Na kilka godzin przed rozpoczęciem wydarzenia z karty UFC 208 wypada jeden z pojedynków. Jak donosi serwis Combate Ian McCall musiał wycofać się z walki z Jarredem Brooksem z powodu złego samopoczucia. Informację na oficjalnej stronie potwierdziło UFC dodając, że McCall miał problemy jelitowo-żołądkowe i został przetransportowany do szpitala, gdzie odradzono mu walki.
BREAKING: Ian McCall vs. Jarred Brooks is OFF of UFC 208 due to McCall falling ill and being deemed unable to compete (per @RickJLee) #UFC pic.twitter.com/MOizevstsW
— Nolan King (@mma_kings) February 11, 2017
McCall (MMA 13-5-1) ostatni raz zawalczył w styczniu 2015 roku przegrywając z Johnem Linekerem na UFC 183. Starcie z Brooksem miało być jego siódmym w organizacji UFC.
To kolejna walka, która w krótkim czasie została wycofana z karty gali UFC 208, która już dzisiejszej nocy odbędzie się w Brooklynie. Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że wchodzący w zastępstwo za Luisa Henriqueza rywal Marcina Tybury nie został dopuszczony do walki.
To main card chyba od 3 wystartuje
a nie o 2 ?
To może Brooks z Tyburą w openweight?
Zestresował się chłopak..
Bzdura, na oficjalnej stronie start o 00.30Main card 03.