Tim Sylvia dla Canadia Press
„…plany walki jaki ułożyliśmy razem z trenerem boksu Mattem Pena (do walki z Andreiem Arlovskim i Jeffem Monsonem) były takie aby wyjść i wygrać bez względu na koszty, ale w bezpieczny sposób. Niektóre z moich ostatnich walk nie były zbyt ekscytujące więc po prostu zatrudniłem nowego trenera od boksu.
Robie teraz trochę inne rzeczy i myślę że stary Tim powrócił, ten koleś który wychodził i nokautował ludzi w pierwszej lub drugiej rundzie. Więc mam zamiar tam wyjść, dać z siebie wszystko i znokautować Brandona. Jestem typem zawodnika który nie lubi gdy dochodzi do decyzji. Nie jestem typem zawodnika który lubi ground and pound lub poddania. Chcę znokautować tego gościa w stójce”
Oby nie powrócił 😉
Hehe dokładnie. Niech się zajmie głaskaniem jeleni a nie walką w UFC….