ufn ireland

Po raz drugi w historii oktagon UFC odwiedzi Dublin. W stolicy Irlandii walki zaczną się o 18:30, a główna karta o 21:00. Całość będzie do obejrzenia na Fight Pass, a poniżej znajdziecie typowania naszej redakcji na dzisiejszą galę.

Conor McGregor vs. Diego Brandao

Marcin
Bezsprzecznie Conor McGregor jest lepszym zawodnikiem od Diega Brandao. W stójce dzieli tych zawodników różnica kilku klas. Widać to chociażby przez pryzmat ostatnich walk obu zawodników. Irlandczyk zdeklasował bardzo dobrego uderzacza, jakim jest Max Holloway, a Brandao został znokautowany w pierwszej rundzie przez Dustina Poriera oraz wymęczył decyzję ze średnim Pinedą. Jedną z niewiadomych jest forma McGregora po kontuzji. Szansą na wygraną Brazylijczyka jest szarża w pierwszej rundzie na, być może, „zardzewiałego” Irlandczyka. Druga ewentualność to przetestowanie jego umiejętności walki z pleców. Jeśli Brandao chce wygrać, musi dokonać cudu w ciągu dwóch rund, ponieważ kondycja nie jest jego mocną stroną i trzecia runda w jego wykonaniu to przeważnie walka o przetrwanie. Na korzyść widowiska może zadziałać podrażniona duma Brandao po ostatniej porażce. Biorąc pod uwagę wszystko, co opisałem powyżej, przewiduję wygraną „The Notoriusa” przed czasem nad wymęczonym Brandao. McGregor KO/TKO, 3. runda.

Tomasz M.
Brandao może postraszyć McGregora swoimi cepami w pierwszej rundzie, ale Brazylijczykowi szybko się skończy paliwo, co otworzy drogę do jego szczęki diabelsko skutecznym kontrom McGregora. Co prawda, Brandao zaczął ostatnio walczyć mądrzej, lecz zagotował się na ważeniu i pewnie pójdzie na żywioł z Irlandczykiem. McGregor, TKO, 2 runda.

Karol
Głód walki, irlandzkie serducho oraz mocna stójka stworzą dynamit, który zmiecie Brazylijczyka już w pierwszej rundzie. McGregor przy pierwszej mocniejszej wymianie sprzeda rywalowi sporą ilość bardzo twardych ciosów i kolan, a Brandao będzie leżał na deskach. Conor McGregor przez KO, runda 1.

Redaktorzy typujący McGregora: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek
Redaktrorzy typujący Brandao:

Zak Cummings vs. Gunnar Nelson

Kuba
Cummings jest dobrym grapplerem, lecz sceptycznie spoglądam na jego parterowe popisy naprzeciw Nelsona. Po pierwsze, mam w pamięci jak Zak został „porobiony” na ziemi przez Cabrala – zanim ten złapał zadyszkę – po drugie, Islandczyk dawał sobie już radę ze znacznie lepszymi chwytaczami niż Cummings – nawet na zasadach BJJ (Monson chociażby). Nelson, poddanie, runda 1.

Piotrek

Cummings nie wygra z Nelsonem w stójce, a w parterze pozostaje mu nic innego, jak tylko się bronić. Nelson jest o klasę lepszym zawodnikiem od Cummingsa i tą walką tylko przypieczętuje swoją pozycje w UFC. Nelson poddanie pierwsza runda.

Redaktorzy typujący Cummingsa:
Redaktrorzy typujący Nelsona: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Ian McCall vs. Brad Pickett

Wojsław
Brad Pickett przez decyzję. Naprawdę nie wiem, czego się spodziewać zarówno po Pickecie, jak i McCallu. Anglik nie wyglądał najlepiej w debiucie w wadze muszej przeciwko Seery’emu, podczas gdy Amerykanin nie walczył prawie rok, a wcześniej też nie błyszczał w Octagonie. Wydaje mi się, że pomimo to, iż obaj dysponują całkiem dobrym parterem, to zobaczymy trzyrundowe wyrównane kickbokserskie starcie. Obaj mają w tej płaszczyźnie swoje atuty, ale ja nieśmiało postawię na Wyspiarza, chociaż nie będę zaskoczony, jeśli szybko okaże się, że to „Uncle Creepy” jest znacznie mocniejszy.

Mateusz
Ze względu na różnego rodzaju perypetie, walka ta nie grzeje mnie tak bardzo jak mogłaby to robić. Gdyby nie długa przerwa McCalla oraz średnie występy zawodników w ich poprzednich walkach, stopień zainteresowania tym starciem byłby znacznie większy. Potencjał na fajerwerki jednak jest. Mamy walkę dwóch doświadczonych zawodników z dobrymi zapasami i ciekawą stójką. Chociaż zdecydowanym faworytem jest tutaj „Uncle Creepy” – jakiś wewnętrzny głos zmusza mnie, by typować Brytyjczyka. „One Punch”, mimo iż nieco dziurawą, posługuje się dewastującą stójką, którą skutecznie wykorzysta w walce. Ciosy w stójce oraz obalenia pozwolą Pickettowi wypunktować McCalla na pełnym dystansie. Brad Pickett przez jednogłośną decyzję sędziów.

Redaktorzy typujący McCalla: Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Franek
Redaktrorzy typujący Picketta: Wojsław, Mateusz

Naoyuki Kotani vs. Norman Parke

Tomasz Ch.
Kotani to fascynujący grappler, ale grappler starej daty, nieprzystosowany do obecnych walk na poziomie UFC. Japończyk poddał aż dwudziestu pięciu przeciwników. Wielu z nich nietypowymi technikami, jak np. banana split czy nożyce. Jednak od czterech lat nie walczył z nikim poważnym i nie ruszał się ze swojego kraju. Efektowne, czasem wręcz szaleńcze, ofensywne akcje parterowe w japońskich organizacjach żyjących nostalgią może jeszcze mają rację bytu, ale w UFC w starciu z kimś takim, jak Norman Parke, raczej się nie będą sprawdzały. Sam Norman wybitny nie jest. Typowy wszechstronny zawodnik, który dobrze operuje boksem i punktuje rywali. Jednak jest to solidny  rywal. Na tyle solidny, że ryzykiem by było stawianie na niesprawdzonego od czterech lat Japończyka, który na amerykańskiej ziemi z marszu dostaje zwycięzcę „TUF: The Smashes”. Parke radził sobie jak do tej pory z każdym rywalem. Judokę Kazukiego Tokudomego wypunktował w stójce, tak samo jak wszechstronnego Jona Tucka. Grapplera Leonarda Santosa pokonał w klinczu. Zapewne w tym przypadku oprze swoją taktykę o proste dwa cele: nie dać się obalić i punktować stójką, która jak do tej pory wygrywała za niego wszystkie pojedynki. Ryzyko kulanki w parterze z Kotanim jest zbędne. Nie jestem zwolennikiem stagnacji w MMA, jeśli chodzi o miejsce walk. Jestem zdania, że trzeba migrować, gdyż walki z samymi krajanami w pewnym stopniu ogranicza. Zwłaszcza w Japonii, która nie ma obecnie wybitnego poziomu, jeśli chodzi o możliwość zapewnienia rotacji dobrych przeciwników w organizacjach; która w dużej mierze ma sporą ilość średnio-dobrych grapplerów i nic poza tym. Przyjdzie bowiem czas konfrontacji ze średniej klasy zapaśnikiem szkoły amerykańskiej czy osoby używającej celnego boksu do punktowania (jak Norman Parke) i wtedy wyjdą braki z powodu zbyt małego zdywersyfikowania rywali. Kotani to ciekawy zawodnik, ale nie daję mu szans. Norman będzie zbyt czujny dać się podejść i poddać.

Tomasz M.
O dziwo, w czasach, kiedy UFC zatrudnia każdego na fali zwycięstw, Kotani zasłużył na swój angaż znacznie bardziej niż poprzednim razem. Jak wspomniał Tomasz powyżej, to zręczny grappler, ale Parke wyraźnie poprawił swoje umiejętności w tej płaszczyźnie, czego efektem było 15 minut bez odklepania z Leo Santosem. Parke pewnie utrzyma walkę w stójce i wygra po mało efektownym pojedynku. Parke przez decyzję.

Redaktorzy typujący Kotaniego: Dominik
Redaktrorzy typujący Parke’a: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Chris Dempsey vs. Ilir Latifi

Dominik
Chris Dempsey – niemal identycznie jak jego przeciwnik kilka miesięcy temu – wszedł do UFC, aby zastąpić innego zawodnika, który uległ kontuzji, na kilkanaście dni przed galą. To oczywiście nie będzie działało na jego korzyść. Kilka innych aspektów również jest po stronie Latifiego, co ostatecznie pozwoli m wygrać starcie. Mimo iż Szwed nie wejdzie nigdy do ścisłej czołówki swojej wagi, to wszechstronność pozwoli mu pokonywać zawodników drugiego garnituru organizacji Dany White. Reprezentantem tej właśnie grupy jest – i może jeszcze kilka miesięcy będzie – Chris Dempsey. Ilir Latifi, poddanie, runda 1.

Franek
Ilir Latifi pomimo ciężkiego startu zadomowił się już w UFC. Uczestniczy w ciężkich przygotowaniach znajomych zawodników ze Szwecji, wygląda na coraz lepiej przystosowanego fizycznie do rywalizacji na najwyższym poziomie. Lekceważyć Dempseya byłoby głupotą – uważam, że jak najbardziej może on stworzyć zagrożenie dla Latifiego, zwłaszcza w stójce, która jest u Szweda cały czas dziurawa. Mało prawdopodobne, żeby było to jednak zagrożenie, które przełoży się na zakończenie walki przed czasem, a na kartach sędziowskich o wiele prawdopodobniejszym zwycięzcą jest Latifi, który przeszedł pełen cykl przygotowawczy. Nota bene sam może zakończyć tę walkę dość szybko, jeśli jego gameplan nie zakłada wcześniejszego zamęczenia przeciwnika.

Redaktorzy typujący Dempseya:
Redaktrorzy typujący Latifiego: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Phil Harris vs. Neil Seery

Marcin
Analizując dwa ostatnie pojedynki obu zawodników, należy zauważyć, że Neil Serry był w nich zupełnym przeciwieństwem Philla Harrisa, oczywiście to stwierdzenie jest komplementem w kierunku Irlandczyka. Kiedy były mistrz Cage Warriors pokazywał wspaniałą umiejętność obrony przed poddaniami w walce z Mikaelem Silanderem oraz wolę walki i kunszt bokserski w potyczce z Bradem Pickettem – jego dzisiejszy rywal padał po ciosach Johna Linekera i klepał gilotynę ze stójki Louisa Gaudinota. Co prawda w pierwszym pojedynku Harrisa i Serry’ego wygrał Anglik, to trzeba przyznać, że ostatnio w lepszej dyspozycji jest doświadczony Irlandczyk. Oprócz tego, że Serry będzie chciał zrewanżować się Harrisowi za poprzednie starcie, smaczku dodaje fakt, że wpisanie kolejnego „L” w rekordzie obu panów może skończyć się pożegnaniem z UFC. Forma z ostatnich walk przekonuje mnie, że Neil Serry skończy tę walkę przed czasem. Umiejętności bokserskie będą kluczowe, a nawet jeśli Irlandczyk trafi na plecy, to nie da sobie zrobić krzywdy. Jedyną szansą Harrisa jest „przeleżenie” przeciwnika. Serry, KO/TKO, 3. runda.

Kuba
Co prawda, bezpośrednia konfrontacja obu zawodników na BAMMA 3 wskazywałaby, że to Harris powinien wygrać – znowu – dzisiejszego wieczora, jednak od maja 2010 roku zmieniło się wiele. Doskonale pamiętam, jak podczas UFC Fight Night – Gustafsson vs. Manuwa – które miałem przyjemność oglądać na żywo w Milenium Dome – skazywany na porażkę Irlandczyk stawiał opór Pickettowi. Harris za to ostatnio nie błyszczy i można domniemywać, że i w tej walce geniuszem się nie wykaże. Seery, decyzja.

Redaktorzy typujący Harrisa: Mateusz, Tomasz Ch., Franek
Redaktrorzy typujący Seery’ego: Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław

Mike King vs. Cathal Pendred

Tomasz M.
Pendrer to potężny człowiek, zwyciężający swoje walki dzięki przewadze atutów fizycznych. Tutaj ma twardy orzech do zgryzienia, bowiem Mike King jest jeszcze większy, więc siły, które Irlandczyk będzie musiał zaangażować w przyciskanie Amerykanina do siatki, automatycznie też rosną. Jest to dość równe zestawienie, a ściany na pewno będą pomagać Pendredowi i klinczowaniem Irlandczyk dowiezie zwycięstwo do końca. Pendred przez decyzję.

Piotrek
Pojedynek dwóch TUFowóców – także nie spodziewam się za wiele. Szczególnie, że sezon 19. był podobno wyjątkowo nieudany (jeżeli Dana nie chwali TUF-a, to już musiał być absolutny dramat). Spodziewam się, że Pendred ze względu na swoje irlandzkie korzenie da dosyć bezpieczną walkę, żeby za wszelką cenę zabezpieczyć sobie wygraną przed rodzima publiką. Pendered decyzja.

Redaktorzy typujący Kinga: Mateusz, Dominik
Redaktorzy typujący Pendreda: Tomasz Ch., Marcin, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Trevor Smith vs. Tor Troeng

Karol
Szwed ma dobre zapasy i kontrolę pozycji tak w klinczu, jak i z góry. Wydaje mi się, że będzie ciągnął walkę do parteru i tam przez piętnaście minut zaznaczy swoją przewagę ciosami z góry. Zakładam też scenariusz z poddaniem, ale czy Smith da się tak łatwo odklepać? Bezpiecznie stawiam więc na decyzję dla Troenga. Tor Troeng przez jednogłośną decyzję.

Wojsław
Tor Troeng przez decyzję. Nie wiem, czy Szwed będzie potrafił powtórzyć wyczyn Thalesa Leitesa i tak szybko odprawić Smitha, ale jeśli tego nie zrobi, to przynajmniej wygra na punkty. Troeng powinien mieć przewagę w stójce, a jednocześnie jest na tyle wszechstronny, by nie dać się obalać Amerykaninowi, a tym bardziej poddać na ziemi.

Redaktorzy typujący Smitha:
Redaktorzy typujący Troenga: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Cody Donovan vs. Nikita Krylov

Mateusz
Krylov jaki jest, każdy widzi. Chociaż Donovan też do wirtuozów nie należy, raczej powinien sobie poradzić z Nikitą w parterze, gdzie wydaje się zwyczajnie lepszy. Trudno napisać czy prognozować wiele o tym starciu, które na dobrą sprawę jest mocno nieprzewidywalne. Możemy w tej walce dostać szybkie i widowiskowe skończenie albo 15 minut ziewania i pokaz pływania wewnątrz oktagonu. Jak dla mnie, obaj zawodnicy powinni pożegnać się z UFC, choć zapewne po tym pojedynku jeden z nich zostanie do tego zmuszony. Jak wspomniałem – Donovan wydaje się sprawniejszy na ziemi, tam więc upatruję jego wygranej. Po obaleniu i wypracowaniu pozycji Amerykanin odprawi Ukraińca ciosami w parterze. Donovan przez TKO w rundzie 2.

Franek
Nie pamiętam już, czy przelałem to oficjalnie na papier, ale spodziewałem się wygranej Krylova nad Waltem Harrisem w momencie, kiedy był pośmiewiskiem całej bazy fanów UFC. Nie zmienia to faktu, że nie widzę go w starciu z Codym Donovanem. Minimum ostrożności i wykorzystanie zapasów po pierwszej rundzie sprawi, że Krylov będzie wyglądał równie bezradnie, co w walce z Palaleiem. Walka rozstrzygnie się prawdopodobnie w parterze przez bardzo podstawowe poddanie lub TKO.

Redaktorzy typujący Donovana: Tomasz Ch., Marcin, Kuba, Franek
Redaktorzy typujący Krylova: Dominik, Karol, Piotrek, Tomasz M., Wojsław

Patrick Holohan vs. Josh Sampo

Tomasz Ch.
Patrick nie walczył od dwóch lat, jest chudy i wysoki – jest idealnym celem dla Josha Sampo. Najlepszą rekomendacją jest tutaj pojedynek Holohana z Joshem Hillem. Hill jest zapaśnikiem, a w dwurundowej walce podczas TUF 18 Pat nie kiwnął nawet palcem, by wygrać starcie. Został zduszony w zarodku. Oczywiście, Sampo na pewno nie będzie „aż tak” cisnął zapaśniczo Holohana jak to robił jego imiennik, ale nadal jest to zawodnik wywodzący się z zapasów i mogący w każdej chwili się do nich odwołać w razie potrzeby. Nie widzę zbytnio szans Pata na zwycięstwo. Zawodnik ten prezentuje przyzwoity grappling, lecz chaotyczną stójkę i mizerną obronę przed obaleniami. Rywal wręcz pasujący stylistycznie do Sampo. Na dodatek Holohan to kolejny zawodnik, który zasiedział się w Królestwie Brytyjskim i amerykańska szkoła zapasów będzie (a raczej powinna być!) dla niego ponownie przeszkodą nie do przeskoczenia.

Dominik
Josh Sampo powinien dość łatwo wygrać ten pojedynek. W starciu Amerykanina z typowym wyspiarzem można spodziewać się niemal zawsze jednego – ten drugi spędzi większość czasu na plecach. I w tej walce tak się stanie. „Gremlin” będzie sprowadzał przeciwnika, kiedy tylko nadarzy się na to okazja, a podczas jednej z ucieczek Irlandczyk zostawi odsłonięte plecy i odklepie duszenie. Josh Sampo, poddanie, runda 2. 

Redaktorzy typujący Holohana:
Redaktorzy typujący Sampo: Mateusz, Tomasz Ch., Marcin, Dominik, Karol, Kuba, Piotrek, Tomasz M., Wojsław, Franek

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

18 KOMENTARZE

  1. McGregor – decyzja Ale i tak #TeamBrandao
    Nelson – decyzja
    McCall – decyzja
    Parke – decyzja
    Latifi – poddanie 2 r.

    i bonus:

    "Krylov jaki jest, każdy widzi."

    Krylov – tko 1 r. Laughing

  2. Npisałby ktoś gdzie anulowac korzystanie z fightpassa, gdy skończy mi się darmowy tydzień próbny – samo sie zapyta czy przedłuzyc czy będe musiał sam wyłanczyc ( jak sam to gdzie … ?? )

  3. Kilknij w My Account – My Subscriptions – Cancel Subscription. Jak nie będzie dało się anulować to zmień przeglądarke.
    „Chciałbym aby na naszych galach jednak największym bohaterem był zawodnik, a walka najważniejszym momentem”
    Maciej Kawulski

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.