Od porażki Aljamaina Sterlinga z Marlonem Moraesem minęło już prawie dwa lata. Od tamtego czasu zawodnik wygrał 4 walki i zajął 2 miejsce w rankingu wagi koguciej. Niestety obecny mistrz 135 funtów Henry Cejudo musi wstrzymać starty przynajmniej do końca roku z powodu kontuzji barku. W takiej sytuacji “Funk Master” może zmierzyć się z byłym mistrzem ACB- Petrem Yanem.
Nie wiem, czy pas tymczasowy w moim wypadku ma sens, wkurza mnie to trochę- mówi Sterling dla MMAJunkie.
Cejudo musi obronić pas wagi muszej, ten pomysł korkuje moją dywizję, a teraz mamy nowych prospektów, poważnych pretendentów.
Dywizja 135 funtów wcale nie jest lepsza od czasów zamieszania z T.J’em. Jest pewien scenariusz, jeżeli nie chcę stracić rozpędu to walka z Yanem o pas tymczasowy ma sens, ale tylko wtedy gdy Henry idzie niżej.
I tak najprawdopodobniej się stanie, sam Aljamain jest raczej pewien tego scenariusza.
Wiem o tym, że Cejudo chce bronić swojego pierwotnego pasa. W pełni to rozumiem. Koniec końców wie, że powrót do koguciej wiąże się z długą dla niego nocą.
Starcie ze mną byłoby dla niego zupełnie inne. Mam świetne jiu-jitsu z pleców. Moja stójka każdego dnia jest lepsza, niedługo wszystkie starania, które wkładam w boks, wyjdą na jaw.
Sterling planuje występ pod koniec roku. Przypominamy jednak, że Yan przechodzi właśnie rehabilitację po operacji łokcia.
Sam Yan mówił, że będzie wykluczony przez jakieś 4-5 tygodni, więc potencjalnie możemy spotkać się w końcówce 2019 roku.