Conor McGregor walczył ostatni raz w październiku roku 2018 i przegrał wówczas z Khabibem Nurmagomedovem. Od tamtego czasu dużo mówi się o potencjalnym powrocie do klatki Irlandczyka, ale na razie nie wiadomo kiedy faktycznie McGregor pojawi się w klatce.
Dana White, szef UFC, w rozmowie dla BT Sport komentując aktualną sytuację Conora, powiedział:
Conor jest teraz w takim położeniu, że zapewne chce poczekać i zobaczyć jak wszystko się poukłada w nadchodzących walkach. Niedługo jednak się pojawi. Myślę, że zobaczymy go jeszcze w tym roku.
Szef UFC odniósł się również do słów Aliego Abdelaziza, menadżera, który powiedział, że McGregor odrzucił możliwość walki z Justinem Gaethje.
To nieprawda. Conor niczego nie odrzucił. Ali może sobie gadać co chce. Conor nie odrzuca walk. Kropka! Conor jest tym zawodnikiem, który zawsze wychodził do walki, choć inni rezygnowali. Conor nikogo się boi, więc takie gadanie to zupełna nieprawda.
I po co mu jakiś Abdelaziz, jak rudy ma swojego menadżera w postaci Dany.
Dana wyjdź z dupy Conora.
Dejna nie perdol dawej Pana Konura na Abu Dhabi. Szejk zapłaci
Oł rili? A jak to było z Cowboyem? Bo z tego co pamiętam kapryśna księżniczka odrzuciła propozycję ze względu że nie była to walka wieczoru.
Knur może nie odrzuca walk ale odrzuca pieniądze jak mu nie pasują a to jeden chuj chyba?
Walkę z Cerrone odrzucił, z Geczim też odzuci. Poza tym nie rozumiem co łysy miał na myśli mówiąc o położeniu Conora, że niby jakie jest jego położenie po kompromitacji z Khabibem i prawie 3 latach od wygrania ostatniej walki?
Poirier wygra z Khabibem i UFC zrobi rewanż Pan Conor vs poirier.:jjsmile:
Jakbum mial twittera i umial w angielski super biegle to bym lysolowi to wygarnal
Nie lubicie Pana Conora Mefrdrona ja tam obejrzę małego walkę z chęcią i mam w chuju krzyki i płacze zwykłych pizd
W chwili obecnej nikt nie zasługuje na walke z Conorem, no może Tony ewentualnie. Reszta do bigosu
Wiesz, żeby jeszcze było co oglądać to i owszem. Natomiast Knur jest na regresie, i już tak zostanie,wiec wszystkie jego ewentualne walki będą chujowe, no chyba że dadzą mu jakieś lebiody, co będzie jeszcze nudniejsze :fjedzia:
Ale mi raczej chodziło o to że to jego oponenci będę się nad nim pastfili a My będziemy temu kibicować :antonio:
Aaaa, no chyba że tak. Tutaj pełna zgoda, niech bijo Rudego!
:tellmemore:
Dana jednak kocha hajs.
Wracaj Connnnor, trzeba wyjaśnić paru typów 😉
Wracaj Conor, trzeba wyjaśnić Gejczego.
To proste jak budowa cepa. Nie odrzuca bo sam sobie wybiera z kim chce walczyć, a Danka robi wszystko żeby spełnić jego życzenie.
Na chuj ma się męczyć w letnie upały jak te osły. Wróci na białym koniu w zimę i pękną kolejne rekordy
Dobra, Dana, rozumiemy, nie jesteś gejem, ale dla ryżego straciłeś głowę, serce i wyrosła ci ogromna pizda w miejscu jaj. Ale nie musisz o tym przypominać całemu światu co chwilę.
ale przecież niedawno conor ogłosił zakończenie kariery? więc o co chodzi?
Niczego nie odrzucił. Takie "propozycje" nawet nie podlegają ocenie Krula. One są automatycznie odfiltrowywane przez system antyspamowy.
Walkę z Cerrone odrzucił, z Geczim też odzuci. Poza tym nie rozumiem co łysy miał na myśli mówiąc o położeniu Conora, że niby jakie jest jego położenie po kompromitacji z Khabibem i prawie 3 latach od wygrania ostatniej walki?
Kompromitacji? Mówimy o światowej lidze mma najlepszych z najlepszych. Na takim poziomie nie istnieje takie coś jak kompromitacja. Win or lose
Na pewno nie odmawia walk, odmawia, jeśli pieniądze się nie zgadzają, czyli prawie zawsze ostatnio. Gościu zna swoją wartość, a wy możecie się pieklić, nic to nie da. Z kim on ostatnio przegrał? Aha Khabibem który jest niepokonany w mma, oraz Floydem, który jest niepokonany w boksie. Cos takiego jak słowo "kontekst" nie istnieje w świadomości fanów.
Czuję się z Condorem jak w toksycznym związku. Uwielbiam styl, szanuję dokonania, śledzę poczynania, ale nierzadko mam ogromne poczucie gniewu wobec niego i w takiej że chwili, odrzucenie bierze górę, aby znów czekać ze zniecierpliwieniem na kolejne pogłoski o powrocie. :zarobiony:
Notariusz nie odrzuca , on czeka na odpowiedni moment.
Wracaj Condor … rewanż z Kornikiem :bleed:
Łysa ciota
Pewnie żę Rudy nie odrzuca walk! JEST PRZECIEŻ MISTRZEM TWITTERA!!! A nie sorry, zaraz sam kasuje swoje wypociny :mamed:
Rewanz z Kebabem = :Duke3d:
Druga walka z Dustinem = :Duke3d:
Walka z Gejczim = :rowerek:
Walka z Tonym =
Ciekawe co wybierze…
Prędzej wejdzie głębiej
Oczywiscie ze bedzie taki scenariusz. Lysy tylko czeka az Dustin go porobi bo wie ze Rudy bedzie gotowy na grudzien na walke o pas:conorsalute: