UFC 242 w telewizji Polsat Sport
Dlaczego warto obejrzeć UFC 242: Khabib vs Poirier?
W sobotnie popołudnie od godziny 16:00 (start gali) będziemy świadkami UFC 242 na którym Khabib powróci z zawieszenia i w walce unifikacyjnej zmierzy się z Dustinem Poirierem. Dlaczego warto poświęcić noc by obejrzeć to wydarzenie? Oto cztery powody, które wybraliśmy dla Was!
Walki unifikacyjne są szczególnie interesujące. Nie codziennie zdarzają się walki mistrzowskie, a jeszcze rzadziej te, w których możemy oglądać konfrontację dwóch mistrzów! Pod nieobecność Khabiba Nurmagomedova (MMA 27-0), który został zawieszony na 9 miesięcy z powodu wszczęcia awantury na UFC 229, UFC postanowiło zrobić pojedynek o najwyższe trofeum pomiędzy Maxem Hollowayem (MMA 21-4) a Tonym Fergusonem (MMA 25-3). Tony odmówił walki i w jego miejsce wskoczył Poirier. Zawodnik o ksywce “The Diamond” pokonał Maxa przez jednogłośną decyzję po niesamowitej walce na gali UFC 236 i tym samym został tymczasowym mistrzem. Choć wiele osób kolejnej walki Khabiba spodziewało się z Fergusonem czy nawet rewanżu z Conorem McGregorem, to Dustin Poirier udowodnił, że zasługuje na ten pojedynek i przez ekspertów wcale nie jest skreślany! Dagestańczyk ma nieziemsko groźne zapasy, ale stójka powinna należeć do Dustina. Walka wieczoru gali UFC 242, to z pewnością ogromna gratka dla wszystkich fanów MMA.
Wydarzenie w Abu Zabi to też niesamowite pojedynki stójkowe. Druga walka wieczoru to starcie Edsona Barbozy (MMA 20-7) z Paulem Felderem (MMA 16-4), czyli dwójki bardzo utalentowanych specjalistów od boksu tajskiego. Barboza ma 12 nokautów na koncie a Felder 10. Jeśli obaj zawodnicy nie zechcą nagle bawić się w zapaśników – co czasami się zdarza – to wszystko wskazuje na to, że ujrzymy niesamowitą wojnę na nogach! Brazylijczyk (Barboza) jest autorem jednego z najbardziej spektakularnych nokautów w historii MMA; na UFC 142 obrotowym kopnięciem ustrzelił Terry’ego Etima. Paul również ma efektowne skończenia. Czterokrotnie zdobywał bonusy za występy oraz walki wieczoru. Czeka nas walka twardych i nieustępujących o krok zawodników. Dla Feldera jest to też rewanż za 2015 rok, kiedy to obaj zawodnicy spotkali się w klatce po raz pierwszy. Wówczas lepszy był Barboza, a cały bój okrzyknięty został najlepszym pojedynkiem gali.
Ta rozpiska ma wszystko. Fani stójki znajdą coś dla siebie, ale także fani dobrego parteru będą mieć swoje święto przy okazji pojedynku Daviego Ramosa (MMA 10-2) z Islamem Makhachevem (MMA 17-1). Brazylijczyk jest złotym medalistą kilku edycji ADCC. To świetny grappler, który szuka skończenia nie tylko na macie, ale też i na nogach, prezentując z pojedynku na pojedynek coraz lepszą stójkę. Makhachev w UFC wygrał już pięć walk z rzędu. Podobnie jak Ramos, to złoty medalista mistrzostw świata w swej dyscyplinie. W przypadku Islama to bojowe sambo. Nastawiony na obalenia, grindowanie, męczenie pod siatką i walką w bardzo bliskim dystansie, Makhachev będzie ciekawym wyzwaniem dla czarnego pasa z trzema belkami w BJJ. Warto też podkreślić, że Dagestańczyk tylko raz został obalony na siedem walk. Jego ostatni rywal, mocny Arman Tsarukyan, aż dwanaście razy próbował tej sztuki. Kto kogo podda lub kto wytrzyma tempo walki? Przekonamy się już dziś!
Do klatki wróci Muslim Salikhov (MMA 14-2), wielokrotny mistrz świata w Wushu Sandzie. Sanda to chiński odpowiednik kickboxingu, oparty na tradycyjnych sztukach walki. System, który nastawiony jest na rzuty i cechuje się tym, że zawodnicy starają się nigdy nie cofać prowadząc bój. Jest to związane z tradycją i legendą tego systemu, która opowiada o walkach na podwyższeniu z dzidami rozlokowanymi wokół podestu – Przegrany, który ustąpił pola oraz dał się zepchnąć, spadał i nadziewał się na włócznie. Salikhov świetnie operuje bocznymi kopnięciami obrotowymi, którymi znokautował aż czterech rywali. W debiucie w UFC co prawda przegrał, ale walczył wtedy z silnym Alexem Garcią, który za cel obrał obalanie Dagestańczyka, neutralizując tym jego stójkę. Rywalem ‘mistrza Kung Fu’ będzie Nordine Taleb (MMA 15-6), który również znany jest z dobrego kickboxingu. Wszechstronny Francuz nie wsławił się jeszcze niczym szczególnym w UFC, ale pokonanie Salikhova, da mu potrzebny rozgłos by udowodnić światu, że jest już gotowy by rywalizować z zawodnikami z TOP 15.
Transmisja najbliższej gali UFC: Khabib Nurmagomedov vs Dustin Poirier w sobotę od godziny 21:30 w Polsacie Sport.
➡️ 21:30 (Polsat Sport) – karta główna
Czy na prawde kogos obchodzi walka/kariera khabiba ??