Już 30 marca, podczas gali UFC on ESPN 2, Justin Gaethje zmierzy się z Edsonem Barbozą. Starcie dwóch zawodników lubiących dawać efektowne walki w stójce zapowiada się niezwykle ciekawie, natomiast Barboza jest przekonany, że w tym pojedynku ma więcej atutów po swojej stronie.

Wywodzę się z muay thai. Każdy próbuje wykończyć mnie niskimi kopnięciami, ale nikt jeszcze tego nie dokonał. Ja natomiast mam w UFC dwa skończenia po niskich kopnięciach. On nie ma żadnego. Dysponujemy innymi stylami walki. On ma świetne niskie kopnięcia, jest świetnym zawodnikiem, ale ja dysponuję wieloma innymi możliwościami. Mam na swoim koncie skończenia przez kopnięcia na korpus i przez wysokie kopnięcia. Zdecydowanie dysponuje najlepszymi kopnięciami w tej grze.

Barboza w rozmowie dla serwisu MMA Fighting dodał również, że nie obawia się prawdziwej wojny w klatce, bo to właśnie jest jego całe życie.

Nie obawiam się obrażeń, gdybym się tym przejmował zostałbym pewnie lekarzem, a jestem fighterem. To moje całe życie. Myślę, że w całej karierze mogłem mieć z tysiąc szwów w samej twarzy. Jestem gotów na 25 minut bólu.

1 KOMENTARZ

  1. Z całym szacunkiem Edson ale nie jesteś gotowy na 25 miunt rozpierdolu… Jak go nie skończ do 2 rundy to Justin siądzie na nim presją i go rozbije albo wypunktuje.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.