Potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, o których pisaliśmy wczoraj na łamach MMARocks.pl. Chris Weidman (MMA 14-4) zadebiutuje w kategorii półciężkiej UFC, a jego rywalem będzie Dominick Reyes (MMA 11-0). Oficjalną informację o tym zestawieniu Ultimate Fighting Championship podało dzisiaj na Twitterze:

„The Devastator” przymierzany był już do roli pretendenta do pasa mistrzowskiego. Jak widać, jednak nie on zawalczy z Jonem Jonesem. Dla „Bonesa” pozostaje więc garstka potencjalnych oponentów. Nie można wykluczyć naszego rodaka Jana Błachowicza, jednak na ten moment najprawdopodobniejszą opcją wydaje się być Corey Anderson.

Reyes wygrał wszystkie pięć walk w UFC. W pokonanym polu pozostawił m.in. Ovince’a St-Preuxa i Volkana Oezdemira. Jeśli uda mu się pokonać Weidmana, mocno zbliży się do statusu pierwszego pretendenta do pasa mistrzowskiego. To mogłoby oddalić kandydaturę Błachowicza, nawet jeśli ten pokonałby (w niepotwierdzonym jeszcze starciu) Anthony’ego Smitha.

Również Weidman może wkroczyć na przyspieszoną drogę do tytułu. Jeśli wygra, UFC zapewne będzie dążyło do konfrontacji „All Americana” z Jonesem – z prostego powodu: Takie starcie byłoby bardzo medialne, gdyż Weidman to popularny w USA były mistrz wagi średniej.

Ostatecznie wszelkie plany mogą się zmienić, ale jedno jest pewne – jeśli zawodnicy nie doznają kontuzji przed walką lub nie dojdzie do innego wydarzenia losowego, Chris Weidman zmierzy się z Dominickiem Reyesem w walce wieczoru gali UFC on ESPN2, która odbędzie się 18 października w Bostonie.

1 KOMENTARZ

  1. Krzysiu to jest chodzące nieszczęście, zawsze prowadzi, a później przegrywa przez KO, a  Reyes jest przereklamowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.