Typowanie redakcyjne: UFC FN 121: Werdum vs. Tybura

Typowanie redakcyjne: UFC FN 121: Werdum vs. Tybura

W nocy z soboty na niedzielę gala UFC w Australii, na której ujrzymy dwóch Polaków, w tym jednego w walce wieczoru! Sprawdźcie jak to wydarzenie typowała nasza redakcja. Poniższe walki można typować u legalnego bukmachera LV BET:

Fabrício Werdum vs. Marcin Tybura

Filip Lewandowski: To oczywiste, ale nie mogę nie napisać, że przed Marcinem Tyburą stoi jeden z najmocniejszych testów w karierze. Zarówno sportowych, jak i marketingowych. Werdum jest uznawany przez wiele osób ze świata mieszanych sztuk walki, w tym np. Joe Rogana, za najlepszego ciężkiego na świecie. Uśmiechnąłeś się pod nosem? Powiedz, kto może pochwalić się przełamaniem ponad 10-letniej zwycięskiej passy Fedora, zdobyciem tymczasowego pasa najmocniejszej organizacji na świecie nokautując kolanem Marka Hunta i wreszcie wywalczeniem właściwego poddając Caina Velasqueza? Mówcie, co chcecie i nie obrażaj się Marcin, ale rozmawiam z ludźmi i wiem, co w trawie piszczy. Spora rzesza fanów MMA z Polski w sobotę będzie kibicować pierwszemu pogromcy Fedora. To nie jest jednak istotne. Istotny jest fakt, że szykuje nam się jedno z najlepiej zapowiadających się starć w historii polskiego MMA. Jeżeli zwycięży je Marcin Tybura, jego kariera nabierze szalonego rozpędu i nie muszę się na ten temat rozpisywać. Po prostu trzymam kciuki i życzę tego z całego serca! A teraz do rzeczy. Jak typuję ten mega pojedynek?

MMA jest nieprzewidywalne. Fani widzieli już wiele, wystarczy cofnąć się dwa tygodnie i wspomnieć UFC 217. Zakładając jednak brak szalonych scenariuszy, uważam, że zwycięzcą tej walki raczej okaże się Werdum. Walkę widzę w stójce. Za Brazylijczykiem przemawia dobre i nastawione na konkretną ofensywę muay thai + firmowy spryt w klatce. Myślę, że Marcin na pewno pokaże sporo, jednak przez większość czasu górować będzie „Vai Cavalo”. Werdum przez jednogłośną decyzję.

Jacek Łosak: Starcie Marcina Tybury z Fabrico Werdumem pozostaje dla mnie dużą niewiadomą. Zarówno walka w parterze jak i stójce może się bowiem okazać dla Polaka trudną przeprawą. Do tego wszystkiego pojedynek będzie odbywać się na przestrzeni pięciu rund i ciekaw jestem jak Marcin sobie poradzi, jeśli walka wyjdzie poza pierwsze 15 minut. Wierzę jednak, że mimo, iż za Werdumem przemawia ogromne doświadczenie w walkach z największymi nazwiskami wagi ciężkiej MMA, zarówno przygotowania w nowym klubie, jak i umiejętności Marcina Tybury wystarczą na to, żeby zaskoczyć świat i wejść do ścisłej czołówki najlepszych zawodników tej dywizji UFC.

Mariusz Hewelt: Fabricio Werdum w ostatnim czasie poza oktagonem zachowuje się tak, jakby permanentnie miesiączkował. Mimo to, w klatce spodziewam się – jak zawsze – pełnego profesjonalizmu. Wszyscy znamy mocne strony Brazylijczyka. Jego królestwo to parter, o czym doskonale wie Marcin Tybura. Mimo, że Polak dysponuje solidnymi umiejętnościami z zakresu BJJ, to powinien unikać walki na ziemi. Nie tylko dlatego, że Werdum jest groźnym grapplerem. „Tybur” bowiem ma całkiem sporo do zaoferowania w stójce. Uruchomienie defensywnych zapasów i konsekwentne lokowanie uderzeń na twarz i korpus rywala, może być najlepszym „gameplanem” na Brazylijczyka. Nie spodziewam się, że „Vai Cavalo”, w czasach czających się za każdym rogiem kontrolerów USADA, pokaże jakieś nowe sztuczki. Wciąż jest szczwanym lisem, ale przy odrobinie szczęścia Marcin może go wykiwać. Pytanie, czy starczy mu na to determinacji i kondycji. Z tą drugą bywało różnie, ale jestem dobrej wiary. Mój typ to zwycięstwo Tybury przez niejednogłośną decyzję sędziów, ale szczerze przyznaję, że jest podlany nutką patriotycznego chciejstwa.

Karol Dąbrowski: Chciałbym bardzo zwycięstwa Marcina i będę mu mocno kibicował, ale na papierze to Werdum jest zdecydowanym faworytem. Jeżeli Tyburze nie uda się znokautować Brazylijczyka w pierwszych rundach – słabo to widzę. Doświadczony Fabricio Werdum o ile wcześniej nie złapie okazji do poddania (a bywa tak, że same garną się do niego), pozwoli się wystrzelać Polakowi przez pierwsze trzy rundy. Potem z każdą minutą Polak będzie coraz bardziej słabszy kondycyjnie i wolniejszy. Brazylijczyk zdecydowanie przejmie inicjatywę i niestety odklepie zmęczonego Marcina w czwartej lub piątej odsłonie. Mam nadzieję, że się jednak mylę. Wojna Tybur! Fabricio Werdum przez poddanie, runda 4.

Tomasz ChmuraFabricio Werdum jest jak najbardziej do pokonania, zwłaszcza teraz, kiedy lata lecą już coraz szybciej. Swego czasu, jeszcze przed walką z Alistairem Overeemem pisałem, że gdyby Werdum trafił na niego lub Juniora dos Santosa, to nigdy by do pasa nie doszedł. Jakiś czas później odbyła się walka i tak jak pisałem, Werdum ją przegrał (choć była to tylko decyzja większościowa). Od lat jednak dostawał rywali typu Russow, Nelson, Nogueira, Browne, Hunt, Velasquez czy ostatnio Harris. Z tej grupy Russow to emeryt, Nelson i Hunt to emeryci (nie mający nic do zaprezentowania prócz potężnych lecz bardzo wolnych zamachowych), Nogueira emeryt, Browne emeryt, a Harrisa to nawet ciężko określić. Velasquez z kolei wracał do oktagonu zdewastowany przez USADA oraz kontuzje i już od pierwszych chwil widać było, że nigdy już nie wróci na szczyt (bez kondycji, bez boksu, bez zapasów i bez jakiejkolwiek woli walki). Werdum jest największym kotem w dywizji jeśli chodzi o parter, stójkę pod okiem Rafaela Cordeiro podszkolił tak bardzo (i to w tak późnym wieku), że należy mu się dozgonny szacunek. Jednak nokdaunował go dziadek Hunt czy dziadek Browne, więc dlaczego Marcin nie mógłby zrobić tego samego? Teraz pytanie czy Marcin wyciągnął lekcję z Arlovskim i podciągnął kondycję na tyle, by móc przez 3+ rund toczyć wojnę z Werdumem. Bo jeśli nie, to w końcowych fazach walki wieczoru, zostanie po prostu poddany.

Redaktorzy typujący Fabricio Werduma: Filip Lewandowski, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Marcina Tyburę: Jacek Łosak, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Tomasz Chmura

Bec Rawlings vs. Jessy Rose-Clark

Magdalena Dubert: Chociaż Bec ma obecnie serię dwóch porażek z rzędu ( w tym jedno z rąk, a w sumie nóg Paige VanZant), to jakoś ciężko mi patrzeć na to starcie inaczej, niż jako walka na odbudowę rekordu tej zawodniczki. Bec nie jest wybitną zawodniczką, bo większość jej przygody w UFC to porażki, ale z posiadającą podobne doświadczenie w MMA Clark raczej sobie poradzi. Nie przewiduje tu ciężkich grzmotów i spektakularnego nokautu, ale obstawiam wygraną Rawlings przez jednogłośną decyzję sędziów. 

Redaktorzy typujący Bec Rawlings: Jacek Łosak, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Jessy Rose-Clark: Filip Lewandowski

Tim Means vs. Belal Muhammad

Jacek MadejBardzo ciekawe zestawienie, które znalazło się w głównej karcie UFC Fight Night 121. Z jednej strony bardzo doświadczony zawodnik UFC, który zadebiutował tam w 2012 roku, z drugiej fighter, który w moim odczuciu ma szansę sprawić niespodziankę w Australii. „The Dirty Bird” jest takim typowym średniakiem – nigdy do ścisłego topu nie dojdzie, jednak ma stabilną pozycję, dzięki której widowiskowe pojedynki z mniej doświadczonymi rywalami. Muhammad ma czym uderzyć, ma też czym to starcie zwyciężyć i w moim odczuciu tak właśnie będzie. Takie zwycięstwo może otworzyć mu drzwi do głośniejszych starć, na których z pewnością mu zależy. Belal zakończy ten rok z trzema wygranymi pojedynkami.

Redaktorzy typujący Tima Meansa: Jacek Łosak, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Belala Muhammada: Filip Lewandowski, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert

Jake Matthews vs. Bojan Veličković

Bartłomiej Zubkiewicz: Matthews to nadal jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Jake wróci do klatki UFC po dwóch porażkach z rzędu. Velickovic to solidny rywal, jednakże według mnie to Australijczyk będzie triumfatorem tej walki. Będzie to wyrównany pojedynek, ale widzi mi się zaskakujące skończenie ze strony The Celtic Kida. Zawodnicy naprawdę reprezentują podobny poziom, lecz to Jake według mnie ma to coś.

Redaktorzy typujący Jaka Matthewsa: Filip Lewandowski, Bartłomiej Zubkiewicz, Marcin Jabłoński, Mariusz Hewelt, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Bojana Velickovića: Jacek Łosak, Jakub Madej, Jacek Adamczyk, Magdalena Dubert, Karol Dąbrowski

Elias Theodorou vs. Dan Kelly

Jacek Łosak: Obaj zawodnicy nie słyną z efektownych i dynamicznych walk, a ich starcia często kończą się na kartach sędziowskich. Obaj wracają również do klatki po porażkach. W starciu Elias Theodorou z Danielem Kelly stawiam jednak na młodszego Theodorou. Nie spodziewam się natomiast rozstrzygnięcia tego pojedynku przed czasem.
Redaktorzy typujący Eliasa Theodorou: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jakub Madej,  Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Dana Kelly’ego:

Alexander Volkanovski vs. Shane Young

Redaktorzy typujący Alexandra Volkanovskiego:  Jacek Łosak, Jakub Madej,  Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Shane’a Younga: Filip Lewandowski

Ryan Benoit vs. Ashkan Mokhtarian

Redaktorzy typujący Ryana Benoita: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Ashkana Mokhtariana: Jakub Madej,  Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura

Will Brooks vs. Nik Lentz

Bartłomiej Zubkiewicz: Dla Brooksa będzie to najważniejsza walka w życiu. Mimo, iż Amerykanin jest byłym mistrzem Bellator MMA, nigdy nie zmagał się z taką presją. Pierwszy raz w karierze Will przegrał dwie walki z rzędu. Reprezentant ATT zmierzy się z byłym kolegą, Nikiem Lentzem. Weteran UFC zmuszony był wycofać się z ostatniej walki z Brooksem z powodów zdrowotnych. Szybki powrót do oktagonu na pewno nie będzie dla niego łatwy. Biorąc pod uwagę stawkę tej walki oraz formę Lentza, dla mnie wygrany tego pojedynku może być tylko jeden. Brooks powinien skończyć rywala przed czasem.

Jacek Madej: Chyba każdy spodziewał się tego, że Brooks pod szyldem UFC poradzi sobie zdecydowanie lepiej. Prawda, mierzył się on z doświadczonymi i niebezpiecznymi rywalami, jednak na ten moment były mistrz Bellatora kontynuuje serię dwóch porażek z rzędu. I to przed czasem. Czy Nik Lentz może czymś zagrozić Brooksowi? „Ill” będzie pod sporą presją, jednak będąc blisko zakończenia przygody z UFC, Amerykanin zawalczy spokojnie i rozważnie, nie ryzykująć w żadnej z płaszczyzn. Pełna dominacja i punktowania Lentza na dystansie trzech rund to recepta, której prawdopodobnie Brooks użyje w sobotę, aby zachować swoje miejsce w największej organizacji MMA na świecie.

Karol Dąbrowski: Brooks po dwóch porażkach z rzędu ma coś do udowodnienia sobie, kibicom i pracodawcom. „Ill Will” będzie trzymał dystans, uciekał przed próbami sprowadzeń Lentza i pewnie punktował kombinacjami w stójce. Brooks nie odda nawet minuty i pewnie wypunktuje rywala. Dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, techniczną stójką i solidnymi zapasami, wydaje mi się, że to wystarczające argumenty. Will Brooks przez jednogłośną decyzję.

Redaktorzy typujący Willa Brooksa: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jakub Madej,  Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Nika Lentza:

Anthony Hamilton vs. Adam Wieczorek

Marcin Jabłoński: Stylistycznie Hamilton na pewno nie pasuje Polakowi. Anthony lubi mocowanie przy siatce, obalenia i pracę z góry, teoretycznie i w tym wypadku powinien wprowadzić do gry ten plan. Z pewnością byłby to gorszy scenariusz dla Wieczorka, u którego największe luki widzę właśnie w zapasach, głównie tych defensywnych. Jednakże na uwagę zasługuje fakt, iż Amerykanin został ściągnięty na tę walkę z oficjalnie ogłoszonej emerytury. Uważam, że na pewno wprowadził spore rozluźnienie w swój reżim treningowy. Z mentalnym nastawieniem też powinno być gorzej, do walki skusiła go zapewne dobra oferta finansowa. O ile Wieczorek przetrzyma początkowy napór, powinien zacząć punktować w stójce od połowy pierwszej rundy. Jego czujność, warunki fizyczne dzięki, którym będzie trzymał Hamiltona na dystans, pozwolą na wypunktowanie przeciwnika. Wieczorek, decyzja jednogłośna.

Magdalena Dubert: Anthony Hamilton vs. Adam Wieczorek: Długo wyczekiwane smakuje podobno najlepiej. Idealnie obrazuje to wyczekiwanie na debiut w organizacji Adama Wieczorka. Trzy anulowane walki sprawiły, że głód MMA u „Siwego” urósł do niebezpiecznie wysokiej granicy i tylko czekać, aż wybuchnie w oktagonie. Hamilton natomiast jest na granicy zwolnienia z organizacji, być może też i na granicy końca kariery, bo nie jest to najmłodszy zawodnik. Swój nieudany rekord do niedawna odbudowywał na Polakach ale wierzę, że tym razem będzie inaczej. Liczę na to, że ciężkie polskie pięści znokautują Anthony’ego w pierwszej rundzie. 

Jacek Madej: Zmora Polaków, czyli Anthony Hamilton, który w UFC pokonał jedynie reprezentantów naszego kraju oraz Ruana Pottsa. Hamilton lubi sprawiać problemy swoimi zapasami, jednak w ostatnich walkach widzieliśmy cień tego zawodnika, któremu bliżej do zakończenia kariery, niż odzyskania wiary w siebie. Przez kilka ostatnich miesięcy jestem zwolennikiem teorii, że nokauty zmieniają zawodników i przyglądam się szczególnie zawodnikom, którzy w ostatnich starciach przegrywali przez KO. Porażki z Fortuną i Spitzem moim zdaniem wpłyną na Hamiltona, który do walki z Adamem Wieczorkiem wyjdzie z zerową motywacją. Polak ma wszystko, aby poddać lub znokautować przeciwnika. Różnica wagi to jedyny argument przemawiający za Hamiltonem, jednak nawet, jeśli wykorzystałby to w pierwszej odsłonie, to Wieczorek będzie polował na nokaut w którejś z najstępnych rund. Mimo tego stawiam na Wieczorka, który znokautuje Hamiltona w pierwszej rundzie.

Mariusz Hewelt: Hamilton w ostatnich walkach dorobił się syndromu „szklanej szczęki”. Gdyby nie to, byłby zdecydowanym faworytem boju z Wieczorkiem. Ze swoją przyzwoitą stójką, solidnym klinczem i przede wszystkim tężyzną fizyczną może nie tylko doprowadzić do decyzji sędziów, ale i skończyć Polaka przed czasem. Z drugiej strony, Adam jak najbardziej jest w stanie znokautować pogromcę Daniela Omielańczuka i Damiana Grabowskiego. Ostatecznie typuję, że doświadczenie Hamiltona w bojach na najwyższym poziomie weźmie górę, a niedostatki siły fizycznej Wieczorka zostaną brutalnie obnażone. Typ: Hamilton przez jednogłośną decyzję sędziów.

Filip Lewandowski: Odłożony pojedynek wreszcie będzie miał okazję dojść do skutku. I dobrze. Myślę, że Wieczorek poradzi sobie z Octagon Jitters i jeżeli tylko nie będzie się wdawał w klincz i umiejętnie bronił obaleń, zwycięży starcie na pełnym dystansie.

Redaktorzy typujący Anthony’ego Hamiltona: Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Adama Wieczorka: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Krzysztof Skrzypek

Damien Brown vs. Frank Camacho

Redaktorzy typujący Damiena Browna: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Franka Camacho: Marcin Jabłoński, Karol Dąbrowski, Tomasz Chmura

Alex Chambers vs. Nadia Kassem

Jacek Adamczyk: Pojedynek dwóch reprezentujących Australię pań to przede wszystkim wyczekiwanie na debiut w UFC, przełożony jakiś czas temu z powodu kontuzji, Nadii Kaseem. Startująca od 2015 roku w zawodowym MMA 22-letnia zawodniczka to „świeża krew” wpuszczona do wagi słomkowej największej organizacji MMA na świecie (choć Kaseem ma też już na koncie występ w kategorii muszej). Mająca niezłe warunki fizyczne, dynamiczna, walcząca bezpardonowo w stójce, umiejąca wykorzystać siłę kolan i znaczącą moc pięści Australijka jak dotąd błyskawicznie nokautowała przeciwniczki. Jedynie jej ostatnia potyczka trwała dłużej niż minutę. To o niczym, rzecz jasna, nie świadczy, daje jednak pojęcie o największych atutach Kassem. I pozwala typować ją na zwyciężczynię rywalizacji z bardziej doświadczoną oraz starszą o 17 lat rodaczką.

Redaktorzy typujący Alex Chambers: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Nadia Kassem: Jacek Adamczyk, Marcin Jabłoński, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski

Jenel Lausa vs. Eric Shelton

Jacek Adamczyk: Lausa, były pięściarz, stawia w pojedynkach w MMA – co specjalnie nie powinno dziwić – na swoje umiejętności walki w stójce. Nie są może one wybitne, jednak dobra praca na nogach, konsekwencja w utrzymywaniu dystansu, wykorzystywane od czasu do czasu wysokie kopnięcia, szybkość, a także przyzwoita defensywa otworzyły Filipińczykowi drogę do UFC. Jak walczyć z Lausą, by zneutralizować jego największe atuty, pokazał w kwietniu tego roku Magomed Bibulatov. Trzeba otóż wywierać na filipińskim wojowniku nieustanną presję, atakować go seriami ciosów i kopnięć, nie pozwalać też na przejęcie inicjatywy. Bo z zejściami do parteru może być różnie – Lausa umie się przed nimi bronić, tak jak potrafi unikać zbyt częstego klinczu i siłowania przy siatce. Co nie jest zbyt dobrą wiadomością dla Sheltona, którego żelazna kondycja i większa wszechstronność oraz przyzwoite umiejętności parterowe mogą nie wystarczyć do odniesienia pierwszego, po dwóch porażkach, zwycięstwa w UFC.

Redaktorzy typujący Jenel Lausa: Jakub Madej,  Jacek Adamczyk, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Eric Shelton: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Marcin Jabłoński, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek

Rashad Coulter vs. Tai Tuivasa

Jacek Adamczyk: W tej walce raczej nie powinniśmy spodziewać się pełnego dystansu. Kto oglądał wcześniejsze walki Rashada Coultera (choćby tę z gali organizacji Bellator czy niedawna, przegraną z Chase’em Shermanem na UFC 211) i Taia Tuivasy (można np. zerknąć na niedawny pojedynek, w którym zniszczył w I rundzie niedoszłego rywala „Pudziana” z Dublina, Jamesa McSweeney’a) ten wie, że czekają nas wielkie grzmoty i oczekiwanie na to, który z nich – czy Coulter, czy też Tuivasa – padnie pierwszy. Skoro trzeba wybrać – pierwszy padnie Coulter.

Redaktorzy typujący Rashada Coultera: Filip Lewandowski, Jacek Łosak, Marcin Jabłoński
Redaktorzy typujący Tai Tuivasa: Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Jacek Adamczyk, Magdalena Dubert, Mariusz Hewelt, Karol Dąbrowski, Krzysztof Skrzypek, Tomasz Chmura

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.