Tim Kennedy jest jedną z najbardziej fascynujących postaci w świecie MMA. Amerykanin jest aktywnym żołnierzem amerykańskiej Gwardii Narodowej. Kennedy jest uczestniczył w wojnach w Afganistanie czy w Iraku. Służył on jako snajper. W 2009 Tim zaczął współpracę ze służbami specjalnymi w Texasie. Co ciekawe, był on również pracownikiem prywatnej ochrony VIP’ów na całym świecie. Ostatnią produkcją jaką zajął się Kennedy był Hunting Hitler. Jest to program dokumentalny tworzony przez History, gdzie grupa specjalistów, w tym Amerykanin, podąża za śladami nazistów w Ameryce Południowej. Założeniem programu jest to, iż Adolf Hitler uciekł po II Wojnie Światowej do Argentyny, gdzie osiedlił się wraz ze swoimi współpracownikami. Obecnie nadawany jest drugi sezon tej produkcji. W programie The MMA Hour z dnia 21 listopada 2016 roku Tim wypowiedział się na temat swojego niedoszłego pojedynku z Rashadem Evansem oraz pracy właśnie przy tworzeniu Hunting Hitler.
- Kennedy miał zawalczyć na UFC 205 z Rashadem Evansem, jednakże z powodu problemów z komisją Sugi walka została anulowana, potem organizacja przeniosła ją na UFC 206, jednakże jak Tim wyznał właśnie w wywiadzie z Arielem, Evans nie został dopuszczony także przez kanadyjską komisję do pojedynku – teraz wiemy, że Amerykanin został zestawiony tam z Kelvinem Gastelumem, którego zresztą wyzwał do walki podczas właśnie rozmowy z Helwanim,
- Tim nadal musi przechodzić przez proces cięcia wagi, przypomnijmy, że UFC 205 było 12 listopada, na wtedy już był gotowy zrobić 185 funtów, kanadyjska gala oddalona jest o praktycznie miesiąc więc nie może on pozwolić sobie na roztycie się, podczas podcastu ważył około 205 funtów, dlatego nie powinien mieć problemu ze zrobieniem limitu kategorii średniej na 10 grudnia,
- Kennedy nie przeszedł na emeryturę tylko dlatego, że chciał zawalczyć na gali w Nowym Jorku, był bardzo zły, smutny na całą sytuację, próbował wyzwać grupę zawodników, aby zawalczyli z nim na UFC 205, lecz nie udało się mu znaleźć nowego rywala, organizacja w ogóle się z nim nie kontaktowała, dostał jedynie polecenie, aby zrobić wagę przed galą, miał być tzw. ubezpieczeniem w razie wypadnięcia jednego z zawodników z dywizji średniej występujących na tym wydarzeniu, Greg Jackson oraz jego trenerzy cały czas mu pomagali, nie wiedzieli nawet z kim mógłby zawalczyć dlatego szykowali się na każdego, Romero, Weidmana, rozpatrywali wszystkie możliwości, tego wymaga bycie topowym zawodnikiem,
- Za walkę otrzymał podstawową wypłatę, bez bonusu za wygraną, dostał również pieniądze z Reeboka, ale określił je jako żart (“To nawet nie są pieniądze…”), to czek, ale to tak naprawdę drobniaki, po wszystkich kosztach zostaje mu z tego około 800 dolarów, co jest dla niego śmieszną sumą, Ariel uważa, że Amerykanin powinien otrzymać również wypłatę za wygraną walkę, UFC i tak miało zaplanowane, że komuś go przyznają (mu albo Rashadowi) więc powinien to otrzymać, chciał rozbić Rashada w stylu, aby otrzymać bonus za występ wieczoru, dlatego nie był zadowolony ze swoich zysków z tej gali,
- Gdy tylko otrzymał wiadomość o anulowaniu walki, poszedł na największego steka jaki mógł dostać w nowojorskich restauracjach, przytył 30 funtów w 13 godzin, tak jak wspomniałem, w czasie wywiadu ważył już 205 funtów (około 93 kilogramów),
- Tak naprawdę Amerykanin martwił się o Rashada, sądzi, że to obrażenia mózgu spowodowały, iż Evans nie przeszedł badań zarówno w Nowym Jorku i w Kanadzie (“Witamy w sporcie, gdzie uderzamy się po głowach!”), uważa, że z Sugą może być już tylko gorzej, mózg się nie regeneruje więc sytuacja dotycząca jego przyszłości w MMA jest nieco zagmatwana, jak zawodnik przechodzi badania w komisji musi przyznać się czy kiedykolwiek odmówiono mu pozwolenia na walkę, teraz Evans będzie musiał już zawsze zaznaczać tę opcję, dlatego będzie mu ciężko otrzymać licencję,
- Kennedy chciał bardzo walczyć w Nowym Jorku, nie wrócił do MMA, aby bić się gdziekolwiek z kimkolwiek, planem była walka na historycznej gali UFC 205, czuje, że rozbiłby wtedy nawet Daniela Cormiera, wygrałby wtedy z każdym, był tak zmotywowany, podekscytowany tym występem,
- Podczas UFC 205 Tim musiał być cały czas z ochroniarzem ponieważ dostawał wiele gróźb od ISIS, ma prywatną ochronę cały czas przy nim, nawet podczas wywiadów, treningów, non stop ktoś go pilnuje, jego dom jest pod ciągłą ochroną, montują mu teraz kuloodporne szyby w oknach, zabijał wiele złych osób przez całą swoją karierę (15 lat w Służbach Specjalnych jako snajper), a teraz jest celebrytą, zabicie kogoś jak Tim Kennedy byłoby dla nich dla nich wielkim osiągnięciem, dlatego w tym momencie jego życie jest zagrożone, otrzymał wiele pogróżek, FBI zajęło się już jego sprawą, ponoć zatrudniono kogoś, aby zabił Kennedy’ego bądź też członków jego rodziny, Tim na swoich mediach społecznościowych cały czas podaje fałszywe miejsca pobytu, dlatego podczas pracy przy gali UFC, kiedy to nie może się ukrywać potrzebuje ochroniarza, organizacja zapłaciła za wszystko, dopracowali jego ochronę, zachowali się wobec niego bardzo w porządku. Kennedy wyznał, że nie martwi się całą tą sytuacją, jego dom jest pod ścisłym nadzorem, ma pełno zabezpieczeń, zatrudnionych ludzi przy ochronie, sam jest profesjonalnym zabójcą dlatego nie wierzy, że przyjdą po niego. Wyznał, że prędzej znowu zrobią oni zamach na jakiś klub dla homoseksualistów, którzy nie będą uzbrojeni – stwierdził, że są tchórzami, nie wybiorą takiego ciężkiego celu jak Tim w swoim domu pod ochroną, dlatego czuje się tam bezpiecznie,
- Po walce miał jechać do Disneylandu, planował też podróż do domu, do Kalifornii, ogólnie odwiedzić wiele miejsc w Ameryce, pracował przez sporo czasu w Ameryce Południowej, miał zaplanowaną walkę na UFC w Nowym Jorku więc nie mógł się zrelaksować, a teraz organizacja przeplanowała jego walkę na Toronto więc musi odłożyć to wszystko w czasie,
- Podczas nowojorskiej gali dostali z Cowboy’em miejsca siedzące w miejscu, gdzie pracują elektrycy nad wydarzeniem, gdy tylko ludzie zauważyli ich, fani zaczęli podbiegać po autografy, jego ochroniarz musiał reagować, pełno pijanych osób próbowało się do nich dostać, uważa, że UFC nie wiedziało co zrobić z Timem i Donaldem, nie dostali oni biletów na galę ponieważ nie walczyli, to była bardzo dziwna sytuacja,
- Kennedy poznał swoją żonę na 2 tygodnie przed wylotem do Iraku, wiedziała na co się pisze, ona sama pracuje dla rządu nad ściśle tajnymi sprawami, stwierdził, że odpowiednio się dobrali,
Mam nadzieję, że nie pomyliłem nic z tłumaczeniami jeśli chodzi o wojskowe sprawy, terminy – jeśli ktoś coś zobaczy, chętnie posłucham porad.
Enjoy.
pierdolony twardziel
Z jednej strony nie lubie goscia. Za placze jakie robil po walce z Romero z drugiej duzy szacun za to co robi po za oktagonem.
Ja tylko zapytam: czy jakiekolwiek jego płacze nie są uzasadnione i poparte faktami? Może to dlatego, że mam podobną mentalność marudy i płaczka, ale ja odbieram to jako mówienie co się myśli, a nie bezsensowne pierbolenie.
ja u tima akurat tez tego nie odbieram jako placz, moim zdaniem walka powinna zostac przerwana po drugiej rundzie z powodu niezdolnosci romero do walki
Jakos ani razu nie wspomnial, ze gdyby nie zlapal za rekawice to bym nie zajebal murzyna. I wtedy prawdopodbnie nie bylo by slabego zachowania Yoela. Po za tym ile razy mozna plakac o to samo?
To prawda, częstotliwość może być męcząca, ale ja w takich momentach przypominam sobie, że Tim zabiłby mnie dwoma palcami prawdopodobnie więc mam wyjebane. :mamed:
Widzę, że Tim jak na typowego amerykańskiego żołnierza ma skłonności do mitomanii i podkoloryzowywania rzeczywistości jakim to nie jest przechujem.
"15 lat w Służbach specjalnych jako snajper" – do armii wstąpił w 2004 więc 12 lat to dzisiaj ma cała jego kariera. Najpierw zrobił podstawowy kurs, potem zaawansowowany, kurs spadochronowy i kurs kwalifikacyjny do wojsk specjalnych. Do wojsk specjalnych wstąpił w 2007r więc poprzednie 3 lata to był czas nauki. W 2007r ukończył kurs rangersa i w wojskach specjalnych został snajperem, następnie instruktorem snajperów a potem instruktorem walki. Tak przez 2 lata, także wiele się nie nasnajperował.
W 2009r przeszedł do Gwardii Narodowej w Texasie w której służą ludzie, którzy na codzień mają swoją pracę a w gwardii narodowej przechodzą regularnie szkolenia. Taka forma rezerwistów. Głównie są przeznaczeni do zwalczania klęsk żywiołowych, utrzymywania gotowości do nagłych wypadków, kontroli granicznych, pomaganie policji. Także regularnej służby to miał 5 lat z czego 3 lata to głównie szkolenie 🙂
Także albo koloryzuje rzeczywistość i buduje swoją ikonę zajebistości co ostatnio często robią amerykanie, podczas gdy jest zwykłym gościem jakich tam się miliony przewinęło przez Stany, albo chłopak ma nierówno pod sufitem i wpada w jakąś paranoję.
Ha, mi matematyka też się nie zgadzała i słuchałem kilka razy tego fragmentu. 🙂 Dziwne.
Bardzo dobrze powiedziane.
Sporo osób o tym fakcie zapomina, a doskonale pamiętam, jak pokazywali to w powtórkach.
Sam nie jest święty w tym przypadku, więc po co się spinać.
Zwlaszcza, ze po takim faulu Romero powinien dostac sporo czasu na dojscie do siebie, a pretensje sa, ze przedluzyl 10 czy tam 20 sekund
kilka razy sprawdzalem, czy to na pewno twoj post. Szanuje :D.
Teraz jest tam prawdziwa moda na pisanie biografii, wspominek, robienie o sobie dokumentów itd przez żołnierzy, oczywiście wszystko w tonie bycia wyjątkowym i koloryzowania rzeczywistości. Nie wiem z czego to wynika ale to nie jest normalne.
No ta… Tylko, że to nie był ten Kennedy, zresztą to było dawno temu.:travolta:
Conor mówił, że Tim to pussy i że on sam jest dwa razy twardszy . Ludzi też zabił dwa razy wincy.
Przydalaby sie wersja mema "When You have been in the special forces and You haven't told anyone in 5 minutes" z twarza Kennedyego, Piwo dla tego kto znajdzie wywiad w ktorym o nie wspomina 😉
Mega gościu, ciekawe ile razy budzi sie w nocy oblany zimnym potem
Lubie Tima jako zawodnika lecz szkoda ze tak mało walczy.. W sumie taki ala "Chris Kyle" A co do wojsk specialnych to mało kto wie jak to jest naprawdę…Oni sami nie mogą za dużo mówić więc ciężko określić jak to jest naprawde. Good job @Baju
Rashad do KSW. Ma problemy z mózgiem to sie nadaje idealnie.
Rashad do KSW. Ma problemy z mózgiem to pasuje idealnie.
Uczą się od Irlandczyków hahaha. No a tak serio to masz rację pewnie. Jakby jego dupa robiła w tajnych sprawach to by nawet o tym nie wspomniał.
Charli ma dużo racji ale bym nie był wogóle zdziwiony jeśli 90% jego pracy w armii jest utajnione i wiemy tyle co możemy wiedzieć… Już nie wspomnę w ilu akcjach specjalnych mógł brać udział a oficjalnie tak jak Czarli napisał był niby rezerwistą w GN w tym czasie… Taka robota. Baju kolejna świetna robota!:beer:
Zresztą nie trzeba daleko patrzeć za ocean, w Polsce też mamy takiego jednego asa co lubi w mediach kreować się na kogoś zajebistego a jak się człowiek zagłębi w temat to się zaczyna wydobywać niezły smród.
Tim widać nawet liczyć nie potrafi i w tak prostych kłamstwach się gubi.
Dzięki baju za kolejny kącik. Co do Tima to szacun, bo odwala brudną robotę a z faktu, że jest rozpoznawalny jest pewnie jeszcze trudniej.
Dzięki baju za kolejny kącik. Co do Tima to szacun, bo odwala brudną robotę a z faktu, że jest rozpoznawalny jest pewnie jeszcze trudniej.
Masz na to jakieś fakty dowody czy tylko oficialne info dostepne dla wszystkich do ogólnego powielania… To ze nie ma spójności w słowach Tima i z tym co przeczytaleś nie musi oznaczać jakiejś mitomani. Swiat jednostek specialnych ma swoje zasady i malo kto o nich wie… Daleko nie trzeba szukać u nas Polsce jak sa ludzie z gromu itp ktorzy non stop jezdza na strzelania cwiczenia, misje i tak w kolko… maja utajnione kim są jak i nakazane zeby tego strzec.
Masz na to jakieś fakty dowody czy tylko oficialne info dostepne dla wszystkich do ogólnego powielania… To ze nie ma spójności w słowach Tima i z tym co przeczytaleś nie musi oznaczać jakiejś mitomani. Swiat jednostek specialnych ma swoje zasady i malo kto o nich wie… Daleko nie trzeba szukać u nas Polsce jak sa ludzie z gromu itp ktorzy non stop jezdza na strzelania cwiczenia, misje i tak w kolko… maja utajnione kim są jak i nakazane zeby tego strzec.
Lubię Kennedy'ego chociaż czasami pisze bzdury ale to interesująca postać :boss:
Lubię Kennedy'ego chociaż czasami pisze bzdury ale to interesująca postać :boss:
Teraz już wszędzie będziesz wciskał Conora? Chujowizną zalatuje trochę. A uważam Cię za ogarniętego gościa (poza tematami o CMG właśnie).
Teraz już wszędzie będziesz wciskał Conora? Chujowizną zalatuje trochę. A uważam Cię za ogarniętego gościa (poza tematami o CMG właśnie).
Na co chcesz dowody?
Tyle, że on tym specjalsem był max ze 2 lata z czego część to był instruktorem. Nikt normalny nie pierdoli że rodzina się zajmuje tajnymi rzeczami.
Polska "specjalsem" stoi, co jakiś czas trafiam na to, że gdzieś są "byli żołnierze gromu", "byli żołnierze wojsk specjalnych" itd. a potem się okazuje, że klient w sumie tam był ale np na etacie magazyniera 🙂
W Polsce przykład takiego mitomana to gen. Polko – gość dowodził gromem ale nie uświadczysz jego zdjęcia w izbie tradycji, jest chyba jedyną osobą którego kapituła pozbawiła odznaki honorowej i sam też nie przeszedł selekcji przez co nigdy nie uczestniczył czynnie w żadnym zadaniu bojowym, ale z chęcią pozował do zdjęć.
Na co chcesz dowody?
Tyle, że on tym specjalsem był max ze 2 lata z czego część to był instruktorem. Nikt normalny nie pierdoli że rodzina się zajmuje tajnymi rzeczami.
Polska "specjalsem" stoi, co jakiś czas trafiam na to, że gdzieś są "byli żołnierze gromu", "byli żołnierze wojsk specjalnych" itd. a potem się okazuje, że klient w sumie tam był ale np na etacie magazyniera 🙂
W Polsce przykład takiego mitomana to gen. Polko – gość dowodził gromem ale nie uświadczysz jego zdjęcia w izbie tradycji, jest chyba jedyną osobą którego kapituła pozbawiła odznaki honorowej i sam też nie przeszedł selekcji przez co nigdy nie uczestniczył czynnie w żadnym zadaniu bojowym, ale z chęcią pozował do zdjęć.
@Charles Bronson
Nikt normalny w jego fachu nie powie Ci co robił gdzie był i kogo zabił..( Jeśli był na misjach jako snajper może mieć ich wielu). W sumie nikt normalny w jego pozycji nie walczył by w MMA 😉
Ale to już chyba problem twój i tych ludzi ze akurat trafiają na takie przypadki z magazynierami itp.. Polska ma bardzo wysoki poziom wyszkolenia a napewno miała jeszcze do niedawna… ( w naszym kraju to teraz nic nie wiadomo). Nie jedno krotnie ktos Seals chwalił Polaków za wyszkolenie i ze od nich tez sie sporo nauczyli.
Dobrze wiemy jak wygląda sytuacja z Polko więc nie ma co jej komentować .. Mitoman możliwe trafna uwaga.
@Charles Bronson
Nikt normalny w jego fachu nie powie Ci co robił gdzie był i kogo zabił..( Jeśli był na misjach jako snajper może mieć ich wielu). W sumie nikt normalny w jego pozycji nie walczył by w MMA 😉
Ale to już chyba problem twój i tych ludzi ze akurat trafiają na takie przypadki z magazynierami itp.. Polska ma bardzo wysoki poziom wyszkolenia a napewno miała jeszcze do niedawna… ( w naszym kraju to teraz nic nie wiadomo). Nie jedno krotnie ktos Seals chwalił Polaków za wyszkolenie i ze od nich tez sie sporo nauczyli.
Dobrze wiemy jak wygląda sytuacja z Polko więc nie ma co jej komentować .. Mitoman możliwe trafna uwaga.
@Bombers ale ja nie mówię, że Polska ma chujowych specjalsów tylko na każdym kroku ktoś się chwali tymi byłymi specjalsami podczas gdy zespoły bojowe to nie są duże struktury.
Snajperzy nie walą tylko do ludzi ale bardzo często a nawet częściej do różnych istotnych obiektów. Za to Jankesi lubią się licytować ile to oni ludzi odpalili.
Gość najpierw sam nagrywa jakieś pierdółki i zaczepki w strone ISIS, teraz pierdoli, że dostaje pogróżki itd. Chuj, że w czasach kiedy był w Iraku i Afganie to ISIS nie istniało i grupy które były wtedy tam były zwalczane wcale nie są nawet sojusznikami ISIS. Na każdym kroku opowiada o tym swoim byciu specjalsem i non stop gubi się w tym co mówi. Dla mnie albo mitoman albo paranoik albo jedno i drugie.
@Bombers ale ja nie mówię, że Polska ma chujowych specjalsów tylko na każdym kroku ktoś się chwali tymi byłymi specjalsami podczas gdy zespoły bojowe to nie są duże struktury.
Snajperzy nie walą tylko do ludzi ale bardzo często a nawet częściej do różnych istotnych obiektów. Za to Jankesi lubią się licytować ile to oni ludzi odpalili.
Gość najpierw sam nagrywa jakieś pierdółki i zaczepki w strone ISIS, teraz pierdoli, że dostaje pogróżki itd. Chuj, że w czasach kiedy był w Iraku i Afganie to ISIS nie istniało i grupy które były wtedy tam były zwalczane wcale nie są nawet sojusznikami ISIS. Na każdym kroku opowiada o tym swoim byciu specjalsem i non stop gubi się w tym co mówi. Dla mnie albo mitoman albo paranoik albo jedno i drugie.
Terroryzowanie obcych ziem i mordowanie obywateli tychze panstw nie powinno byc czyms czym warto sie chwalic. Zwlaszcza, ze to usa sponsoruje isis czy inne al-ka'idy.
Ale ja przecież dodaję jemu fejmu. Nie zapominaj, że Conor potrzebuje zarówno fanów, jak i hejterow 😉
Dobra, wracam z kąta. Spróbuję być trochę bardziej powściągliwy, choć zastrzegam, że pewnie czasem coś mi się wyrwie.:beer:
Ale ja przecież dodaję jemu fejmu. Nie zapominaj, że Conor potrzebuje zarówno fanów, jak i hejterow 😉
Dobra, wracam z kąta. Spróbuję być trochę bardziej powściągliwy, choć zastrzegam, że pewnie czasem coś mi się wyrwie.:beer: