Informowaliśmy dzisiaj o fatalnej frekwencji na sobotniej gali UFC Fight Night: Condit vs. Alves w Goianii w środkowej Brazylii. Tymczasem w innej części świata bilety na galę spod znaku Ultimate Fighting Championship wyprzedały się w ciągu kilku godzin.
Wygląda na to, że fani ze Szkocji spragnieni byli MMA na najwyższym poziomie. Już teraz wiemy, że Hala SSE Hydro w Glasgow, która może pomieścić trzynaście tysięcy widzów, 18 lipca będzie wypełniona po brzegi. Informację o świetnej sprzedaży biletów na galę UFC Fight Night 72 potwierdził starszy wiceprezes i menadżer generalny UFC na Europę, Bliski Wschód i Afrykę, David Allen:
Jest ogromny szum wokół tego wydarzenia i nie możemy się doczekać lipcowej gali w Glasgow. Wobec tak szybkiej sprzedaży biletów, jedynym pytaniem, które pozostaje jest: “Czy szkoccy fani będą głośniejsi od tych z Irlandii, którzy w zeszłym roku ustanowili rekord decybeli w 3Arenie w Dublinie?”
Gala UFC Fight Night 72 odbędzie się 18 lipca i będzie debiutem Ultimate Fighting Championship w Szkocji. Aktualnie rozpiska tego wydarzenia prezentuje się następująco:
- Michael Bisping vs. Thales Leites
- Evan Dunham vs. Ross Pearson
- Leonardo Mafra vs. Stevie Ray
- Joseph Duffy vs. Ivan Jorge
- Leon Edwards vs. Paweł Pawlak
- Paul Redmond vs. Robert Whiteford
- Joanne Calderwood vs. Bec Rawlings
- Ilir Latifi vs. Hans Stringer
- Paddy Holohan vs. Vaughan Lee
Pięknie, jak widać Szkoci to mniejsi maruderzy niż my. Oby więcej takich wiadomości.
pawel pawlak wypelnil hale, brawo 😀
A ja myślę, że to nie Szkoci, tylko w dużej mierze Angole. Wiadomo jak bardzo popularny na Wyspach jest Bisping
Karta bardzo podobna do tej z Krakowa, a ceny biletów? Też takie same?
Tylko u nas wypłaty mniejsze 🙁
Niezłe info dla UFC. Ciekawe kiedy i jak będzie na drugim UFC w Polsce…
No właśnie do tego piję. Ceny pewnie takie same, a zarabiają 4 razy więcej. Jakby u nas były bilety po 50-80 zł to by takich problemów z frekwencją raczej nie mieli…
Pogromca McGregora, wszystko jasne.
Co Ty, kupili dla Hansa Stringera 🙂
Hala mniejsza niż Tauron to się szybko wyprzedało 🙂
Nie ma co porównywać do Polski, bo to raz Anglosfera, dwa UFC znane od dawna, trzy podejrzewam że Calderwood jest tam na tyle znana że sama była w stanie wyprzedać większość biletów.
Sam Bisping zarabia dużo więcej niż cała karta w Krakowie. To jest to nazwisko co wyprzedaje hale w UK
Poza tym bardzo się cieszę , aby więcej gal w naszej strefie czasowej
ładnie, ciekawe czy tak działa na nich magia UFC czy to zasługa Bispinga i fanów z Anglii.
Może działa na nich, że Irlandczycy zrobili furorę jako kibice, a oni nie chcą być gorsi 😉
Po takich akcjach UFC na pewno przyszłościowo będzie lokować w tamtej części Europy swoje gale
Bezapelacyjnie UFC przegrywa batalię z KSW w naszym kraju…
U nas lepiej sprzedaje się Niezwyciężony Czeczen i teatrzyk ze Sterydem.
jakiś Polus zdążył ogarnąć bilety?
Spokojnie, zdazyli i to nie jeden 🙂 Poza tym chcialbym nieco ostudzic entuzjazm bo bilety wciaz sa dostepne.
Oczywiscie The Count to jest dosc znane nazwisko na Wyspach, choc nie az tak bardzo jak sie wielu wydaje. Moim zdaniem ogromny wplyw na ten niewatpliwy sukces ma rozpoczeta od kwietnia tego roku wspolpraca UFC z najwiekszym europejskim tabloidem The Sun. Materialy o UFC zamieszczane regularnie w gazecie majacej blisko 2,5 milionowy naklad naprawde robia swoje. To w polaczeniu z promocja jaka UFC daje obecnosc w BT Sport, dluga obecnoscia organizacji na Wyspach, zamoznoscia spoleczenstwa, doskonalym rozeznaniem rynku i przede wszystkim brakiem na tym rynku jakiejkolwiek realnej konkurencji sprawia, iz jakiekolwiek porownania do krakowskiej gali sa kompletnie bez sensu.
Ta karta jest lepsza od tej Polskiej tu prawie wszystkich znam a w naszej mało kogo poza polakami i walką wieczoru
Zgadzam się z tym że rozpiska tej gali zachęca do kupna biletu. Ale też nie możemy zapominać że UFC na wyspach jest już dobrze znane, więc mnie osobiście nie dziwi taka szybka sprzedaż biletów.
Jeszcze trochę tych biletów jest, więc coś chyba za szybko z tą informacją wyszli. Ciekawe jak będzie wyglądać ewentualnie zapełnienie stadionu w Irlandii. Wydaje mi się, że z Conorem jest to całkiem możliwe, a nawet pewne.
Naprawdę myślisz, że Conorek po porażce z Aldo (sromotnej przegranej) zapełni stadion?
On jest tak uzdolnionym oratorem, ze przekona wszystkich Irlandczykow i pozostalych swoich fanow, iz tak naprawde to wcale nie przegral 😆
Już był kiedyś taki jeden. Nie powiem ile osób na tym forum mu wierzyło 😆