Chociaż Georges St. Pierre ma w kontrakcie z UFC zapis mówiący o tym, że po zdobyciu mistrzowskiego pasa w kolejnej walce musi go bronić, na razie nie wiadomo, co dalej będzie działo się z Kanadyjczykiem. Szef UFC nie chce nawet słyszeć o ewentualnym zwakowaniu pasa i zmianie kategorii wagowej przez GSP. W niedawnej rozmowie z mediami powiedział wprost.
Byłbym wówczas ostro wkurzony i nie wiem, co byśmy dalej zrobili. Nie chcę nawet o tym słyszeć. Chcę usłyszeć, że GSP będzie bronił tytułu mistrzowskiego. Taką umowę zawarliśmy. Ponieważ on zastanawiał się nad różnymi opcjami, powiedziałem, że może walczyć z Bispingiem i mi to nie przeszkadza, ale pod warunkiem, że po zwycięstwie będzie bronił tytułu.
White dodał też, że czym innym było ogłoszenie przejścia na emeryturę przez GSP kilka lat temu, a zupełnie czym innym jest wakowanie pasa ze względu na zmianę kategorii wagowej.
Jeśli zawodnik jest na szczycie i decyduje się przejść na emeryturę, to jest jedna sprawa. Czym innym jest jednak sytuacja, w której mówi o zmianie kategorii wagowej. To mi się nie podoba.