Ponad dekadę od debiutu w UFC, były mistrz wagi średniej Anderson Silva doświadcza serii zmian w największej organizacji MMA na świecie.
Po tym jak grupa WME-IMG zapłaciła ponad cztery miliardy dolarów za firmę Lorenzo i Franka Fertittów, brazylijska gwiazda MMA zauważa, że UFC idzie w nowym kierunku.
„Uważam, że oni sporo zaryzykowali, bo twarzami UFC zawsze byli Dana White i Lorenzo” – stwierdził Silva w programie Combate News. „Kiedy nie ma już duetu Dana i Lorenzo, dobrego i złego gliny, coś się dzieje na górze. Ale bądźmy optymistami. Myślę, że wszystko będzie dobrze”.
„Pająk” stara się nastawić pozytywnie do zmian, ale widzi, że przez politykę WME-IMG zawodnicy pokroju Ronaldo „Jacare” Souza’y nie dostają szansy walki o pas mistrzowski.
„To firma nastawiona na rozrywkę. Nie mają historii w Mieszanych Sztukach Walki, nie znają filozofii sportów walki” – stwierdził Silva. „To jeden z powodów, dla których „Jacare” nie walczy o tytuł, ponieważ dla nich to nie jest opłacalne; nie da rozrywki, na jaką liczą.
Wlasnie tak zmienil mma rudy idol, wiocha w chuj.