Artem Lobov po porażce z rąk Andre Filiego podczas gali UFC w Gdańsku, zastanawia się nad tym, czy nie spróbować swoich sił w boksie. W rozmowie z telewizją BT Sport powiedział:

Nie miałbym nic przeciwko spróbowania swoich sił w boksie. Zobaczymy jednak co się wydarzy, bo mam kontrakt z UFC. Będę o tym z nimi rozmawiał i zapytam, czy nie zgodziliby się na to, żebym mógł kilka razy wejść do bokserskiego ringu.

Myśląc o ewentualnym rywalu, Lobov wybrałby Pauliego Malignaggiego.

Paulie mógłby być ciekawym rywalem. Wiem, że on jest po dobrych wypłatach i na emeryturze, więc może nie być zainteresowany walką ze mną, ale jeśli by był, ja również chciałbym tego starcia.

3 KOMENTARZE

  1. O kurwa ale jaja 😀 😀 😀 Już od przeczytania samego nagłówka miałem banana na ryju a po przeczytaniu wybiórczo wielu komentarzy pękam ze śmiechu 😀 😀 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.