Jon Jones, mistrz wagi półciężkiej organizacji UFC zapowiedział zwakowanie pasa i przejście do kategorii ciężkiej, w której króluje Stipe Miocic. Na razie nie wiadomo z kim i kiedy Jon Jones mógłby zadebiutować w królewskiej kategorii wagowej. Wiadomo natomiast, że następnym zawodnikiem w starciu o pas ma być Francis Ngannou. Taką informację potwierdził szef UFC, Dana White.

Ben Askren, były zawodnik UFC, w rozmowie z Arielem Helewanim dla ESPN przedstawił swoje spojrzenie na szczyt kategorii ciężkiej amerykańskiej marki i to czy Jon Jones powinien dostać walkę o pas po przejściu do nowej kategorii.

Francis będzie następny, to pewne. Mówił już o tym sam Dana White. Następnie mamy Derricka Lewisa, który ma dobrą serię, jest też Rozenstruik i Curtis Balydes. Oni zapewne będą musieli z sobą walczyć w najbliższym czasie. Pytanie tylko jak zostaną zestawieni. Ważne jest jednak to, że nikomu nie zależy na tym, żeby pozbawić się pretendenta do tytułu, szczególnie jeśli on sprzedaje PPV. Ci wymieni zawodnicy mogą stworzyć dobrą historię, a niektórzy z nich polegną w drodze na szczyt. Czy jednak rzeczywiście UFC doprowadzi do walk pomiędzy tymi wymienionymi zawodnikami nie po to, żeby wyłonić pretendenta, tylko po to, żeby dać walkę o pas Jonesowi? […] Jon od dłuższego czasu jest wrzodem na tyłku UFC, a wiemy, że Dana nie lubi nagradzać za takie rzeczy.

Askren zwrócił też uwagę na to, że nie wiadomo kiedy na powrót do klatki będzie gotowy Stipe Miocic.

Pojawia się też pytanie dotyczące Stipe Miocica. Jak szybko wróci do klatki? Jeśli Stipe ponownie zrobi sobie dłuższą przerwę, to UFC będzie miało problem.

Stipe Miocic w ostatni weekend, po pięciorundowej batalii obronił tytuł mistrza wagi ciężkie w walce z Danielem Cormierem. Tym samy zakończył trylogię walk o pas z tym rywalem, w której wygrał z DC dwa razy z rzędu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.