Stephen Thompson o planach powrotu do oktagonu w 2019 roku

Stephen Thompson (14-4-1) w marcu tego roku zaliczył pierwszą porażkę w swojej karierze przez nokaut. Na gali UFC on ESPN+ 6 został brutalnie odprawiony przez Anthony’ego Pettisa (22-8-0) w drugiej rundzie. „Wonderboy” pojawił się w nowym odcinku MMA Fighting’s Eurobash podcast, w którym opowiedział o swoich planach na drugą połowę tego roku.

Nie tak dawno walczyłem, więc na razie biorę czas wolny. Nie spieszę się. Jeżeli następnym razem wejdę do oktagonu, to muszę mieć pewność, że jestem zregenerowany w 100%. Znam wielu gości, którzy rwą się do powrotu po takiej porażce bez odpowiedniej regeneracji. Zazwyczaj źle się to kończy. Po prostu chcę wrócić do pełni sił.

Czuję się dobrze. Tydzień temu przeszedłem tomograf komputerowy i wszystko jest okej.

Z pewnością Amerykanin chciałby wystąpić na gali UFC Greenville 22 czerwca, jednak nie będzie to możliwe.

Bardzo ciężko pracowałem nad tym, aby UFC zawitało do mojego miasta. Niestety nie sądzę, abym wystąpił na tej karcie. Ta gala zapowiada się bardzo ciekawie, ale nie będzie mnie tam, zdążyłem już poinformować swoich bliskich.

W zamian zawodnik zapowiada powrót około września lub października.

Nie ma konkretnej daty, ale miejmy nadzieję, że powrócę w tym roku. Być może będzie to wrzesień lub październik. Chciałbym ponownie zawalczyć w Madison Square Garden. Rok jeszcze się nie skończył, a jest wiele możliwości.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.