Według informacji programu “UFC Tonight”, organizacja stara się zorganizować walkę w wadze ciężkiej pomiędzy byłym mistrzem Cainem Velasquezem i Travisem Brownem. Do walki miało by dojść na lipcowej gali UFC 200 w nowo wybudowanej T-Mobile Arenie w Las Vegas. UFC nie potwierdziło jeszcze walki.
Velasquez nie walczył od czasu bolesnej porażki z Fabricio Werdumem na gali UFC 188 w czerwcu zeszłego roku. Zawodnik American Kickboxing Academy miał zmierzyć się w rewanżu z Werdumem na początku tego roku ale walka została odwołana z powodu kontuzji Caina.
33-letni Browne wygrane walki przeplata z przegranymi. W ostatnim starciu w UFC, Browne pokonał Matta Mitrione po bardzo kontrowersyjnej walce w której popełnił serię fauli.
No i jaranko. Tak to powinno wyglądać pierwotnie, a nie jakieś rewanże z Werdumem.
Jeśli Ronda i Hapa przegrają swoje walki na UFC 200, to będzie żałoba na chacie :awesome:
Łooo. Cain proszę Cię, oby bez kontuzji !!
Nie jarajcie sie, i tak Cain wypadnie.
Liczę na soczysty tatar z mordy Travisa, po tej walce z Mitrione gość mi podpadł i fajnie by było, gdyby Belaskez go zmacerował w chuj. Dlatego Cain bez kontuzji proszę!
Jaram się. Jednakże jeżeli Cain znowu wypadnie przez kontuzję, to chyba czas kończyć karierę.
Travis nie ma ani kondycji ani techniki, jedyne zagrozenie jakie u niego upatruje to faule na oczy, nie tylko na Mitrione z tego korzystał.
Dla Caina to musi być spacerek, innego rozwiązania jak przez TKO nie widze.
Oby tylko nie wypadł gdzieś po drodze, bo czarne chmury nad nim będą
PS. Od początku właśnie tak, to powinno wygladać, a nie jakieś rewanze z dupy
Jaram się każdym potencjalnym starciem Caina. Nawet gdyby miał walczyć z Walusiem to bym się jarał na myśl nadchodzącej rzezi. Cain obyś dotrwał, lej Travisa i wracaj po pas.
Browne to będzie dość niewygodny rywal dla Caina, no i przez pierwsze dwie rundy jest mega groźny. Ale oczywiście Velasquez faworytem.
Prosiłby o sondę – z powodu kontuzji jakiej części ciała CV nie dojdzie do walki
Szkoda ze ta hala się nie nazywa jednak 'UFC Arena' albo 'The home of UFC' tylko T-Mobile…Karta szykuje się ładnaMcGregor vs. EdgarTate vs. Holm 2Velasquez vs. BrowneCo jeszcze przygotuje Dejna? Diaza? Dos Anjosa? St. Pierre'a? Condita?
Valasquez przez zajechnie Browna.
Widocznie T-mobile wykłada zbyt gruby hajsik na to. Możliwe też, że hala nie będzie tylko "używana" pod gale mma. Wtedy nazwa nie bardzo by pasowała pod inne imprezy sportowe.
Co do rozpiski, ja jednak myślę, że Ronda zawalczy na 200 z Tate. Chyba, że było jakieś oficjalne info, że bedzie Tate vs Holm?
Walka jak najbardziej spoko lepsza niż odrazu rewanż z Werdumem po tak sromotnej porażce.Oby tylko Cain nie wypadł
Jeśli wróci "stary" Cain to teraz Ronda bd musiała przeżuwać jabłka Travisa :p
#testdlazwiazku
Na pewno nie będzie, chociażby 7 maja dojdzie tam do hitowej gali bokserskiej z Saulem Alvarezem i Amirem Khanem w ME. A wcześniej jakieś koncerty się odbywają. Ostatnio to sprawdzałem bo też mi to utkwiło w głowie jako hala "pod MMA" a zwłaszcza UFC, zapewne przyczyniły się do tego próby nadania swojej nazwy.
Ciekawe w jakiej formie będzie Cain , ale lepsze to od rewanżu z Werdumem
Jeżeli dojdzie do walki to obstawiam na decyzję Caina ale z problemami
Travis po walce, leżąc w szpitalu popatrzy na Rondę i pomyśli – ' ale nie, dwóch już mam' 🙁
Pogadamy o tym zestawieniu w dniu ważenia. Na dzień dzisiejszy nie ma to większego sensu z wiadomej przyczyny.
Nie jaram sie jak brzoza do czasu aż przekroczą próg klatki, niemniej Cain przez morderstwo.
😆
Chciałbym i to bardzo aby Cain wystapił na gali UFC 200. Mniej istotne z kim, ważne aby zawalczył i pokazał swoje najlepsze oblicze
#krew #masakracja #dominacja #rzeź
Zdrowia!
w sumie Barnett też próbował zwąchać jajca Travisa i skończyło się to soczystymi łokciami na łeb. Nikomu nie kibicuje, od czasu zatargów z Werdumem Cain jest mi obojętny.
oby Cain nie wypadł, bo chętnie zobaczę jak mieli Travisa.
Jak Cain wyjdzie "na głodzie" to zrobi z niego tatar. Ale w dzisiejszych czasach, niczego w MMA nie można być pewnym.
Tyle machania łopatami przy budowie i nawet nazwy im nie dali :<.
A te walki niby skąd Ci się wzięły?
Travis przez bark kolano bądź inną kontuzje Caina:cry::cry:
Bardzo dobry pomysł – po pierwsze przez swoje notoryczne urazy i walczenie zbyt rzadko Cain nie powinien teraz walczyć o pas. Walka z Travisem to dobry pomysł – ktoś wreszcie ponownie ma szansę zbić człowieka, który faulami okaleczył dotkliwie Mitrione'a
Niech lepiej Travis się pulloutuje bo jabłka nie będzie mógł ugryźć #CainIsBack
Browne będzie powyżej 5zl?
napisz mi to pytanie jak zrobia plakat gali :crazy:
no pierwotnie było info ze ronda jest pierwsza w kolejce ale ponoc zbyt duzo niewiadomych sie pojawia i pewniejsza jest holm
Wynik tej walki zalezy tylko i wylacznie od dyspozycji Caina ale ostatnio nie wygladal za dobrze… Mimo to stawiam na Velasqueza.
Nie bedzie wiadomo kto ma kogo pocieszac 😆
Ja mam wielkie obawy o Caina czy czasem kontuzje nie zakończyły jego kariery już kilka lat wstecz. Taki zawodnik a tak mało walk i stosunkowo nie dużo zarobił. Tak czy siak Trylogia z JDS przejdzie do historii MMA.
Bez kitu, w sztosie jak w 2 i 3 walce w JDS Cain morduje każdego, Fedorów czy JJ. Tyle, że przez brak zdrowia chłop nie zrobił połowy z tego co mógł.
F
2010—-2012,2013—————2016
Tak w ogóle to wydaje mi się, że Travis go może ustrzelic jeśli w ogóle zawalczą, Cain nieźle walczył z Wardumem, ale odnoszę wrażenie, że sama forma fizyczna dużo się pogorszyła od czasów tych komisji u niektórych zawodników. Jak patrzę na Kejna, JDS, nawet Aldo, Big Foota, Belforta itd. to widzę spory regres a to nie przez kontuzje raczej. Ci bardziej naturalni mają więcej szans, a flaczki przeżywają przyspieszoną starość.
Jak Cain zaczął zdobywać powoli UFC to można się było spodziewać że zajdzie daleko i chciało się go oglądać jak najczęściej w klatce. Niestety po wspaniałym zwycięstwie nad Lesnarem jak do tej pory stoczył nie wiele walk, to prawda że kontuzje zepsuły mu karierę. Gdyby nie kontuzje to od 2010 r mógł by stoczyć 2, 3 razy tule walk. Szkoda, że nie dane było nam tego zobaczyć bo jego walki zawsze budziły emocje i dobrze się je oglądało. Ja nadal mam niewielką nadzieję, że Cain odzyska formę i będzie walczył nawet 3 razy w roku.