Zdjęcie dnia a na nim porozbijany mistrz wagi ciężkiej, Stipe Miocic który po bardzo ciężkiej dla niego walce na UFC 241, ostatecznie pokonał w 4 rundzie Daniela Cormiera.

Miocic swój sukces opisał takimi słowami:

Osiągnąłem swoje cele dzięki ciężkiej pracy. Tak wygląda walka z przeciwnościami losu … Jestem pięciokrotnym MISTRZEM ŚWIATA, strażakiem, mężem, ojcem itd. Nigdy nie stracę ducha walki. Nikt nigdy nie będzie trenował ciężej ode mnie. Mam jeszcze dużo więcej do osiągnięcia.

1 KOMENTARZ

  1. Mam wrażenie , że w ewentualnym rewanżu z Umtitim jeśli ten zawalczy na spokojnie a nie na hura od razu chcąc urwać głowę to znokautuje Stipego na sztywno. W walce z DC chuj wie bo nie wiadomo co siedzi w głowie teraz Danielowi. Wystarczyło mniej stójki i dzisiaj Miocic byłby na przeciwległym biegunie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.