Typowanie UFC 235

Typowanie redakcyjne UFC 235: Jones vs Smith

Już dziś jedna z najbardziej wyczekiwanych gal roku! Na UFC 235 dojdzie do dwóch walk o pas. W jednej Jon Jones zmierzy się z Anthonym Smithem, a w drugiej Tyron Woodley bić się będzie z Kamaru Usmanem. Sprawdźcie jak to wydarzenie typuje nasza redakcja. Poniższe walki można obstawiać u legalnego bukmachera TOTALbet:

Jacek Łosak: Anthony Smith, który dysponuje znacznie większym doświadczeniem w klatce od Jona Jonesa, przekonuje iż ma sposób na to, by pokonać mistrza wagi półciężkiej. Jones natomiast zapowiada, że nie ma zamiaru lekceważyć swojego rywala. Niezależnie jednak od tego co mówią obaj panowie, nie wydaje mi się, aby Smith mógł w jakikolwiek sposób zagrozić mistrzowi, który w swoim ostatnim boju ponownie pokazał, że nie bez powodu jest królem wagi półciężkiej. Stawiam, że Jones nie tylko obroni pas, ale również zakończy starcie przed czasem.

Krzysztof Kordys: Jon Jones znajduje się lata świetlne przed pozostałymi zawodnikami z kategorii półciężkiej. Sytuacja w tej walce jest jasna, Jones uchodzi za murowanego faworyta do wygranej, a ewentualne zwycięstwo Smitha byłoby ogromną sensacją. Aktualny mistrz jest zwyczajne lepszym zawodnikiem od pretendenta i nie mogę sobie wyobrazić scenariusza, w którym pas zmienia właściciela. Typuję, że „Bones” bez większych problemów rozprawi się z Anthonym i prawdopodobnie uda mu się zrobić to przed czasem. Jon Jones przez TKO, runda 2

Bartłomiej Zubkiewicz: Jones to według mnie najlepszy zawodnik w historii tego sportu. Mogłoby wydawać się, że zlekceważy on Anthony’ego Smitha, który w swojej karierze miał wzloty i upadki, jednakże Bones zapewnia, że nigdy nie popełni już tego samego błędu jak przy pierwszej walce z Alexandrem Gustafssonem. Szczerze mówiąc nie wiem na ile możemy ufać Jonowi, lecz jeżeli chodzi o walkę w klatce, zazwyczaj dotrzymuje on danego słowa. Jones powinien skończyć walkę ze Smithem przed czasem, ale nie będzie to taka łatwa przeprawa jak myślą niektórzy. Obstawiam wygraną Jona przez poddanie w 3/4 rundzie pojedynku.

Artur Idaczyk: Jones KO – Co tu dużo mówić. Zasięg, obrona, zapasy i obrona przed partnerem w okolicach 90% sprawia, że na papierze przewaga jest ogromna. W skrócie mało przyjmuje, dużo celnych uderzeń zadaje. Jones ma na rozpisce naprawdę duże nazwiska, a Smith pomimo że trzy ostatnie walki wygrał to dwie z nich to były przeciwko już nie najlepszym weteranom czyli wygrane z Evansem i „Shogunem”. W każdej płaszczyźnie przewaga Jonesa jest naprawdę duża. Po jego stronie jest doświadczenie i gameplan ma zawsze w punkt. KO druga runda to bardzo prawdopodobny scenariusz.

Jakub Madej: Nie ma co się rozpisywać. Anthony Smith nie wygra tego pojedynku. Jon Jones to bezwzględny numer jeden kategorii półciężkiej i jeszcze długo nic się w tej kwestii nie zmieni. „Bonesa” może pokonać tylko on sam. Reprezentant JacksonWink na dobre wrócił do klatki i w sobotę odniesie kolejne zwycięstwo. Gdybym miał typować szczegółowo, postawiłbym na Jonesa przez poddanie.

Redaktorzy typujący Jonesa: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Smitha:

Bartłomiej Zubkiewicz: Tyron Woodley potencjalną wygraną z Kamaru Usmanem chcę udowodnić, że należy o nim myśleć jako o najlepszym mistrzu kategorii półśredniej w historii MMA. Aktualny mistrz w ostatniej walce pokazał, że niestraszny mu młodszy, utalentowany pretendent – poddał on bez problemu Darrena Tilla, którego naruszył potężnym ciosem w stójce. Usman to inny rywal niż Till, jednakże sądzę, że i tutaj Woodley pokaże różnicę w klasach. Styl Usmana wydaje się nie być ogromnym zagrożeniem dla Tyrona, który jest dobrym zapaśnikiem i nie ma problemu z walką w klinczu. T-Wood zapewne będzie dążył do walki w stójce, gdzie będzie miał przewagę. Moim zdaniem Tyron wygra tę walkę przez decyzję sędziowską chociaż nie zdziwię się jeśli ustrzeli Marty’ego w którejś z początkowych rund.

Artur Idaczyk: Woodley przez KO – Usman lubi atakować przy klatce, Woodley lubi walczyć z defensywy przy klatce. Lepiej to robi oczywiście Woodley. Ludzie stawiają na Usmana bo ma 9-0 w UFC, ale zapominają, że 7 z tych 9 zwycięstw, to po prostu decyzje. Nie sądzę więc żeby udało mu się tym bardziej skończyć Woodleya, a pięciorundowych pojedynków, jednak więcej miał aktualny mistrz. Te wszystkie małe rzeczy plus doświadczenie z bojów z naprawdę silnymi przeciwnikami.

Jakub Madej: Sam się sobie dziwię, jednak przed tym pojedynkiem kilkukrotnie zmieniałem zdanie. Po fight weeku stwierdzam jednak, że Kamaru Usman może ten pojedynek ugrać. Jak? Wydaje mi się, że nawet w stójce „The Nigerian Nightmare” może znaleźć sposób na zniwelowanie atutów Woodleya. Nie wspominam tu o zdominowaniu na nogach aktualnego mistrza, jednak Usman może w pewien sposób poradzić sobie z ofensywą Woodleya. Owszem, pokonanie Emila Meeka, Sergio Moraesa, Demiana Maii czy Rafaela dos Anjosa nie równa się w moim odczuciu pokonaniu Darrena Tilla, Stephena Thompsona czy Robbiego Lawlera i „The Chosen One” ma wszystko, żeby pojedynek ten rozstrzygnąć na swoją korzyść. Mam jednak dziwne wrażenie, że podczas gali dojdzie do zmiany na stanowisku mistrza i Usman wymęczy pod siatką swojego przeciwnika, pokonując go ostatecznie decyzją sędziów. To może być bardzo nudny pojedynek, ale w takich starciach mocno liczy się taktyka, a tu „The Nigerian Nightmare” może zaskoczyć. Kolejny underdog tej gali.

Redaktorzy typujący Woodleya: Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Usmana: Jakub Madej

Jacek Łosak: Chociaż od lat mówiło się o tym, że Ben Askren jest jednym z najciekawszych zawodników poza UFC, nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek pojawi się w oktagonie. Teraz natomiast nie tylko do niego wejdzie, ale również zawalczy w nim z Robbiem Lawlerem. Askren oczywiście odgraża się, że ze swoimi umiejętnościami zapaśniczymi może pokonać każdego zawodnika, obawiam się jednak, że w tym boju nie będzie miał okazji wykorzystać atutów wyniesionych z maty. Z drugiej strony Ben na co dzień trenuje z Tyronem Woodleyem, który pokonał Lawlera, co może pomóc mu w nadchodzącej konfrontacji. Ja jednak stawiam na Robbiego i rozwiązanie starcia w stójce.

Artur Idaczyk: Lawler przez decyzję – Niby ten Askren jest bardzo dobry w parterze, ale Lawler to stary wyjadacz i wie czego się tam spodziewać, bo walczył chociażby z Woodleyem. Ma bardzo dobrą obronę przez obaleniami i ciężkie łapska. Ben to tylko i wyłącznie zapaśnik, więc im dłużej będzie na nogach, tym gorzej dla niego. Do tego te najlepsze walki Bena były dawno temu, przeciwko dużo słabszym przeciwnikom jeszcze za czasów Bellatora. W One FC nie miał praktycznie poważnego wyzwania. Moim zdaniem za trudna walka dla niego jak na pierwszą w UFC i po prostu nie będzie miał planu B, jeśli Lawler powstrzyma pierwsze ataki.

Jakub Madej: Uwielbiam jego styl walki. Zdecydowanie mogę napisać to o jednym z uczestników tego pojedynku, natomiast do drugiego określenie to nie pasuje. Z pewnością domyślicie się, o kogo chodzi. Lawler to dla mnie fenomenalny zawodnik, jednak po szybkiej porażce z Woodleyem w moim odczuciu coś w nim przygasło. Z pewnością też wojny z poprzednich lat dały się we znaki. „Ruthless” to wciąż jednak jeden z najlepszych zawodników tej kategorii wagowej i liczę na to, że poskromi on debiutującego w UFC Askrena. Owszem, „Funky” przemawia do mnie jako świetny zawodnik, który ma na swoim koncie efektowne zwycięstwa, jednak pokonanie takich nazwisk, jak Agilan Thani, Zebaztian Kadestam, Nobutatsu Suzuki czy Bakhtiyar Abbasov nie znaczy nic w organizacji UFC. Askren zaczyna od zera, w Stanach Zjednoczonych walczył ostatnio w 2013 roku i wszyscy doskonale wiedzą, z czym musi się zmierzyć nowy zawodnik w UFC. Jeśli Lawler przypomni sobie lata świetności, dzięki którym doszedł do walki o pas, a podczas przygotowań trenował głównie ucieczkę od gier zapaśniczych z Askrenem, to starcie to może zdecydowanie potoczyć się po jego myśli. „Funky” po dominowaniu w ONE może zderzyć się ze ścianą w UFC, mimo, że jest to świetny zawodnik pod kątem promocyjnym. Stawiam na Lawlera, jednak nie zdziwi mnie kolejna dominacja 34-latka.

Redaktorzy typujący Lawlera: Jacek Łosak, Jakub Madej, Artur Idaczyk,
Redaktorzy typujący Askrena: Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura

Artur Idaczyk: Zhang decyzja – Chinka będzie zbyt wszechstronna dla Torres. A Torres widzę trochę tak, że chce sprawić wrażenie bardziej niebezpiecznej niż naprawdę jest. Nie skończyła nikogo w stójce i ma tylko jedną wygraną przez poddanie. Widzę to tak jak zazwyczaj wyglądają jej walki, czyli dużo ciosów, które w większości nie robią wrażenia na rywalce, ale przez swoją wszechstronność Zhang będzie bardziej skuteczna. Być może nawet znokautuje Tecię, ale to walka kobiet, więc bliżej mi do decyzji.

Jakub Madej: Mimo, że Weili Zhang w dalszym ciągu do mnie nie przemawia jako zawodniczka, to może ona okazać się prawdziwym objawieniem kategorii słomkowej. Jak decyzja z Danielle Taylor nie robiła wrażenia, tak poddanie Jessici Aguilar w pierwszej rundzie było naprawdę imponujące. W żaden sposób nie skreślam w tej walce Torres, bo z pewnością ma ona w swoim rekordzie lepsze nazwiska niż raczkująca w organizacji Chinka. „The Tiny Tornado” po dwóch przegranych będzie miała spory problem. Wydaje mi się, że Zhang zwycięży, dając tym samym sygnał reszcie wagi słomkowej, że pojawiło się nowe nazwisko w tej kategorii chętne na pas.

Redaktorzy typujący Torres: Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Zhang: Jacek Łosak, Jakub Madej, Artur Idaczyk

 

Krzysztof Kordys: Kartę główną zbliżającej się gali otworzy interesujący pojedynek w kategorii koguciej. To starcie będzie kluczowe dla obu zawodników i pokaże nam w jakim stopniu Cody i Pedro będą się jeszcze liczyć w walkach na najwyższym szczeblu. Z jednej strony Garbrandt, który wraca do oktagonu po dwóch porażkach przez nokaut z Dillashawem, a z drugiej strony Munhoz, który w ostatnich siedmiu występach poniósł tylko jedną porażkę i to przez niejednogośną decyzję. Dla Brazylijczyka może to być ostatni dzwonek i po prostu musi przejść byłego mistrza, żeby być branym pod uwagę w kontekście walki o pas. Garbrandt natomiast musi udowodnić, że otrząsnął się po ostatnich bolesnych przegranych starciach z TJ’em i że jest w stanie wrócić do tej formy z pojedynku z Cruzem. Pomimo tego, że Munhoz jest wszechstronnym zawodnikiem i dysponuje wysokimi umiejętnościami w stójce i parterze, to jednak wyżej cenię sobie pracę bokserską w wykonaniu Garbrandta. Amerykanin nie powinien być już tak mocno zaangażowany emocjonalnie jak w walki z Dillashawem i jeżeli podejdzie do tego pojedynku z chłodną głową, to uważam, że uda mu się pokonać Munhoza. Typuję, że Cody znokautuje Brazylijczyka i wyśle reszcie dywizji jasną wiadomość, że wciąż jest bardzo groźny. Cody Garbrandt przez KO, runda 1

Artur Idaczyk: Cody przez KO – Munhoz to specjalista od parteru i wygrane walki kończył praktycznie wszystkie przez gilotynę. Cody walczy z kontry i jest w tym bardzo dobry, więc jakoś ciężko mi wyobrazić sobie Cody’ego idącego do przodu z głową w dół na tyle, by munhoz uwięził go w tej technice. Dodatkowo myślę, że nie da się tak łatwo sprowadzić byłego mistrza do parteru i go tam utrzymać. Stawiam zdecydowanie na KO, bo dla Garbrandta to walka, którą musi wygrać, jeśli chce się liczyć jeszcze.

Jakub Madej: Nie oszukujmy się, Cody Garbrandt to ścisła czołówka kategorii koguciej. Dla mnie to wciąż, mimo dwóch porażek przed czasem z T.J. Dillashawem, świetny stójkowicz, który długo nie opuści pierwszych miejsc rankingu swojej wagi. Zwycięstwa z 2016 roku zrobiły na mnie ogromne wrażenie pod względem umiejętności Garbrandta, który w tym starciu będzie dla mnie faworytem. Munhoz w ostatnich latach pokazywał się ze świetnej strony, przegrywając tylko z Dodsonem, Riverą i Assuncao, na dodatek decyzjami sędziów. Powrót po porażkach bywa trudny, jednak „No Love” w moim odczuciu powinien poradzić sobie z „The Young Punisherem”, którego wypunktuje na pełnym dystansie.

Redaktorzy typujący Garbrandta: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Munhoza:

 

Artur Idaczyk: Zabit przez poddanie – Stephens ma silny cios, ale krótki zasięg i ciężko mu będzie zbliżyć się na tyle blisko Zabita samemu nie będąc trafionym. Grappling Zabita jest nie do porównania i wydaje się, że jeśli walka przeniesie się w parter, to będzie tylko formalność i Zabit skończy Jeremy’ego.

Redaktorzy typujący Stephensa: Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz
Redaktorzy typujący Magomedsharipova: Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura

 

Artur Idaczyk: Walker przez ko – Raz, że jest w niesamowitym gazie a dwa, że jest zbytnio mobilny i nieprzewidywalny dla Mishy, by go tak po prostu zdusić w parterze. Inna sprawą jest, że Cirkunov lubi się bić na nogach pomimo tego, że najsilniejszy jest w parterze. A taka walka w stójce z Walkerem to nie jest dobry pomysł.

Redaktorzy typujący Cirkunova: Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Walkera: Jacek Łosak, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert

 

Artur Idaczyk: Perez – decyzja. Krótko, Perez sześć wygranych z rzędu, dobry boks stawiam wyżej niż masę Stamanna i jego „jakieś tam” zapasy.

Redaktorzy typujący Stamanna: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Magdalena Dubert
Redaktorzy typujący Pereza: Artur Idaczyk, Tomasz Chmura

 

Artur Idaczyk: Gall wygrywał póki co przez poddania a tutaj wątpię żeby mu się ta sztuka udała ze świetnym Sanchezem w parterze. Ciężko mi powiedzieć coś o stójce obydwu bo jest przeciętna w najlepszym wypadku. Niby przewaga zasięg dla Galla, ale myślę, że doświadczenie pomoże Sanchezowi wygrać przez decyzję bo ma jednak całkiem niezły prosty, którym może zatrzymać ataki Galla. Taka walka 50/50.

Redaktorzy typujący Sancheza: Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert
Redaktorzy typujący Galla: Jacek Łosak, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Tomasz Chmura

 

Artur Idaczyk: Tutaj czysty strzał jeśli mam być szczery, bo obydwaj według mnie reprezentują ten sam poziom. Z jednej strony młody Edmen u którego widać, że trenerzy maja dobre pomysły na walkę. Z drugiej Byrd, który w ostatniej walce póki nie wyłapał ko to radził sobie świetnie. I chyba to mnie przekonuje w stronę Byrda – byłem pod wrażeniem jego występu mimo porażki.

Redaktorzy typujący Shahbazyana: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Magdalena Dubert
Redaktorzy typujący Byrda: Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Tomasz Chmura

 

Artur Idaczyk: Trudna walka do wytypowania. Muszę się przychylić na stronę Mazany. Walka pewnie na dystansie i mamy uderzacz vs uderzacz z umiejętnościami BJJ. Dodatkowo Chiasson walczyła do tej pory tylko amatorsko, tak więc pojedynek na pełnym dystansie pójdzie dla Mazany.

Redaktorzy typujący Mazany: Jakub Madej, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Chiasson: Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Magdalena Dubert

  

Artur Idaczyk: Viana przez poddanie. Obie po porażkach. Viana jest specjalistką od BJJ a Cifers to stójkowiczka, która dostała łomot w ostatniej walce. Pomimo tego że w teorii to Hannah powinna mieć przewagę na nogach, wątpię że tak będzie. Krótkie otwarcie w stójce Viany, zejście w parter i poddanie.

Redaktorzy typujący Vianę: Jacek Łosak, Jakub Madej, Krzysztof Kordys, Krzysztof Skrzypek, Bartłomiej Zubkiewicz, Artur Idaczyk, Magdalena Dubert, Tomasz Chmura
Redaktorzy typujący Cifers:

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Dla mnie największa niewiadoma to Cirkunov z Walkerem,specjalnie odpuściłem tą walkę z obstawieniem… Co sądzicie?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.