Alexander Gustafsson o walce z Jonem Jonesem: W 100% nie byłem sobą, wykluczyła mnie pachwina

Alexander Gustafsson (18-5-0) już w tę sobotę zmierzy się z Anthonym Smithem (31-14-0) podczas UFC on ESPN+ 11 w Sztokholmie. Panowie swoje ostatnie pojedynki przegrywali z mistrzem kategorii półciężkiej Jonem Jonesem (24-1-0  ).„The Mauler”    rozmawiał z Luke Thomasem w programie The MMA Hour, w którym opowiedział o swoim pojedynku z „Bonesem” i kontuzji w trakcie trwania walki.

To nie był mój występ. Nie pracowałem na nogach i nie mam żadnych wymówek, to nie tak. Trafił mnie kolanem i od tamtej pory nie mogłem się odnaleźć. Nie mogłem się poruszać, sprawiało mi to bardzo dużo bólu, jak nigdy wcześniej w mojej karierze.

Wiadomo ból w walce to rzecz normalna, ale przyjmujesz ciosy i zawsze próbujesz coś zrobić. On po prostu mnie zastopował. Próbowałem się poruszać, zaatakować, wyprowadzić kopnięcie czy cios, ale nic nie działało. Moja pachwina była uszkodzona. Jones nawet mnie obalił, gdzie ciężko to zrobić i prawie nikomu się to nie udaje.

DC, Jones oni nie potrafili mnie wcześniej obalić. Jon przeszedł moją półgardę i znalazłem się w krucyfiksie. Nikt nigdy nie złapał mnie w ten sposób. W 100% nie byłem sobą, pachwina mnie wykluczyła.

To, co powiedziałem, nie szukam wymówki. Gość wyszedł i zrobił to, co trzeba, pokonał mnie, jest w tym momencie najlepszy. Nie myślę o tej porażce, jest, jak jest i dalej idziemy do przodu.

Jon Jones pokonał Alexandra Gustafssona przez TKO w 3 rundzie. Dla Szweda była to pierwsza przegrana od 2015 roku, wcześniej wygrywał walki z Janem Błachowiczem (23-8-0) oraz Gloverem Teixeirą (29-7-0). Walka Gustafsson vs. Smith rozpocznie się około godziny 22:00.

4 KOMENTARZE

  1. "To nie był mój występ. Nie pracowałem na nogach i nie mam żadnych wymówek, to nie tak."Typ w jednym zdaniu zaprzeczył sam sobie.

  2. Od razu mi sie przypomniało jak DC obracał go w gorze jak patyczaka 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.