UFC 251 / KSW 53 typowanie redakcyjne

Już jutro gala UFC 251: Usman vs Masvidal oraz KSW 53: Gamrot vs Parke. Sprawdźcie jak tę galę typuje nasza redakcja.

Mateusz Gamrot vs Norman Parke

Jakub Madej: Mam wrażenie, że ostatnie walki zawodnika z Irlandii Północnej pokazują, że jest on zawodnikiem, który nie zaskoczy nikogo już w żaden spektakularny sposób, a na pewno nie zaskoczy kogoś takiego, jak Mateusz Gamrot. „Gamer” co prawda powraca po półtorarocznej przerwie, a „Stormin” w tym czasie stoczył trzy pojedynki, jednak wydaje mi się, że w klatce nie będzie to miało większego znaczenia. W odróżnieniu od pierwszej walki tych zawodników, spodziewam się tutaj udanych sprowadzeń do parteru Parke’a, który z czasem będzie coraz mocniej tym zirytowany. Przed tym starciem mam coraz większe przeczucie, że walka zakończy się przed czasem i zrobi to prawdopodobnie „Gamer”, który będzie chciał raz, a dobrze zakończyć trylogię z Normanem.

Jacek Łosak: Chociaż różni zawodnicy różnie podchodzą do przerwy od startów, czuję, że w przypadku Gamrota, długa przerwa mogła wyjść mu tylko na dobre. Dodatkowo jestem przekonany, że Mateusz chce postawić ostateczną kropkę na „i” w swojej historii walk z Normanem, a zmotywowany chęcią pójścia do UFC zrobi wszystko, aby wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Nie sądzę, aby Polak znalazł jednak sposób na to, aby pokonać Normana przed czasem i zobaczymy walkę, która zakończy się na kartach sędziowskich. Stawiam w tym pojedynku na „Gamera”.

Bartłomiej Zubkiewicz: Dla Mateusza Gamrota trzeci pojedynek z Normanem Parke będzie prawdopodobnie najważniejszą walką w karierze. To od niej wiele zależy w kwestii dalszych planów Polaka. Wierzę, że „Gamer” może bić się z najlepszymi zawodnikami na świecie i trzecia batalia ze „Storminem” udowodni progres jaki cały czas czyni. Gamrot w dwóch poprzednich pojedynkach udowodnił, że ma sposób na Normana. Jak sam wspomina w wywiadach, „Parke” jest dla niego dobrym zestawieniem. Polak zna mocne strony przeciwnika, a co najważniejsze sam jest bardzo mocny w klinczu oraz zapasach, czym neutralizuje w walkach Irlandczyka z Północy. Myślę, że jeden z najciężej trenujących zawodników w naszym kraju tym razem może pokusić się o skończenie przed czasem i nie zdziwiłbym się jeśli podda Parke w późniejszych rundach pojedynku.

Dominik Witek: Jedna z najbardziej wyczekiwanych trylogii na polskim podwórku MMA. Obaj są świetnymi uderzaczami, ale także parterowcami. Norman w ostatnich walkach dla KSW pokazał, że dysponuje ogromnymi pokładami kondycji, co więcej dobrze wychodzi mu także realizacja obranej taktyki na walkę. To silny zawodnik, który ma mocną psychikę i mimo przyjmowania ciosów nie cofa się i próbuje złamać swojego rywala. Z drugiej strony wydaje mi się, że „Gamer” jest obecnie w szczytowej formie. Polak ma za sobą mistrzostwa ADCC, świetne treningi w American Top Team oraz jest głodny powrotu do klatki. Chce za wszelką cenę bardzo dobrze pokazać się w pojedynku z Parkiem, aby spełnić marzenie i dostać się do UFC. Według mnie jest zawodnikiem bardziej wszechstronnym, niezwykle dynamicznym. Trzeba wziąć pod uwagę to, że to Norman będzie musiał ścinać więcej kilogramów, ale może być silniejszy w pojedynku po dobrym nawodnieniu. Patrząc na ich dotychczasowe starcia bez wątpienia stawiam na Gamrota. W rewanżu miał Irlandczyka na wyciągnięcie ręki, przeważał zdecydowanie i był lepszy. Widzę powtórkę z drugiego boju, ale tym razem spór zostanie rozstrzygnięty. Mateusz Gamrot przez decyzję.

Redaktorzy typujący Gamrota: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Parke’a:

Borys Mańkowski vs Marcin Wrzosek

Jacek Łosak: Chociaż technicznie Mańkowski wydaje mi się lepszym zawodnikiem od Wrzoska, to Marcin wielokrotnie pokazał w walkach, że bardzo trudno go zatrzymać i bardzo trudno odebrać mu niespożyte pokłady energii. Borys w swoim pojedynku z Parkiem pokazał natomiast, że chociaż technicznie bije się lepiej, to brak paliwa w baku rozstrzygnął ostatecznie o losach pojedynku. Mańkowski zapowiada jednak, że mocno pracował nad tą stroną swoich przygotowań. Wygląda też na to, że zejście do niższej wagi nie powinno stanowić dla niego kłopotu. Jeśli te zapowiedzi się spełnią, wydaje mi się, że Borys będzie miał minimalnie większe szanse na zwycięstwo i to na niego postawię w tym starciu. Nie będę jednak zupełnie zaskoczony, jeśli to Wrzosek wyjdzie z klatki jako zwycięzca.

Jakub Madej: Bardzo ciekawy pojedynek w wadze lekkiej. Spodziewam się tutaj ogromnej presji ze strony Borysa Mańkowskiego, który będzie chciał powrócić do swojego „starego” stylu. Ciekawym faktem jest to, że w dotychczasowych starciac pod szyldem KSW „The Polish Zombie” wygrywał tylko z Polakami, a przegrywał jedynie z zawodnikami zza granicy. Ostatnia walka z Parke’iem pokazała, że Wrzosek w wadze lekkiej może być ścisłą czołówką tej kategorii w KSW, co również będzie chciał chciał udowodnić debiutujący w limicie do 70,3 kilogramów Mańkowski. Starcie bardziej wyrównane, niż wskazują na to kursy, jednak w typowaniu stawiam na „Diabła Tasmańskiego”, który w moim odczuciu podda Marcina Wrzoska.

Redaktorzy typujący Mańkowskiego: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Wrzoska: Bartłomiej Zubkiewicz

Tomasz Drwal vs Łukasz Bieńkowski

Jakub Madej: Starcie, w którym pod największym znakiem zapytania stoi forma Tomasza Drwala po pięciu latach przerwy. Jedynym plusem w tak długiej przerwie „Gorilli” jest to, że jego rywal również dawno nie wchodził do klatki. Chyba nikt nie spodziewa się tutaj zapasów, klinczu czy parteru, jednak nie zdziwię się, jeśli paradoksalnie właśnie tych płaszczyzn będzie tutaj więcej. Liczę na dobrą walkę w stójce, w której fani zobaczą „starego, dobrego” Drwala, a podczas jego wejścia do klatki poczują ciarki na ciele przy utworze „Whiskey In The Jar”. Typuję konsekwentne rozbijanie Łukasza Bieńkowskiego przez Tomasza Drwala i koniec walki w drugiej lub trzeciej rundzie.

Redaktorzy typujący Drwala: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Bieńkowskiego:

Andrzej Grzebyk vs Tomasz Jakubiec

Jakub Madej:  Interesujące starcie w wadze półśredniej, które może wyłonić pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Walki Tomasza Jakubca do tej pory mnie nie zachwycały – być może zmieni się to po sobotniej gali. Na KSW 53 widzę jednak zwycięstwo Andrzeja Grzebyka, który mierzył się z lepszymi zawodnikami w dotychczasowej karierze, a podczas świetnej serii zwycięstw niejednokrotnie udowadniał, że zasługuje na miejsce w czołówce swojej kategorii. Nie zdziwię się jednak, gdy zobaczymy tutaj niespodziankę, jednak w typowaniu postawiłem na Grzebyka, który powinien skończyć Jakubca przed czasem.

Redaktorzy typujący Grzebyka: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Jakubca:

Roman Szymański vs Filip Pejić

Jakub Madej: Pejic zachwycił i zaskoczył wszystkich w walce z Filipem Wolańskim. W listopadzie ubiegłego roku przegrał jednak z Danielem Torresem, którego z kolei wypunktował Roman Szymański. W mojej opinii Polak jest bardziej wszechstronnym zawodnikiem, co będzie miało ogromne znaczenie w tej walce. Dochodzi do tego fakt, iż Chorwat przyjął walkę na krótki czas przed galą, co przy mocnych przygotowaniach Szymańskiego może mieć spore znaczenie

Redaktorzy typujący Szymańskiego: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Pejica: Dominik Witek, Bartłomiej Zubkiewicz

Artur Sowiński vs Gracjan Szadziński

Jacek Łosak: Gdy tylko ogłoszono to starcie pomyślałem, że kojarzy mi się ono z poprzednią walką Szadzińskiego, w której Marian Ziółkowski w ładny, mądry sposób wypunktował Gracjana. Pokazał tym samym drogę do tego jak wygrać z groźnym stójkowiczem w jego płaszczyźnie. Jeśli więc tylko Artur nie popełni jakiegoś błędu, a Gracjan nie zmieni swojego stylu walki, to właśnie „Kornika” widzę w roli zwycięzcy nadchodzącego starcia.

Bartłomiej Zubkiewicz: Starcie „Kornika” z Gracjanem Szadzińskim będzie niezwykle interesujące. Dla zawodnika ze Stargardu będzie to powrót po przegranej w klatce KSW z Marianem Ziółkowskim. Szadziński zapowiedział ogromne zmiany w swoich przygotowaniach i moim zdaniem tego właśnie potrzebował, aby przejść na kolejny poziom w swojej karierze zawodnika mieszanych sztuk walki. Artur jest z pewnością bardziej doświadczony i wszechstronny. Wierzę, że Gracjan będzie miał sporą przewagę w stójce nad Sowińskim i nie da się sprowadzić swojemu rywalowi. Istnieje ogromna różnica w sile ciosu obu zawodników i myślę, że Szadziński skończy ten pojedynek przed czasem pokazując, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w podróży po pas mistrzowski KSW. Szadziński by TKO

Jakub Madej: Chyba każdy spodziewa się tutaj kontrolowania dystansu przez Sowińskiego, ewentualnego sprowadzania walki do parteru i przede wszystkim inteligentnego podejścia do starcia z Szadzińskim. Zawodnik ze Stargardu Szczecińskiego ma czym uderzyć, o czym przekonał się między innymi Maciej Kazieczko i Paul Redmond. Przede wszystkim walka z Kazieczką pokazała, że z Szadzińskim trzeba być ostrożnym w walce w każdej sekundzie, nawet gdy czuje się już zbliżające uderzenie w gong kończący rundę. „Kornik” ma wszystko, żeby wygrać pewną decyzją z Gracjanem Szadzińsim, jednak nie zdziwi mnie zmiana podejścia do walki przez Szadzińskiego, zaskoczenie tym Sowińskiego i wygrana. Bardzo wyrównane starcie, w której mimo wszystko typuję Sowińskiego.

Redaktorzy typujący Sowińskiego: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Szadzińskiego: Bartłomiej Zubkiewicz

Sebastian Przybysz vs Jakub Wikłacz

Jakub Madej: Niesamowicie ciekawe starcie otworzy galę KSW 53 i niewykluczone, że zwycięzca już w następnej walce zmierzy się z mistrzem wagi koguciej. Typuję tutaj Wikłacza, który już raz pokonał Przybysza. W 2017 roku wygrał decyzją sędziów, tym razem wydaje mi się, że może spróbować poddać rywala. Rozpędzony zawodnik z Olsztyna ma wszystko, aby zwyciężyć ten pojedynek, jednak zarówno on, jak i Przybysz, będą całkowicie innymi zawodnikami w sobotę i należy spodziewać się tu niezwykle efektownej walki, gdyż stawka jest ogromna.

Redaktorzy typujący Przybysza: Jacek Łosak, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Wikłacza:  Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz

Kamil Szymuszowski vs Michał Pietrzak

Jakub Madej: Wiele osób zwraca uwagę na to, jak zaprezentował się Michał Pietrzak w starciu z Roberto Soldicem. Często bywa jednak tak, że późne zastępstwa stawiają ogromny opór zawodnikom, którzy przeszli pełny obóz przygotowawczy. Wydaje mi się jednak, że w sobotę zobaczymy całkowicie innego „Zgniatacza”. Pietrzak w ostatnich latach pokazywał całkowitą dominację nad rywalami, jak w starciach z Adrianem Błeszyńskim, Mariusem Bagdonasem czy Adamem Biegańskim, jednak „Szymek” jest zawodnikiem, który potrafi znaleźć odpowiednią taktykę na rywali i w sposób męczący dla nich zdominować ich w klatce. Pietrzak będzie prawdziwym wyzwaniem dla Szymuszowskiego i będzie to niezwykle wyrównane starcie. Trzeba spodziewać się tutaj długiej walki, w której mimo wszystko typuję Szymuszowskiego.

Redaktorzy typujący Szymuszowskiego: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Pietrzaka: Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek

UFC 251

Kamaru Usman vs Jorge Masvidal

Jacek Łosak: Chociaż Masvidal ma być ponoć w bardzo dobrej formie wchodząc do walki przeciwko Kamaru Usmanowi, nie do końca wierzę w te zapewniania. Warto przypomnieć, że Masvidal niedawno zapowiedział, że jeśli nie dostanie odpowiednich pieniędzy, to nie zamierza dalej walczyć. Okazja do podbicia zarobków pojawił się teraz i Masvidal z niej korzysta. Oczywiście Jorge zapewnia, że kocha walczyć i rywal nie ma dla niego znaczenia, myślę jednak, że w przypadku tej walki, ambicje sportowe nie miały większego znaczenia. Patrząc natomiast czysto technicznie Usman wydaje mi się lepszym zawodnikiem, który skwapliwie wykorzysta w tej walce swoje umiejętności zapaśnicze i wygra.

Dominik Witek: Pojedynek, który w ostatnim tygodniu zelektryzował wszystkich fanów MMA. Po wypadnięciu Gilberta Burnsa na tydzień przed mistrzowskim starciem jego miejsce zajął Masvidal. Kamaru oraz Jorge powinni się spotkać dużo wcześniej, jednak wiadomo, co było powodem tak długich negocjacji – pieniądze dla „Gamebreda”. Sercem jestem za Amerykaninem, jednak wydaję mi się, że Usman swoją taktyką będzie prowadził pojedynek do jednej bramki. Nigeryjczyk jest dużo silniejszy oraz posiada nieskończone pokłady paliwa w swoim baku. W ostatnich starciach z Tyronem Woodleyem oraz Colbym Covingtonem udowodnił, że jest typem zawodnika, który swoje może przyjąć, a i tak będzie szedł do przodu. Kluczowym elementem, który zdecyduje o jego wygranej są zapasy. Nigeryjski Koszmar jest wirtuozem przepychanek i aktywnego obijania swoich rywali. Stawiam, że szybko sprowadzi on Jorge i nie pozwoli mu na wydostanie się z opresji. Dobrze wie o fenomenalnych umiejętnościach Masvidala w stójce, dlatego nie będzie chciał znajdować się w tej płaszczyźnie nawet przez kilka sekund. Moim typem jest Kamaru Usman przez poddanie w 2 rundzie.

Krzysztof Kordys: Jorge Masvidal ma za sobą najlepszy rok w karierze. Najpierw udanie wrócił do oktagonu po dwóch porażkach z rzędu i efektownie znokautował Darrena Tilla, następnie w 5 sekund odprawił rekord Bena Askrena, stając się przy tym autorem najszybszego nokautu w historii UFC, a na sam koniec wywalczył pas BMF po zwycięstwie z Natem Diazem. W międzyczasie Kamaru Usman zdominował Tyrona Woodleya i został nowym mistrzem wagi półśredniej, a potem obronił swój tytuł po świetnym boju z Colbym Covingtonem. „Gamebred” przeżywa właśnie swój szczyt popularności, który może jeszcze podbić ewentualnym zwycięstwem z Nigeryjczykiem. Problem w tym, że Kamaru jest bardzo mocnym przeciwnikiem i wydaje się być koszmarem stylistycznym dla Masvidala. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w walce wieczoru jest dominacja zapaśnicza w wykonaniu Usmana. Aktualny mistrz będzie dążył do klinczu pod siatką i przenoszenia akcji do parteru, a ta sztuka powinna mu skutecznie wychodzić. Oczywiście każda runda zaczyna się od stójki, a Masvidal zawsze jest w stanie czymś zaskoczyć rywala i wygrać tę walkę przed czasem, ale styl oraz umiejętności Usmana mogą okazać się nie do przeskoczenia. Kamaru pewnie postawi na bezpieczne prowadzenie tego pojedynku i po niezbyt widowiskowym starciu zwycięży na kartach punktowych. Typ: Kamaru przez jednogłośną decyzję

Bartłomiej Zubkiewicz: Jak widać nieuniknione było zestawienie Jorge Masvidala i Kamaru Usmana na lipcowej gali UFC. Początkowo Kamaru miał zmierzyć się z Gilbertem Burnsem, lecz los chciał, aby to „Gamebred” był kolejnym rywalem mistrza kategorii półśredniej. Mówi się, że obaj panowie zaakceptowali pojedynek z krótkim wyprzedzeniem, lecz profesjonaliści jak Usman i Masvidal z pewnością przez długi czas szykowali się na takie starcie. Obaj zawodnicy dysponują ogromnym wachlarzem umiejętności, lecz specjalizują się w innych aspektach – Usman to znakomity grappler zamęczający rywali, kiedy to Masvidal to doskonały uderzacz, który trzech ostatnich rywali brutalnie odprawiał w stójce. Moim zdaniem Usman nie będzie w stanie utrzymać w parterze Masvidala, którego grappler jest przez wielu niedoceniany, a pretendent pokaże fanom różnice w umiejętnościach stójkowych. Myślę, że Jorge może wygrać ten pojedynek na punkty, bądź też jednym z mocnych ciosów ustrzelić Usmana w stójce. Zaryzykuję i wytypuję wygraną Masvidala przez TKO w 2 rundzie. Mas by TKO

Redaktorzy typujący Usmana: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys
Redaktorzy typujący Masvidala: Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek

Petr Yan vs Jose Aldo

Krzysztof Kordys: Od dawna przyglądam się poczynaniom Petra Yana i jeszcze za czasów występów w ACB ciężko było nie dostrzec potencjału drzemiącego w Rosjaninie. Minęło kilka lat, Yan wygrał już 6 pojedynków z rzędu w oktagonie i stanowi teraz główną siłę kategorii koguciej UFC. Zrozumiałe jest faworyzowanie Petra w tym starciu, w ostatnich walkach prezentował się doskonale, a Jose Aldo, pomimo wciąż nie tak dużego wieku jak na zawodnika MMA, znajduje się zdecydowanie bliżej schyłku kariery. Brazylijczyk ostatnie naprawdę duże sukcesy w karierze święcił w 2014 roku, a 27-letni Yan wydaje się przyszłością największej organizacji na świecie. Choć również zgadzam się z tą opinią i Petr faktycznie może zostać mistrzem na lata, to absolutnie nie przekreślałbym szans Jose w tym pojedynku. W swoim debiucie w wadze koguciej zaprezentował się naprawdę nieźle, a mierzył się przecież z bardzo groźnym Marlonem Moraesem i według sporej części obserwatorów decyzja sędziów powinna powędrować w drugą stronę. Aldo cały czas jest znakomitym stójkowiczem, a Yan z tak klasowym zawodnikiem w swojej karierze jeszcze nie walczył. „Scarface” stanie przed ogromną szansą na UFC 251, zdobycie tytułu w drugiej kategorii wagowej byłoby niesamowitym ukoronowaniem jego kariery i wisienką na torcie w jakże bogatym dorobku. Jose Aldo stać na sprawienie niespodzianki, ale nie da się ukryć faktu, że ostatnie pojedynki z czołówką przegrywał i lepszy już raczej nie będzie, a ten aspekt nie dotyczy Petra. Rosjanin narzuca stałą presję na swoich przeciwnikach i jeśli uda mu się zdobyć kontrolę w oktagonie od samego początku, to droga do zwycięstwa będzie zdecydowanie łatwiejsza. Typuję, że Yan zdoła wykonać swój plan na ten pojedynek i nie pozwoli Aldo na rozkręcenie się w stójce. Typ: Petr Yan przez TKO, runda 4

Redaktorzy typujący Yana: Jacek Łosak, Dominik Witek, Jakub Madej, Krzysztof Kordys
Redaktorzy typujący Aldo: Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek

Jéssica Andrade vs Rose Namajunas

Krzysztof Kordys: W pierwszym pojedynku obu zawodniczek Rose Namajunas wyglądała świetnie i zdecydowanie przeważała w stójce nad Brazylijką. O wyniku starcia i utracie pasa zadecydował fatalny błąd Rose i niefortunna próba zapięcia dźwigni na rękę, co przytomnie wykorzystała Andrade, która efektownym slamem znokautowała ówczesną mistrzynię. Od tego czasu Rose nie walczyła ani razu, natomiast Jessica spędziła w oktagonie tylko 42 sekundy w przegranym starciu z Weili Zhang. Uważam, że tym razem Namajunas nie da się złapać w podobną pułapkę i skutecznie będzie kontynuowała, to co zaczęła w pierwszej rundzie starcia na UFC 237. Jeśli tylko Amerykanka będzie myślami w oktagonie i kolejne obawy o jej psychikę okażą się bezpodstawne, to właśnie jej ręka najpewniej powędruje w górę na wyspie Yas. Bardzo wysoko cenię sobie umiejętności Namajunas w stójce i moim zdaniem technicznie znajduje się klasę wyżej w tym aspekcie od Andrade. Typuję, że Rose wróci do oktagonu w dobrym stylu i pewnie wypunktuje Brazylijkę. Typ: Rose Namajunas przez jednogłośną decyzję

Redaktorzy typujący Andrade: Jakub Madej, Krzysztof Skrzypek
Redaktorzy typujący Namajunas: Jacek Łosak, Dominik Witek, Krzysztof Kordys, Bartłomiej Zubkiewicz

Marcin Tybura vs Maxim Grishin

Krzysztof Kordys: Grishin wszedł w zastępstwo za Alexandra Romanova na nieco ponad tydzień przed galą UFC 251 i w moim odczuciu jest to zmiana na plus, jeśli chodzi o szanse na zwycięstwo Polaka w najbliższym występie. Największe utrudnienie stanowić będzie zupełnie odmienny styl walki Maxima, Tybura przygotowywał się przecież na rywala, którego najmocniejszą stroną jest grappling. Teraz przyjdzie mu zmierzyć się z debiutującym w UFC stójkowiczem. Grishin zdecydowaną większość ostatnich walk toczył jednak w kategorii półciężkiej. Marcin powinien mieć przewagę warunków fizycznych i siły, a te aspekty bardzo mu pomogą w wypracowaniu sobie drogi do zwycięstwa. Defensywne zapasy Rosjanina zawodziły go już w przeszłości i jest to kolejna dobra oznaka dla Tybury. Jeśli Marcin pozostanie czujny i nie będzie wdawał się w wymiany w stójce, w których Grishin będzie cały czas groźny, to moim zdaniem Polakowi uda się zwyciężyć w tym pojedynku. Konsekwentnym przenoszeniem walki do parteru i obijaniem Rosjanina z górnej pozycji, Tybura ma szanse na przekonanie do siebie sędziów punktowych. Typ: Marcin Tybura przez jednogłośną decyzję 

Redaktorzy typujący Tyburę: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys,
Redaktorzy typujący Grishina: Dominik Witek, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Skrzypek

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.