddać. Marcin nie ma nic do stracenia, po porażce go nie wyrzucą (chyba że Grabowicz style), a do zyskania ma wszystko! WAR TYBUR!!!
poprawiłem
Łoooo to się porobiło. Nie wierzyłem w to zestawienie bo Lewis jest na mocnej fali wznoszącej i narobił medialnego szumu, byłem pewien że zestawią go z kimś z miejsc 5-10 albo przynajmniej z jakimś głośnym nazwiskiem.
Walka budzi u każdego z nas uzasadniony niepokój – w końcu Lewis o duże, silne i czarne murzynisko. Na pewno to on będzie faworytem u buków.
Natomiast ja jestem przekonany, że Marcin będzie w stanie ubić te 120kg murzyna, o ile zawalczy normalnie i wykorzysta swoje umiejętności, a nie będzie drewnem jak w debiucie.
Bestia ma pierdolnięcie, ale technicznie jest słaby, zawsze idzie do przodu ale defensywę ma dziurawą – na pewno idzie mu włożyć sporo kopnięć na nogi i korpus na wstecznym. Ponadto nie ma jako takich defensywnych zapasów – obalali go wszyscy przeciwnicy, owszem nadrabia siłą i dobrze opanowanym wstawaniem spod przeciwnika, ale tworzy na pewno nie jedną sytuację by go poddać. Marcin nie ma nic do stracenia, po porażce go nie wyrzucą (chyba że Grabowicz style), a do zyskania ma wszystko! WAR TYBUR!!!
poprawiłem
[*] Houston, Texas
[*] Houston, Texas
Jak to idzie? Jedna buła i dwie rodziny w żałobie.
Jak to idzie? Jedna buła i dwie rodziny w żałobie.
Konczac swoja aktywnosc w tym temacie, przynajmniej do momemntu oficjalnego ogloszenia samej walki, przypomne wypowiedz Bispinga w studiu FOX, dotyczaca poprzedniego rywala Marcina : "Victor Pesta, AKA, the takedown machine". Mam wrazenie, ze podobne zdolnosci jak Czechowi w zakresie obalen, wiele osob przypisuje Lewisowi co do umiejetnosci nokautowania rywali. Jest wielki, silny i potrafi ubic, ale tylko tych rywali, ktorzy mu na to pozwola, a sekret unikniecia jego najwiekszych atutow nie jest z pewnoscia jedna z zagadek Sfinksa.
Konczac swoja aktywnosc w tym temacie, przynajmniej do momemntu oficjalnego ogloszenia samej walki, przypomne wypowiedz Bispinga w studiu FOX, dotyczaca poprzedniego rywala Marcina : "Victor Pesta, AKA, the takedown machine". Mam wrazenie, ze podobne zdolnosci jak Czechowi w zakresie obalen, wiele osob przypisuje Lewisowi co do umiejetnosci nokautowania rywali. Jest wielki, silny i potrafi ubic, ale tylko tych rywali, ktorzy mu na to pozwola, a sekret unikniecia jego najwiekszych atutow nie jest z pewnoscia jedna z zagadek Sfinksa.
Jedna rodzina i dwie buły w żałobie.
Jedna rodzina i dwie buły w żałobie.
Jedna żałoba i dwie buły w rodzinie.
Jedna żałoba i dwie buły w rodzinie.
czarno to widze
czarno to widze
Raz dwa i żałoba rodziny w bule.
Raz dwa i żałoba rodziny w bule.
I o to jest. Tak jak pisalem trudne zadanie przed Marcinem nie ze wzgledu na umiejetnosci Lewisa ale na styl walki. Jesli wygra jego notowania znacznie skocza i jednoczesnie potwierdzi swoja wartosc spotowa. Marketingowo rowniez wygrana z takim zawodnikiem podniesie zainteresowanie Tyburem
I o to jest. Tak jak pisalem trudne zadanie przed Marcinem nie ze wzgledu na umiejetnosci Lewisa ale na styl walki. Jesli wygra jego notowania znacznie skocza i jednoczesnie potwierdzi swoja wartosc spotowa. Marketingowo rowniez wygrana z takim zawodnikiem podniesie zainteresowanie Tyburem
powodzenia Marcin !
15 października
powodzenia Marcin !
15 października
Marcin nie jest bez szans w tym pojedynku. Walkę daje 60 do 40 dla czarnego, ale i tak wierzę że nasz zawodnik może go wypunktować.
Marcin nie jest bez szans w tym pojedynku. Walkę daje 60 do 40 dla czarnego, ale i tak wierzę że nasz zawodnik może go wypunktować.
Przesrane, ale jeśli Tybura to wygra to będę szanował bardziej niż wszystkie paski Aśki Jędrzejczak.