Konflikt który doprowadził do brutalnej bójki za kulisami gali MMA w Moskwie, pomiędzy rosyjskimi zawodnikami, Sergeyem Kharitonovem i Adamem Yandievem został zakończony podczas publicznego pojednania w Moskwie.

Sergey Kharitonov po 10 dniach spędzonych w szpitalu po pobiciu jakiego dokonał na nim Adam Yandiev, pojawił się na konferencji prasowej w stolicy Rosji, ogłaszając, że doszło do pojednania z „Brodą” a konflikt został zakończony po męskiej rozmowie:

„Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy jak mężczyźni i uścisnęliśmy sobie ręce” – powiedział 40-letni Kharitonov, po tym gdy zgromadzonym na konferencji prasowej mediom pokazano wideo, na którym on i Yandiev uścisnęli sobie dłonie w geście pojednania.

„Nie ma już pomiędzy nami żadnych problemów. Najważniejsze jest to, że nie zdarzy się to ponownie wśród sportowców, zwłaszcza sportowców na wysokim poziomie” – dodał Kharitonov.

t

 

View this post on Instagram

 

t

Do skandalicznych scen doszło za kulisami gali Battle of Champions w Moskwie. Sergey Kharitonov trafił do szpitala po tym gdy został uderzony z zaskoczenia przez zawodnika UFC, Adama Yandieva. Powodem kłótni, która przerodziła się w pobicie, był rzekomy dług Yandieva u Kharitonova w wysokości 25 000 dolarów.

Według Kharitonova, przypomniał on Yandievowi o pożyczonych pieniądzach co sprowokowało go do brutalnego ataku. Na opublikowanym nagraniu wideo, widać jak zawodnicy opuszczają razem arenę walk, wymieniają kilka słów po czym Yandiev uderza zaskoczonego Kharitonova.

Nie było to jedyne pobicie, którego dopuścił się tego dnia Yandiev. Zaatakował również 41-letniego biznesmena i amatorskiego zawodnika MMA, Ruslana Abdo który przyjaźni się z Sergeyem Kharitonovem. Ofiara napaści skończyła ze złamanym nosem a cała sytuacja również została zarejestrowana przez kamery:

Wobec Yandieva wszczęto dwie sprawy karne, według prasowych doniesień Kharitonov rozważał również założenie sprawy sądowej w związku z niespłaconymi długami. Podczas konferencji, Kharitonov rozmowie z mediami powiedział, że kwestia pożyczonych pieniędzy została rozwiązana:

„To poufne informacje, nie chcę o tym rozmawiać. Rozwiązaliśmy wszystkie problemy, uścisnęliśmy sobie ręce. Myślę, że to wystarczy”.

Sergeu Kharitonov dodał, że został wykluczony ze sportu na co najmniej trzy miesiące, ale czas rehabilitacji może się wydłużyć nawet do pół roku. Przyznał też, że „wstydził się” niektórych aspektów konfliktu z „Brodą” i tego co zostało powiedziane po bójce.

„Osobiście wstydziłem się za to. Górę wzieły emocje, ale wszystko, co się wydarzyło, wydarzyło się”-  powiedział Kharitonov

Rosyjskiej prasie pokazano fragment nagrania na którym skruszony Yandiev przeprosił za swoje czyny:

„Sergey pozwól, że pierwszy zabiorę głos. Jako sportowiec, który musi panować nad sobą i swoimi emocjami, muszę cię przeprosić. Jesteś mężczyzną, ponieważ przyszedłeś do mnie dzisiaj. Powiedzieliśmy sobie dużo w oparciu o emocje. Sporo ludzi, młodych ludzi patrzy na nas. Cała ta sytuacja nie prowadzi do niczego dobrego. Nie czuję wobec ciebie złości ani urazy. Wybacz mi, że nie potrafiłem się powstrzymać i dopuściłem się rękoczynów”.

W odpowiedzi Kharitonov przyjął przeprosiny dodając, że zależy mu na tym aby młodzi ludzie nie brali przykładu z tego konfliktu:

„Adamie, przyjmuję twoje przeprosiny. Przyznanie się do błędów to cecha silnych ludzi. Najważniejsze jest to, aby młodzi ludzie patrząc nasz konflikt nie powtarzali naszych błędów. To, co powiedzieliśmy, było oparte na emocjach. Jesteśmy sportowcami, możemy kogoś urazić, źle się zachowywać. Chciałbym zaapelować do trenerów: ważne jest, aby nauczyli sportowców prawidłowego zachowania. Aby sportowcy rozwiązywali swoje problemy tylko i wyłącznie w klatce. Adam i ja rozwiązaliśmy wszystkie nasze problemy”.

Zobacz również:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.